Doniesienia szokują - Messi naprawdę chce odejść! (akt.)
W 2018 roku ludzie byli w podobnym szoku, kiedy Cristiano Ronaldo stwierdził, że Real Madryt go nie szanuje i że chce odejść. Rywalizacja z Lionelem Messim napędzała go także finansowo, chciał mieć taki sam status finansowy jak Argentyńczyk na Camp Nou. Czy jednak zdajecie sobie sprawę, że dwóch piłkarzy, którzy byli przez długie lata "niewyjmowalni" za chwilę będą już poza klubami, których kult w tej dekadzie rzeźbili? Lionel Messi naprawdę chce to zrobić - chce odejść z Barcelony. TERAZ.
Mecze Serie A, LaLiga oraz innych najlepszych lig pełnoletni widzowie mogą oglądać i obstawiać na stronie sponsora portalu, Betclic.pl. SPRAWDŹ TUTAJ!
MATERIAŁY PROMOCYJNE PARTNERA | W grach hazardowych mogą uczestniczyć wyłącznie osoby, które ukończyły 18 lat. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest przestępstwem. | Hazard może uzależniać. BEM to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych grozi konsekwencjami prawnymi.
Zaczęło się od tego, że Messi miał niedługo ogłosić swoją decyzję dot. przyszłości. Decyzję tę podjął. Jedynie otoczenie Argentyńczyka wiedziało o tym, co się dzieje, co ma się stać. Spoglądaliśmy na poprzednie raporty Marcelo Bechlera (to ten, który najgłośniej i najpewniej mówił przed laty o przejściu Neymara do PSG). Zestawialiśmy sobie to z rzeczywistością. Zabawne, że cała sytuacja działa się w tym samym dniu, kiedy pan Zhang rozmawiał o przyszłości Antonio Conte właśnie z włoskim trenerem. Conte w Interze zostaje, co pewnie tylko będzie podsycało kolejne komentarze i przypuszczania. Ronaldo jest w Juventusie... a wyobrażacie sobie zatem, że Messi trafia do Interu? Jedno jest pewne - argentyńskie TyC Sports donosi: LIONEL MESSI ZAKOMUNIKOWAŁ FUTBOL CLUB BARCELONA, ŻE CHCE ODEJŚĆ Z CAMP NOU. Nie w 2021 roku, TERAZ. I ta decyzja jest ostateczna.
Messi ya no acudirá a las pruebas este fin de semana ni a los entrenamientos . La decisión es definitiva
— Alfredo Martínez (@Alfremartinezz) August 25, 2020
Segundo a @TyC, Messi comunica ao Barcelona que quer deixar o clube.
— Marcelo Bechler (@marcelobechler) August 25, 2020
Há uma cláusula no seu contrato que o permite sair de graça ao final da temporada.
Valia até 31/05, mas com a paralisação, temporada acabou depois e o jogador se apegaria a isso pra utilizá-la.
Niektórzy pozwalali sobie na śmieszki, że teraz Messi zażąda horrendalnie wielkich pieniędzy od Barcelony. W końcu tak kocha ten klub, że chce mieć w ramach tej miłości coś w zamian (w niektórych kręgach to pasożytnictwo, ale tutaj możemy o tym deliberować na różne sposoby - i każdy będzie miał inne zdanie). Ale jak widać, nie kocha tego zarządu. Widzi, że zmiany nie nadejdą przedwcześnie, tylko w marcu 2021 roku. A czy przyjście kogoś innego w miejsce Bartomeu odmieni od razu sytuację? Nie, Barcelonę czeka mozolna odbudowa, której nie przykryje żadne trofeum (dlatego pewnie też Barcelona nie wpisała żadnego w swoje statystyki w sezonie 2019/20 ).
Wracając do Messiego, wiadomość o chęci skorzystania z klauzuli przedwczesnego jednostronnego rozwiązania umowy została wysłana faksem do klubu. Klub potwierdza, że otrzymał taką wiadomość.
Barça potwierdza otrzymanie faksu od Leo, ale twierdzi, że klauzula wygasła 10.06. Leo twierdzi, że ciągle jest aktywna (do 31.08) i że może jednostronnie rozwiązać kontrakt. W Barcelonie, jak można było się spodziewać, dymy. Dzisiaj zwołano nadzwyczajne zebranie zarządu.
— Jakub Kręcidło (@J_Krecidlo) August 25, 2020
I jak sami widzicie (i pamiętacie) - w Barcelonie są niektóre osoby w zarządzie, które pożegnałyby Messiego. Kibice w Internecie propagują akcję "Bartomeu nie, Messi tak". Mówią dobitnie, czyjego pozostania w klubie chcą. A teraz zapewne nie wierzą w żadne słowo wypowiadane przez przedstawicieli zarządu. I jeśli oni mówią, że coś wygasło w czerwcu, to możecie zgadywać z czystym sumieniem, że tak nie jest.
Nie trzeba było czekać długo. Messi już został przymierzony przez hiszpańskie Cuatro do Manchesteru United, co można tylko wyśmiać.
Kiedy nagłówek łączy w sobie Manchester United i postać Leo Messiego: https://t.co/3qVemgugnI pic.twitter.com/GrvF2XpB3t
— Rafał Majchrzak (@RMnaTT) August 25, 2020
Manchester City? Pewnie liczy pieniądze. Inter rozbijający bank? Pewnie Conte zrobi z niego lewego wahadłowego. United? Ludzie, Grealisha i Sancho nie umieją ściągnąć, a mieliby wziąć Messiego. Dlatego sami widzicie, co się dzieje. To jest ten moment, gdy ogłoszenie odejścia Argentyńczyka, jednego z najlepszych piłkarzy w historii tej dyscypliny sportu... jest po prostu pewne. Ale co dalej? Na razie czekajmy na dalsze wiadomości, łącznie z tymi oficjalnymi.
Bo w tej sadze wszystko może się zdarzyć.
Leo Messi saga has just started. Barcelona board is having a meeting to understand next steps. More to follow. 🔴 #FCB #Messi https://t.co/Ok1nG0LbdW
— Fabrizio Romano (@FabrizioRomano) August 25, 2020
Tylko jeśli wsparcie okazuje w tej sprawie Messiemu Carles Puyol... to znaczy, że klubowi nie ma co tej sytuacji zazdrościć. To może być gra na wymuszenie odejścia Bartomeu przedwcześnie (wówczas Messi zapewne by został, bo trenerem zostałby przy nowych władzach Xavi). Kapitan Barcelony ma dosyć obecnych szefów. I teraz dał tego publiczny sygnał.
Respeto y admiración, Leo. Todo mi apoyo, amigo.
— Carles Puyol (@Carles5puyol) August 25, 2020
A reakcji jest więcej...
👏👏
— Luis Suarez (@LuisSuarez9) August 25, 2020
Katalonia będzie zawsze twoim domem, dziękujemy, mieliśmy szczęście, że tyle lat wspólnie, nigdy cię nie zapomnimy, itd. Szybko ta wiadomość od prezydenta katalońskiej generalitat https://t.co/5ABEc29vHW
— Paweł Wilkowicz (@wilkowicz) August 25, 2020
Arsenal breaking their piggy bank to see if they can gather funds for Messi.pic.twitter.com/g6XxPbPUE4
— Troll Football (@TrollFootball) August 25, 2020
🔴 Messi nie mówi NIE Barcelonie, nigdy tego nie powie. Leo mówi NIE zarządowi, który teraz zarządza klubem. Więc sytuacja może nie być jeszcze nieodwracalna. [@ErnestFolch]
— Daniel (@_BarcaInfo) August 25, 2020
MESSI. IS. FOOTBALL. pic.twitter.com/SD1T69G7nP
— Barça Worldwide (@BarcaWorldwide) August 25, 2020
Realising Messi’s leaving Barcelona like:pic.twitter.com/tHa0T6nayV
— Man City Xtra (@City_Xtra) August 25, 2020
AKTUALIZACJA NR 1:
Ludzie myśleli, że Barcelona pójdzie na wojną prawną z Messim. Że będzie się z nim przekomarzać - udowadniać, że nie zmieni klubu tak szybko. Tymczasem... chyba właśnie swoim gambitem Messi może wywalczyć to, czego chce bardzo wielu kibiców "Blaugrany". Groźba odejścia najlepszego piłkarza jednak pokazała, że jest coś, czego boi się Barcelona. Josep Maria Bartomeu miał dziś na spotkaniu zarządu - zwołanym w trybie nadzwyczajnym - podjąć swoją decyzję: BY ZREZYGNOWAĆ Z FUNKCJI PREZESA BARCELONY. Jeszcze się okaże, że podziękowania w stylu "żegnamy Cię, Leo" trzeba będzie odwołać.
❗️Bartomeu has decided to resign after the emergency meeting. [tyc sports]
— barcacentre (@barcacentre) August 25, 2020
AKTUALIZACJA NR 2:
Dobra, dzieje się. Bartomeu w rozmowie z katalońskim "SPORT-em" zaprzeczył doniesieniom TyC Sports, że odchodzi. Ale mamy też inne informacje - Messi chciałby znów wobec tego mariażu z Guardiolą. Przepychanki wyglądają wręcz przekomicznie. Bartomeu ma bronić swojego imienia, a Messi... cóż, krystaliczny też nie jest, bo mimo wszystko to piłkarz. Piłkarz stawiający pośrednio warunki dalszej egzystencji swojemu szefowi.
Bartomeu denies submitting resignation 🍿https://t.co/IseR2hd35e
— M•A•J (@Ultra_Suristic) August 25, 2020
The always reliable @gerardromero saying it is Manchester City that would be first in line should Barcelona decide to cash in on Lionel Messi https://t.co/1qnpWpDir1
— Jonas Giæver (@CheGiaevara) August 25, 2020