Wypożyczeni z Realu... powrócą. ''WSZYSCY!!!''
Chociaż Real Madryt nie ma nałożonego na siebie zakazu transferowego, chce on zastosować taktykę rodem z ukaranej Chelsea. Zawodnicy, których wypożyczył do innych zespołów, powrócą na dobre do Madrytu, by pomóc drużynie w sezonie 2020/2021. Już w październiku poznajemy zatem pierwsze założenia i koncepcje na kolejny sezon. Część z powracających zawodników może nie będzie zadowolona z planów Florentino Pereza, ale na dziś dzień stan rzeczy kształtuje się następująco...
Według informacji dziennika "AS", Dani Ceballos (dziś będący w Arsenalu), Martin Ødegaard (Real Sociedad San Sebastian), Sergio Reguilon (Sevilla), Takefusa Kubo (Mallorca), a także Achraf Hakimi (Borussia Dortmund) powrócą do stolicy Hiszpanii. To na tych zawodników liczą w Realu, oni mają wzmocnić pierwszą drużynę. Oni w końcu mają zacząć odgrywać ważniejszą rolę w drużynie.
AS: Operation Return. Real Madrid have decided that 5 of their loan players will return to wear the Real Madrid jersey in 2020:
— Real Madrid Analysis (@rmdanalysis) October 26, 2019
- Kubo
- Reguilón
- Ceballos
- Achraf
- Ødegaard pic.twitter.com/BCFpW6Qd3x
A teraz chcielibyśmy przypomnieć, że z jednym z nich będzie problem - bo Ceballos akurat miał notyfikować Perezowi zamiar pozostania w Arsenalu. Pozostała czwórka raczej nie powinna protestować, wydaje się, że tylko młody Kubo będzie być może potrzebował jeszcze kolejnego wypożyczenia, aby jego talent został na dobre okrzesany. Na Hakimiego przychodzi pora, bo nikt nie chce już patrzeć na grę Carvajala. Reguilon - wiadoma sprawa. Ødegaard? Plan rozwoju, jaki ułożył Real w jego przypadku... to chyba można nazwać majstersztykiem. W jego przypadku mówiło się wprost - jeśli głowa będzie pracowała u niego też poza boiskiem, to na boisku będzie rewelacyjnie. I jest - co w Madrycie jest oczywiście odnotowane.
Idzie młodość (może niekoniecznie młodość stażem, ale na pewno świeżość). Kibice Realu, nie trzeba Wam życzyć, byście żyli w ciekawych czasach. Bo już w nich żyjecie.