OFICJALNIE: Valencia zwolniła trenera!
Nieporozumienia, wojny, wybuchy i klub, który na tym cierpi - czyli kolejna saga z Valencią w roli głównej. Jak poinformowała oficjalna strona hiszpańskiego klubu - kolejną ofiarą Petera Lima został Albert Celades, były już szkoleniowiec "Nietoperzy".
Mecze Serie A, LaLiga oraz innych najlepszych lig pełnoletni widzowie mogą oglądać i obstawiać na stronie sponsora portalu, Betclic.pl. SPRAWDŹ TUTAJ!
MATERIAŁY PROMOCYJNE PARTNERA | W grach hazardowych mogą uczestniczyć wyłącznie osoby, które ukończyły 18 lat. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest przestępstwem. | Hazard może uzależniać. BEM to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych grozi konsekwencjami prawnymi.
Najbardziej niepoukładany klub na Półwyspie Iberyjskim? Zagłębiając się w obszary Hiszpanii oraz Portugalii z miejsca przychodzą nam do głowy dwa kluby - FC Barcelona i Benfica. "Duma Katalonii" od momentu wznowienia rozgrywek totalnie nie wywiązuje się z celów postawionych przez zarząd. Piłkarze nie są podporządkowani trenerowi, temu zaś grozi zwolnienie. Klub z Lizbony? Identyczna sytuacja... szkoleniowiec z toporem na głową, strata puntów z przeciętnymi rywalami i rozwiane marzenia o mistrzostwie (o tym w Lizbonie już nawet nie myślą). Mimo to jest w okolicy klub, który radzi sobie jeszcze gorzej niż wspomniana dwójka. Chodzi oczywiście o Valencię...
Valencia wczoraj zwolniła Celadesa. O 10 Lim mówił: „Celades zostaje”, o 20 go wywalił.
— Jakub Kręcidło (@J_Krecidlo) June 30, 2020
Valencia dzisiaj wstawia podziękowani dla Celadesa i gratuluje mu grudniowej wygranej z Ajaksem i pierwszego od 7 lat awansu do 1/8 LM. A przy tym zaznacza, kto jest właścicielem klubu.
WTF? https://t.co/YG0yiQjTZM
Valencię czyli zespół, który pod rządami Petera Lima zaliczył regres porównywalny do AC Milanu. Dziś "Nietoperze" znajdują się na ósmej pozycji w tabeli LaLigi i z ogromną niepewnością patrzą w przyszłość. Bowiem na ich powrót do Europy na ten moment się nie zanosi. Tym bardziej, że wczoraj pożegnali dotychczasowego trenera.
Tym od września 2019 roku był Albert Celades. Przed laty pełniący drugorzędne funkcje w reprezentacji Hiszpanii i Realu Madryt - ostatecznie sobie nie poradził, tracąc posadę na miesiąc przed końcem rozgrywek. Łącznie na stanowisku szkoleniowca "Nietoperzy" wytrzymał dziesięć miesięcy. W tym czasie poprowadził zespół w 44. spotkaniach i osiągnął 1/8 finału Ligi Mistrzów.