Barcelona i Real (tyle że Betis) nas nie rozczarowały...
Nie tylko Rubi oraz Quique Setien (były trener Betisu) wyczekiwali na to spotkanie. Tymczasem zasiadłby człowiek przed telewizorem po dziesięciu minutach meczu i wiedziałyby, że coś ważnego umknęło jego uwadze. Betis i Barcelona naprawdę potraktowały nas dzisiaj poważnie - dzisiejsze spotkanie na Estadio Benito Villamarin było fantastycznym kąskiem dla tych, którzy byli głodni dobrej piłki. Cóż, nie rozczarowaliśmy się. Warto było czekać do 21:00.
Już za tydzień mecz FC Koeln vs Bayern Monachium! Ten i wiele innych meczów pełnoletni widzowie mogą oglądać i obstawiać na stronie sponsora portalu, Betclic.pl. SPRAWDŹ TUTAJ!
MATERIAŁY PROMOCYJNE PARTNERA | W grach hazardowych mogą uczestniczyć wyłącznie osoby, które ukończyły 18 lat. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest przestępstwem. | Hazard może uzależniać. BEM to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych grozi konsekwencjami prawnymi.
Składy:
Betis: Robles - Moreno, Bartra, Mandi, Emerson - Rodriguez, Carvalho, Fekir, Canales, Alena - Iglesias
Barcelona: ter Stegen - Junior Firpo, Lenglet, Umtiti, Semedo - de Jong, Busquets, Vidal - Griezmann, Messi, Roberto
Marc Bartra, Carles Aleña, Emerson, no i trener Setien - tych związków Betisu z Barceloną było dziś na boisku sporo. Co nam przyniósł niedzielny mecz w Sewilli?
Goście stracili gola w piątej minucie... Barcelona, która zwykle dostawała gonga w drugich połowach, na Benito Villamarin była bezradna. Sergio Canales wykorzystał rzut karny, który podyktowano po zagraniu ręką Clementa Lengleta. Na początku meczu gospodarze tak usiedli na "Blaugranie", że można było tylko pytać siebie, co będzie dalej. 7 minut, 3 strzały Betisu, żadnego Barcelony. I wiecie, co się stało później? Barcelona nagle przeprowadziła fantastyczną akcję, w swoim stylu, a gola zdobył Frenkie de Jong. Lionel Messi musiał oczywiście w tej akcji podać w taki sposób, że mogliśmy się złapać za głowy z podziwu.
Jeden akapit i mnóstwo emocji. Skoro ten mecz miał być taki, jak jego początek, to czekaliśmy, co nam pokażą obie ekipy. Betis przecież nie zwykł w tym sezonie przegrywać zbyt często u siebie. Czy czekaliśmy długo na kolejne trafienie? Niekoniecznie. Jest taki pan, który nazywa się Nabil Fekir. W tym spotkaniu starł się z nim mocno chociażby Arturo Vidal (dobrze, że z kolanem byłego piłkarza Lyonu nic poważnego się nie stało). Ten piłkarz potrafił nas oczarować - bo trafił na 2:1. Jednakże w drugiej połowie już swoją notę mocno obniżył - to on był zawodnikiem, który w tym pełnym emocji spotkaniu obejrzał czerwoną kartkę. Typowano, że tutaj nie wszyscy doczekają końcowego gwizdka (choć w Barcelonie kartki łapali m. in. Lenglet i Vidal)... nie pomylono się.
Barcelona w tym meczu na pewno dobrze reagowała na wydarzenia boiskowe i nie pękała, gdy zaczynała przegrywać. Konsekwencja pomogła jej na pewno wyrównać na 1:1, 2:2, a także wyjść na prowadzenie 3:2. Aha, był też w drużynie gości Messi. A on czyni cuda.
Full time. Real Betis 2-3 FC Barcelona
— MessiStuff10i (@MessiStuff10i) February 9, 2020
Leo Messi assists all 3 goals in a playmaking masterclass 🔥
Leo 📊
Assists: 3
Big Chances Created: 2
Shots on Target: 3
Dribbles: 6
Key Passes: 6
Acc LBs and Crosses: 6
✅ La Liga MotM
✅ Sofascore MotM (9.5)
✅ WhoScored MotM (10.0)
Betis należało szanować za grę - pomysł Rubiego na to spotkanie mógł się podobać. Barcelona jednak wydawała się być drużyną, która tutaj - poprzez swoje problemy - spięła się dużo bardziej, by ten mecz wygrać. I umiejętności konkretnych ludzi (tak, Messiego przede wszystkim) zaważyły. Chociaż akurat odkupienie win przez Lengleta poprzez zwycięskie trafienie... było czymś "interesującym". Nieprzewidzianym. Potrafił spiąć ten mecz klamrą - poprzez negatywny start, a wieńcząc pozytywnym końcem.
"NAPIWNO!"
Zapomnieliśmy dodać, że Lenglet też wyleciał z boiska. Jakby mało było pauz środkowych defensorów w Barcelonie, która ma 18 ludzi w kadrze pierwszego zespołu...
5’: Clément Lenglet gives away a penalty with a handball; Betis score
— Zach Lowy (@ZachLowy) February 9, 2020
9’: Lenglet plays a risky, yet inch perfect pass to set up Barcelona’s equalizer
72’: Lenglet puts Barcelona ahead with a towering header
79’: Lenglet gets his second yellow for a foul on Joaquín
Barcelona wygrywa. Można iść spać. Co więcej - cieszcie się, że na wyjeździe w końcu udało się zdobyć trzy punkty.
Bo i z tym bywało przecież różnie.
Official: Barça wins their first league game away from home since December 1st, against Atlético Madrid. [fcb]
— barcacentre (@barcacentre) February 9, 2020