''San Iker'' wraca do domu

Nie minęła jeszcze doba od zapewnienia sobie mistrzostwa przez Real Madryt, a klub ze stolicy Hiszpanii ponownie opanował nagłówki. Tym razem chodzi o bardzo niespodziewany powrót jednej z legend klubu. Według hiszpańskich mediów, Iker Casillas po pięcioletnim pobycie w Porto wróci do Madrytu. Najprawdopodobniej były bramkarz reprezentacji Hiszpanii zostanie bliskim współpracownikiem Florentino Pereza. 

Mecze Serie A, LaLiga oraz innych najlepszych lig pełnoletni widzowie mogą oglądać i obstawiać na stronie sponsora portalu, Betclic.pl. SPRAWDŹ TUTAJ!

MATERIAŁY PROMOCYJNE PARTNERA | W grach hazardowych mogą uczestniczyć wyłącznie osoby, które ukończyły 18 lat. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest przestępstwem. | Hazard może uzależniać. BEM to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych grozi konsekwencjami prawnymi. 

Przykład Ikera Casillasa jest świetnym przykładem na to, jak wiele może się wydarzyć na przestrzeni nieco ponad jednego roku. W maju zeszłego roku Hiszpan doznał zawału serca i to był moment zwrotny nie tylko dla kariery bramkarza, ale i dla całego życia. Od tamtego momentu Casillas ani na moment nie pojawił się na boisku, chociaż wciąż formalnie jest związany kontraktem z FC Porto. Dosłownie dwa dni temu klub z północy Portugalii pokonał Sporting CP i tym samym wrócił na tron po dwuletniej absencji. To wszystko powoduje, że Casillas ten sukces wciąż może zapisać do swojego CV, bo zaraz po trudnych momentach z maja 2019 roku dostał pracę jako osoba łącząca szatnię z zarządem. Przed nowo koronowanym mistrzem Portugalii jeszcze dwa mecze ligowe oraz finał Pucharu Portugalii, który jest zaplanowany na pierwszy dzień sierpnia. 

Nieprzypadkowo wspominam sierpniowy finał Pucharu Portugalii, bo tego dnia Iker Casillas wielce prawdopodobnie ogłosi światu swoją decyzją o tym, że oficjalnie zawiesza buty na kołku i rozpocznie nowy etap w swoim życiu. Trzeba jednak przyznać, że kolejny rozdział życia Ikera Casillasa rozpocznie się w miejscu, które akurat Casillas spokojnie może traktować jako dom. W końcu pod skrzydła akademii Realu Madryt trafił w wieku zaledwie dziewięciu lat, a debiut w profesjonalnej piłce zaliczył ledwie kilka miesięcy po osiągnięciu pełnoletności - we wrześniu 1999 roku. Równo pięć lat temu nastąpiło jednak zaskakujące rozstanie z Madrytem i tym sposobem wydarzyło się to, że Casillas wylądował w sąsiedniej Portugalii.

Florentino Perez wyszedł jednak z założenia, że nadszedł moment na ponowne złączenie sił z legendą Realu, który w XXI wieku stał się właściwie żywą ikoną klubu z Estadio Santiago Bernabeu. Zdaniem dziennika "Marca", obecny prezydent Realu Madryt zaproponował Ikerowi Casillasowi objęcie funkcji osobistego doradcy Pereza. Nie do końca jest sprecyzowana rola, jaka jest przewidziana dla Casillasa, ale widać spore podobieństwa w tym, jak potraktowano w ostatnich latach Zinedine'a Zidane'a. Zanim Francuz został pierwszym trenerem Realu Madryt, również doradzał Perezowi. Przykład? To Zinedine Zidane zaprezentował Perezowi pewnego nastoletniego stopera, który w 2011 roku znany był jedynie uważnym obserwatorom Ligue 1. Mowa oczywiście o Raphaelu Varane, który po latach udowodnił, że "Zizou" miał słuszność w swoich osądach. A powrót Ikera Casillasa należy traktować w kategoriach ogromnego zastrzyku pozytywnej energii. W końcu Iker Casillas to Real Madryt, a Real Madryt to Iker Casillas. 

Autor

Mikołaj Krzywkowski

Krzywy94