.jpg)
Barcelona uparcie poluje na napastnika Interu, chociaż bez efektu
Ronald Koeman jest trenerem Barcelony niecały miesiąc, ale Holender wciąż układa drużynę zgodną z własną filozofią. Na razie w stolicy Katalonii skupiono się na pożegnaniu kilku zbędnych piłkarzy, a jedyne transfery do klubu zostały dokonane wiele miesięcy temu. 57-letni Koeman przedstawił zarządowi prośbę dotyczącą nowego napastnika, który ma zastąpić Luisa Suáreza. Następcą Urugwajczyka miał być Romelu Lukaku, który od roku gra w Interze. Transfer Belga jest jednak nierealny z przyczyn finansowych - budżet wicemistrza Hiszpanii świeci pustkami.
Mecze Serie A, LaLiga oraz innych najlepszych lig pełnoletni widzowie mogą oglądać i obstawiać na stronie sponsora portalu, Betclic.pl. SPRAWDŹ TUTAJ!
MATERIAŁY PROMOCYJNE PARTNERA | W grach hazardowych mogą uczestniczyć wyłącznie osoby, które ukończyły 18 lat. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest przestępstwem. | Hazard może uzależniać. BEM to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych grozi konsekwencjami prawnymi.
Ronald Koeman zdecydował się na reprezentanta Belgii przez wzgląd na owocną współpracę w niedalekiej przeszłości. Obaj panowie spotkali się w szatni Evertonu prawie cztery lata temu i chociaż była gwiazda holenderskiego futbolu została wyrzucona z hukiem przez władze "The Toffees", to akurat młody Lukaku nie zawiódł oczekiwań i był najjaśniejszą postacią drużyny. Rosły napastnik był bez wątpienia czołowym strzelcem klubu z niebieskiej części klubu, bo we wszystkich rozgrywkach zdobył aż 26 bramek. W dużej mierze to właśnie sezon 2016/2017 rozegrany w barwach Evertonu przyczynił się do tego, że Romelu Lukaku znalazł się na radarze Manchesteru United i wylądował pod skrzydłami "The Special One" czyli Jose Mourinho. To niewątpliwie byłoby interesujące zastępstwo dla Luisa Suáreza, który w styczniu przyszłego roku skończy już 34 lata i z każdym miesiącem jest nieuchronnie bliżej zakończenia profesjonalnej kariery.
Propozycja przedstawiona przez Ronalda Koemana dotarła do gabinetów zarządu Barcelony, ale sam pomysł został szybko odrzucony. "Blaugrana" mocno odczuwa skutki kryzysu ekonomicznego związanego z trwającą pandemią koronawirusa i klub z Barcelony nie ma praktycznie środków na sfinalizowanie tak ogromnej operacji transferowej. A prawda jest wręcz brutalniejsza - "Duma Katalonii" jest zwyczajnie bierna podczas obecnego okienka transferowego. Gdy Lukaku przenosił się na Old Trafford, to "Czerwone Diabły" były zmuszone do wydatku na poziomie prawie 85 milionów €! Gdy rok temu nastąpiło pożegnanie z Lukaku i Belg przeprowadzał się na Półwysep Apeniński, to Inter wydał niewiele mniejszą sumę pieniędzy - 74 milionów euro! Problemem jest również to, że sam napastnik jest wciąż związany czteroletnią umową z "Nerazzurri" i Antonio Conte najprawdopodobniej dostałby białej gorączki, gdyby mediolańczycy dali zielone światło na odejście najlepszego strzelca i napastnika, który tworzy zabójczy duet z Lautaro Martínezem.
Wspomnienie argentyńskiego napastnika w poprzednim akapicie jest zamierzonym zabiegiem. W ostatnich tygodniach wielokrotnie informowaliśmy o tym, że Martínez również znajduje się w orbicie zainteresowań ze strony Barcelony i Argentyńczyk właściwie zostałby przyjęty na Camp Nou z otwartymi ramionami, bo wszyscy cenią sobie umiejętności dwudziestotrzyletniego reprezentanta Argentyny. Negocjacje nie dobiegły jednak pomyślnego końca, bo wszystko rozbija się o pieniądze. Barcelona wygląda jednak na nieugiętą i zdecydowanie chce wyciągnąć jakiegoś piłkarza ze stolicy Lombardii. W takim razie, wychodzę z pomocną dłonią i proponuje innego napastnika - Sebastiano Esposito. Włoch wciąż jest młodym piłkarzem, bo w lipcu skończył dopiero 18 lat i nie trzeba wydawać fortuny na wychowanka Interu. Nastolatek nie stoi na straconej pozycji, bo może wygra rywalizację z Martinem Braithwaitem. Nie zaprzątajmy sobie głowy tym, że do dyspozycji Koemana są wciąż dwaj Francuzi - Antoine Griezmann oraz Ousmane Dembélé. Mistrzowie świata z reprezentacją są skreśleni i praktycznie nikt nie chce dać im kolejnej szansy. Może jednak się okazać, że Ronald Koeman nie będzie miał innego wyjścia i zostanie zmuszony na znalezienie pomysłu na wkomponowanie wspomnianych zawodników do drużyny.
‼ Romelu Lukaku is an objective for Barça. He was one of Koeman’s first choices, but the economic situation made it unbearable. He was with Koeman at Everton in a very successful season and looked very good (via @OnzeTv3)
— FCBarcelonaFl ⏳ (@FCBarcelonaFl) September 15, 2020
I was alive when Lukaku was linked to Barcelona
— Koushik 🦋 (@ikoushikghosh) September 15, 2020
#FCEXTRATIME
— Gajala from Washington (@Lowkeylevel) September 16, 2020
“Considering the Barcelona philosophy is already gone case “ and knowing Koeman plays 4-2-3-1 ,does barça should go for a perfect 9 like lukaku/Kane rather than Lautaro Martinez /Depay so that Griezmann can play as second striker which is his favourite position
Nie ukrywam - Romelu Lukaku w Barcelonie to moje marzenie.
— Kacper Górski (@K_Goorsky) September 16, 2020
Był Eto'o, Zlatan, Villa, Suarez i nagle Lukaku xd https://t.co/GGiZnV8q0E