Barcelona nie chce pieniędzy za Coutinho, woli zawodników
Kiedy Bayern zakomunikował, że nie będzie zainteresowany, ani przedłużeniem wypożyczenia, ani tym bardziej wykupieniem Philippe Coutinho, w Barcelonie zaczęli kombinować. Brazylijczyk też nie jest im bowiem zbyt potrzebny, a generuje spore koszty, nie wspominając już nawet o sumce, którą trzeba było za niego zapłacić. "Blaugrana" myśli więc, w jaki sposób może zyskać najwięcej na oddaniu tego zawodnika i właśnie wpadła na kolejny pomysł.
Już w sobotę spotkanie Bayern Monachium vs Borussia Moenchengladbach! Ten i wiele innych meczów pełnoletni widzowie mogą oglądać i obstawiać na stronie sponsora portalu, Betclic.pl. SPRAWDŹ TUTAJ!
MATERIAŁY PROMOCYJNE PARTNERA | W grach hazardowych mogą uczestniczyć wyłącznie osoby, które ukończyły 18 lat. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest przestępstwem.| Hazard może uzależniać. BEM to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych grozi konsekwencjami prawnymi.
Jak podaje "Sport", Barcelona będzie starała się wyrwać w zamian za Coutinho jakiegoś obrońcę lub nawet kilku. Bardziej od pieniędzy interesują ją bowiem przydatni na tę pozycję zawodnicy. Źródło podaje też, że Katalończycy zainteresowani są najbardziej piłkarzami Chelsea i Tottenhamu. Między innymi właśnie tym dwóm ekipom zaproponowano Coutinho i widocznie to one musiały najchętniej odpowiedzieć na tę propozycję, skoro rozważa się interesy akurat z nimi.
— Koneserzy Ligi Angielskiej (@KoneserzyAng) June 12, 2020
O jakich defensorów z Londynu chodzi? Tego źródło nam nie podaje, zaznaczając jedynie, że Barcelona rozważa różne opcje, analizując przydatność poszczególnych zawodników. Z perspektywy fanowskiej wydaje się jednak, że w przypadku Tottenhamu najlepszym kandydatem byłby Davinson Sanchez. Jest dużo młodszy od innych stoperów "Kogutów", a poza tym niezwykle sprawny i dodatkowo jeszcze całkiem niezły technicznie. Nie powinien więc mieć problemu ze wstępnym rozegraniem piłki, za które często odpowiedzialni są obrońcy Barcelony. Jeśli zaś chodzi o Chelsea, w której jednak stoperzy nie imponują, to dobrym wyborem powinien być Marcos Alonso. Hiszpan jakoś nie jest ulubieńcem Franka Lamparda i nie gra tyle, ile powinien, choć nie raz już udowadniał, że na to zasługuje. To szybki, ofensywny obrońca, który byłby świetnym uzupełnieniem lewej strony defensywy w Barcelonie. Biorąc pod uwagę jednak wszystkie te kandydatury, wydaje się, że "Blaugrana" nie będzie usatysfakcjonowana z samej wymiany, więc w grę na pewno wejdzie jeszcze spora dopłata.