Rozstanie Ramosa z Realem Madryt ponownie na horyzoncie

W trakcie przerwy na mecze reprezentacyjne bardzo często odczuwamy znużenie, bo właściwie oprócz samych spotkań nic się nie dzieje. Wydawało się, że podczas listopadowej przerwy również będziemy mieli do czynienia z taką sytuacją, ale Cristóbal Soria postanowił podpalić lont pod bombą nieznanego pochodzenia. Zdaniem byłego kierownika Sevilli, który obecnie pojawia się w nocnym programie El Chiringuito de Jugones jako ekspert telewizyjny, Sergio Ramos odejdzie z Realu Madryt na 80%. 

Mecze Serie A, LaLiga oraz innych najlepszych lig pełnoletni widzowie mogą oglądać i obstawiać na stronie sponsora portalu, Betclic.pl. SPRAWDŹ TUTAJ!

MATERIAŁY PROMOCYJNE PARTNERA | W grach hazardowych mogą uczestniczyć wyłącznie osoby, które ukończyły 18 lat. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest przestępstwem. | Hazard może uzależniać. BEM to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych grozi konsekwencjami prawnymi. 

Zacznijmy od tego kim w ogóle jest Cristóbal Soria i skąd w ogóle pojawia się możliwość, że jest posiadaczem tak sensacyjnych wieści? Jest to związane z tym, że Cristóbal Soria urodził się w Sevilli, a na początku tego tysiąclecia był przez ponad dekadę związany z klubem jako kierownik drużyny z Estadio Ramón Sánchez Pizjuán. Co najistotniejsze to fakt, że Soria na swojej drodze spotkał młodziutkiego Sergio Ramosa, który dopiero przedzierał się do świata poważnego futbolu. Co prawda Sergio Ramos bardzo szybko wyfrunął z gniazda, bo w macierzystym klubie spędził zaledwie dwa sezony przed transferem do Realu Madryt, ale obaj panowie bez wątpienia musieli mieć ze sobą styczność.

Przejdźmy teraz do informacji dotyczących obecnego kapitana Realu Madryt. 34-letniemu Sergio Ramosowi kończy się kontrakt po zakończeniu obecnego sezonu i wciąż trudno znaleźć jakichkolwiek konkretów, które sugerowałyby przedłużenie umowy Ramosa z klubem ze stolicy Hiszpanii. Okazuje się jednak, że w niedalekiej przeszłości doszło do pierwszych rozmów pomiędzy Ramosem a Florentino Pérezem i w przerwie między sezonami obaj panowie zastanawiali się nad przyszłością stopera "Królewskich". W trakcie tej dyskusji prezydent Realu Madryt miał przypomnieć o tym, że obecna polityka klubu wobec doświadczonych piłkarzy zakłada przedłużanie kontraktów o zaledwie rok. Właśnie w tym momencie pojawia się kość niezgody, bo sam Ramos wciąż liczy na specjalne traktowanie i na to, że dostanie ofertę dłuższej umowy.

Dzięki nowej umowie miałoby dojść do sytuacji, że Sergio Ramos zawiesza buty na kołku jako piłkarz Realu Madryt i przy okazji podczas inauguracji zmodernizowanego Estadio Santiago Bernabéu, która jest planowana na sezon 2022/2023, środkowy obrońca wyprowadza zespół wciąż jako kapitan drużyny, pomimo prawie 36 lat na karku. Prowadzący program, Josep Pedrerol, postanowił pociągnąć temat i wyciągnąć od Sorii to, na ile scenariusz z odejściem Ramosa jest realny. Trzeba przyznać, że był dosyć precyzyjny, bo zasugerował, że istnieje zaledwie 20% szans na to, że Sergio Ramos po zakończeniu sezonu 2020/2021 wciąż będzie w planach Realu Madryt. A to miałoby oznaczać, że już w styczniu uruchomiona byłaby lawina spekulacji i informacji, bo Sergio Ramos już w styczniu teoretycznie będzie mógł podpisać umowę z nowym klubem.

Jeżeli kibice Realu Madryt zdążyli się zdenerwować i zaniepokoić, to polecam zachować chłodną głowę i mam coś na uspokojenie. Mianowicie wspomniany tu już wielokrotnie Cristóbal Soria w przeszłości strzelał kapiszonami. Podczas letniej telenoweli z Leo Messim w roli głównej, Soria przekonywał o tym, że doszło do rozmowy telefonicznej pomiędzy Argentyńczykiem a Pepem Guardiolą i piłkarz Barcelony miał jasno dać do zrozumienia, że interesuje go jedynie transfer do Manchesteru City. Oprócz tego Soria zdążył również rzucić na antenie informacje, jakoby Neymar był gotowy do powrotu do Barcelony. By to wszystko zweryfikować, to wystarczy spojrzeć na kadrę "Blaugrany" na ten sezon i zwrócić uwagę, że wciąż widnieje na niej nazwisko Leo Messiego, a brakuje Brazylijczyka. Jednocześnie nie chcę całkowicie zmieszać z błotem tego programu, bo w przeszłości potrafili przedstawić coś, co ostatecznie miało miejsce. Dwa lata temu Edu Aguirre, dziennikarz tego programu, informował o chęciach Cristiano Ronaldo do przeprowadzki do Juventusu i jak dobrze wiemy, Portugalczyk od lata 2018 roku kontynuuje karierę w Turynie. A wspominając o Ronaldo, to transfer Ramosa może mieć podobne skutki do tego, co widzimy w Madrycie w erze bez CR7. 

Autor

Mikołaj Krzywkowski

Krzywy94