Real Madryt chce u siebie kolejnego nastolatka
"L'Equipe" lubi podrzucić nam czasem naprawdę mocną wiadomość. Tak jest również w tym przypadku - 17-letni piłkarz Stade Rennes znalazł się na celowniku Realu Madryt. Okazuje się, że grudzień jest być może wstępem do pierwszego transferu, jaki może przeprowadzić ekipa "Królewskich". Odmładzanie tego zespołu jeszcze nie odbywa się na bogato, ale może za chwilę nastąpić... przecież tyle słyszy się o tych planowanych powrotach młodszych zawodników do Madrytu...
Póki co w stolicy Hiszpanii wylądować może 17-letni Eduardo Camavinga.
Real Madrid have opened talks with 17-year-old Rennes midfielder Eduardo Camavinga's entourage; the Ligue 1 club tells L'Équipe they would sell for €100m & upwards https://t.co/KRY2MZdzFC
— Get French Football News (@GFFN) December 17, 2019
100 milionów euro za 17-latka brzmi wręcz... nienormalnie. Cóż, tutaj punktem odniesienia będzie, rzecz jasna, Joao Felix. Cena, jaką zapłaciło za niego Atletico Madryt wskazała kierunek - młodzi piłkarze z rynków dobrze już znanych, przewertowanych będą tylko coraz drożsi. Tak samo przecież może się wydarzyć, jeśli jakikolwiek klub Premier League sięgnie po reprezentanta rocznika 2000, Jadona Sancho. Camavinga jest jednak mniejszym nazwiskiem, więc jego wycena może szokować (przy czym przypomnimy, że jednak ma długą umowę z klubem, kończącą się w czerwcu 2022 roku). Oczywiście przebiłby w ten sposób cenę, jaką zapłacił Dortmund za Ousmane'a Dembele.
Patrząc jednak na to, jaki plan rozwoju nakreślono takim piłkarzom jak Ødegaard, ciężko stwierdzić, by był to zły kierunek dla Francuza. Mądre zarządzanie karierą to jedno, ale jednak wykorzystywanie okazji - to rzecz druga. Potrzebny byłby Camavindze naprawdę dobry sezon - o tym, że jest ważnym zawodnikiem dla Rennes świadczy choćby ta akcja (mimo że jest środkowym pomocnikiem, to tutaj zachował się jak nieco wolniejsza wersja Dembele, ale wydaje się, że też nieco mądrzejsza):
Co znaczy "dobry sezon"? Pozycja lidera zespołu, wynik ponad stan (taki jak kiedyś robili Eden Hazard z Lille, albo Olivier Giroud z Montpellier), walka o europejskie puchary, jakaś forma rehabilitacja za brak wyjścia z grupy w Lidze Europy (przegrali z Cluj i Celtikiem). Jeżeli już mielibyśmy jakoś racjonalizować sobie tę cenę - to tylko w odniesieniu do Feliksa, a także tego, że Real ma na takich zawodników po prostu lepszy pomysł. Magia Bernabeu może zadziałać...
Sprawdź tymczasem kursy na najważniejsze ligi europejskie na stronie sponsora kanału!