Mbappe marzy o Realu
Każdy chciałby mieć w swojej drużynie Kyliana Mbappe. Można zastanawiać się, jakie jest miejsce w światowej hierarchii tego 20-latka, ale chyba każdy zgodzi się, że jest to piłkarz ultrautalentowany, który jest mocnym kandydatem do tego, aby w przyszłości zdobyć nic nie znaczącą nagrodę, jaką jest Złota Piłka - czy inne tego typu badziewie. Możliwe, że sięgnie po któreś z nich w barwach Realu Madryt.
Mbappego łączono już z ekipą "Królewskich", ale to akurat normalne - każdego, kto się wyróżnia w czołowych ligach, łączy się prędzej czy później z Realem. Albo Manchesterem United. Tyle że Real nie jest taki śmieszny. Francuz także przechodził przez ten okres, z tym że PSG nie myślało nawet o tym, żeby wypuszczać swoją perełkę. Paryżanie są ogórkami na skalę europejską, bo na razie każda ich próba zawojowania kontynentu kończyła się bardziej lub mniej spektakularną porażką, ale na brak pieniędzy nie mogą narzekać - to samo się tyczy ambicji. A to już dobry argument przekonujący. No i stolica Francji jest całkiem niebrzydka.
Mimo tego Real to jednak Real. Przez lata wyrobił sobie taki PR, że nawet jakby zdegradowali go do łotewskiej drugiej ligi i tak byłby kuszącym kierunkiem. Mbappe również chciał iść do hiszpańskiej stolicy, co zdradził w jednym z telewizyjnych wywiadów właściciel Monaco, Vadim Vasilyev. Powiedział mi, że jego celem jest to, aby przejść do Realu. Wtedy jednak miał za sobą dopiero jeden sezon w profesjonalnym futbolu i chciał wrócić do siebie do Paryża. Powiedział, że Real może zaczekać - stwierdził Rosjanin, w którego zespole gwiazda PSG stawiała pierwsze dorosłe kroki.
Ale że królewski Real ma zaczekać? No kto by pomyślał... Każdy z Was pewnie słyszał o tym, że słynny pociąg jadący na Santiago Bernabeu dwa razy na tej samej stacji się nie zatrzymuje i jeśli nie wejdzie się do niego przy pierwszej okazji, drugiej może już później nie być. Najwyraźniej jednak ten ich PR nie jest ostatnio taki mocny, jakby się mogło wydawać - przynajmniej nie w mniemaniu Mbappego.
Odnośnie braku regularności w strzelaniu goli, proste i dobre podsumowanie od Marki. "Kiedy Real nie pozyska jednego z 5 najlepszych strzelców na świecie, to będzie im ciężko wrócić do TOP5 najlepszych klubów. Tylko Mbappe, bo na Lewego chyba niestety ciut za późno.
— Piotr_Kowalewski (@kowal10) November 3, 2019