Oko na Polaka - grają wielkie ligi, grają też Polacy
Po wczorajszych występach Polaków nie mogliśmy być zadowoleni. Dzisiejsze mecze też niezbyt nas nasyciły, choć nadzieje były spore. Grali bowiem w Hiszpanii. Grali też w Anglii. Tyle że bez fajerwerków.
Mecze Serie A, LaLiga oraz innych najlepszych lig pełnoletni widzowie mogą oglądać i obstawiać na stronie sponsora portalu, Betclic.pl. SPRAWDŹ TUTAJ!
MATERIAŁY PROMOCYJNE PARTNERA | W grach hazardowych mogą uczestniczyć wyłącznie osoby, które ukończyły 18 lat. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest przestępstwem. | Hazard może uzależniać. BEM to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych grozi konsekwencjami prawnymi.
Za oknem deszcz, a w domach dwie najsilniejsze ligi Starego Kontynentu. Z jednej strony LaLiga. Z drugiej Premier League. I zapewne nikt by się tym nie ekscytował, gdyby nie fakt, iż w starciach z udziałem Eibar oraz Leeds United od pierwszych minut wystąpili Polacy.
Damian Kądzior zaczął kiepsko, ale rozkręcał się z minuty na minutę. Wykonuje wszystkie stałe fragmenty gry i robi to nieźle, będąc sporą nadwyżką nad fatalnym w pierwszych dwóch kolejkach Pedro* Leonem. Eibar jako zespół gra jednak przeciętnie. Athletic zasłużenie prowadzi.
— Jakub Kręcidło (@J_Krecidlo) September 27, 2020
Spotkanie z Athletikiem Bilbao było bowiem pierwszym meczem w podstawowym składzie dla Damiana Kądziora. Reprezentant Polski czekał na ten dzień trzy kolejki i w końcu przyszedł dzień prawdy. 28-latek w wyjściowej jedenastce zastąpił Pedro Leona. Wiele czasu na murawie jednak nie spełnił. Choć wielu twierdzi, iż Polak pomimo słabego początku zagrał przyzwoicie - z meczem pożegnał się już w przerwie. Na drugą połowę bowiem już nie wyszedł, a jego zespół uległ w derbowym starciu (1:2).
Poza byłym zawodnikiem Dinama Zagrzeb kolejne minuty w jednej z najsilniejszych lig świata zanotował Mateusz Klich. Reprezentant Polski w przeciwieństwie do Kądziora rozegrał pełne 90 minut w spotkaniu Leeds United. Doświadczony pomocnik po raz kolejny był kluczową postacią swojego zespołu i brał udział w zwycięskiej bramce dla swojego zespołu. Podopieczni Marcelo Bielsy ostatecznie wygrali z Sheffield United (1:0) i odnieśli drugie zwycięstwo w trwających rozgrywkach.