100 mln to za wiele? Barcelona waha się nad transferem Hålanda...
26 trafień w osiemnastu oficjalnych spotkaniach obecnego sezonu. Sześć hattricków od początku bieżącego roku i status odkrycia europejskiego futbolu. Erling Braut Håland, napastnik Red Bulla Salzburg w zaledwie kilka tygodni znalazł się przy stole z najlepszymi napastnikami na świecie. Na listę katów norweskiego snajpera wpisały się już między innymi Napoli oraz Liverpool, a to powoduje zainteresowanie z każdej strony świata.
Od Anglii, po Niemcy... Od Włoch po Hiszpanię z przystankiem we Francji, a na liście największe kluby w Europie. I zainteresowanie nie jest wcale przesadzone, bo przed państwem stoi gość, który już teraz karze się nazywać jednym z najlepszych napastników na "Starym Kontynencie". W przeciągu kilku tygodni jego cena wzrosła do granic szczytu, a zainteresowani usługami Norwega muszą zapłacić co najmniej 100 milionów euro.
Dla prawdziwych potęg są to jednak marne grosze, które w końcu mogą zostać zamienione w ogromną jakość. A chętnych na 19-latka nie brakuje, bo już teraz do walki włączają się Manchester United, Real Madryt oraz Barcelona, która według "ESPN" powoli się z niej wypisuje. Według powyższego źródła - kwota stawiana przez Austriaków przerasta "Dumę Katalonii"... Tak, dobrze widzicie - 100 mln to kwota, która odstrasza jeden z największych klubów świata, a stojący na przodzie Josep Maria Bartomeu, prawdopodobnie nie widzi problemu, jakim jest odpuszczenie fenomenalnego chłopaka z Leeds. Ten jest gwarantem goli na najbliższe kilka lat. I nie wnioskujemy tego po występach w lidze, ale przede wszystkim po popisach w Champions League. Anonimowy do niedawna 19-latek okazuje się najskuteczniejszym atakującym w Europie, a klub, który "śpi" na pieniądzach, nagle ich nie ma...
Na włączenie się do gry o usługi Hålanda z pewnością nie będą czekać rywale, a Real Madryt oraz Manchester United już teraz rozpoczynają starania o reprezentanta Norwegii. Za pierwszymi przemawia odmładzanie kadry i ściąganie przyszłościowych graczy. Za drugim osoba Ole Gunnara Solskjaera, z którym współpracował w Molde i jeśli wszystko potoczy się tokiem spekulacji "ESPN" - to Erling Braut Håland będzie kolejnym znakomicie zapowiadającym się zawodnikiem, który nie trafił na Camp Nou.
Barcelona are keeping a close eye on Erling Braut Håland but they consider the €100 million price tag for the FC Salzburg striker to be excessive. [espn] pic.twitter.com/4m5X5KH6LY
— Barca Media 🎙 (@BarcaMedia) November 12, 2019