
Barcelona w trakcie poszukiwań następcy Luisa Suareza
Luis Suarez od wielu lat należy do topowych napastników świata. Urugwajczyk udowodnił swoją klasę w Premier League, a obecnie jest wyborem numer jeden u Ernesto Valverde w FC Barcelonie. Faktem jest jednak również to, że Suarez ma już swoje lata i nadszedł moment na poszukiwania ewentualnego następcy. Władze "Dumy Katalonii" są gotowe wysłuchać propozycji Leo Messiego i zatrudnić rodaka Argentyńczyka - Lautaro Martineza.
Piłkarz Interu idealnie wpisuje się w profil ewentualnego następcy Suareza przede wszystkim ze względu na wiek. Lautaro Martinez dwa miesiące temu obchodził 22. urodziny, a jeżeli ten piłkarz wykorzysta swój potencjał i rozwinie swoje umiejętności w odpowiednim kierunku to spokojnie będzie mógł być traktowany jako jeden z najlepszych napastników swojego pokolenia. O jego możliwościach niech najlepiej mówią takie fakty, że Martinez znajduje się na liście życzeń aktualnego mistrza Hiszpanii.
A początek przygody w Europie jest dla Martineza naprawdę przyzwoity. Wychowanek jednego z klubów spod Buenos Aires - Racingu Clubu - rozpoczął drugi sezon w barwach "Nerazzurrich" i dopiero zmiana trenera na Antonio Conte pozwoliła Martinezowi czuć się dużo pewniej w stolicy Lombardii. Były szkoleniowiec Juve zazwyczaj decyduje się na grę dwoma napastnikami i w wyjściowym składzie wicelidera Serie A pojawia się duet Romelu Lukaku/Lautaro Martinez. Martinez rozegrał w tym sezonie 10 meczów we wszystkich rozgrywkach i ma na swoim koncie 5 bramek oraz jedną asystę. Tyle samo goli ma partner z ataku czyli wspomniany już Lukaku.
Główną przeszkodą do sfinalizowania transferu może być długość obowiązującego kontraktu. Lautaro Martinez nadal jest związany blisko czteroletnią umową z Interem, więc ewentualna suma operacji transferowej może być na niebotycznym poziomie. Popularny serwis Transfermarkt wycenia napastnika reprezentacji Argentyny na kwotę rzędu 40 milionów €. Warto jednak zaznaczyć, że obecna umowa piłkarza posiada klauzulę odstępnego na poziomie 111 milionów €! Na pierwszy rzut oka wydaje się, że budżet Barcelony jest w stanie wytrzymać taki wydatek, ale do otwarcia zimowego okienka transferowego jeszcze daleka droga i w międzyczasie Inter może wykonać ruch zamykający jakiekolwiek drzwi do transferu. Wystarczy podczas ewentualnych negocjacji kontraktowych z Martinezem usunąć wspomnianą klauzulę i władze mediolańskiego klubu mogą podyktować własne warunki.
W tym momencie Ernesto Valverde ma dość spory wachlarz możliwości w ofensywie "Blaugrany", bo przecież o sile ataku najlepiej świadczy obecność nie tylko Luisa Suareza, ale także niedawno zakontraktowanego Antoine'a Griezmanna. A były napastnik Liverpoolu jest wciąż związany ponad półtorarocznym kontraktem. Jeżeli jednak władze "Dumy Katalonii" mają bardziej dalekosiężne plany, warto przyglądać się rozwojowi Lautaro Martineza.
Would be a fantastic signing, and for Inter it'll mean a lot of money to spend.
— Milan Enslin (@enslin_milan) October 22, 2019