Real Madryt chce kupić podstawowego piłkarza Barcelony
Szykuje się sensacyjne wzmocnienie Realu Madryt?! "Diario Gol" poinformował, że klub z Madrytu chce sprowadzić piłkarza Barcelony!
W Hiszpanii mówi się, ze to będzie operacja "Figo". Otóż, "Królewscy" w letnim okienku transferowym zamierzają sprowadzić Sergiego Roberto z Barcelony! Co więcej, klub z Madrytu jest w stanie pozbyć się Luki Modrica oraz Daniego Ceballosa, by sprowadzić do siebie hiszpańskiego obrońcę. Nie przypadkowo operacja ta nazywa się "Figo". W 2000 roku Real Madryt za rekordowe wówczas 56 milionów euro sprowadził z Barcelony ówczesnego reprezentanta Portugalii. Natychmiastowo w Katalonii z uwielbianego zawodnika stał się wrogiem numerem jeden. Gdy przyjechał z "Królewskimi" na Camp Nou, obrzucano go wszystkim. Zapalniczkami, pustymi butelkami, a nawet świńską głową!
Choć transfer ten wydaje się być mało prawdopodobny, to sytuacja z Figo pokazuje, że w dzisiejszym futbolu nie ma rzeczy niemożliwych. A jak nie wiadomo o co chodzi, o to chodzi o pieniądze. Umowa Roberto z "Blaugraną" kończy się w 2019 roku. W obecnym kontrakcie wpisana jest klauzula wykupu za kwotę 40 milionów euro, co wydaje się być ceną absurdalnie śmieszną jeśli weźmiemy po uwagę dzisiejsze kwoty, za jakie kupuje się zawodników.