Real rozpoczyna 2021 od zwycięstwa

Dzisiaj Real Madryt i Celta Vigo grali po raz pierwszy w 2021 roku. Mecz wygrali “Królewscy”, więc nowy rok rozpoczęli znacznie lepiej niż zakończyli poprzedni. Na nowy rok nie powinien narzekać też Asensio, który zaliczył najlepszy mecz od miesięcy. 

Mecze Serie A, LaLiga oraz innych najlepszych lig pełnoletni widzowie mogą oglądać i obstawiać na stronie sponsora portalu, Betclic.pl. SPRAWDŹ TUTAJ!

MATERIAŁY PROMOCYJNE PARTNERA | W grach hazardowych mogą uczestniczyć wyłącznie osoby, które ukończyły 18 lat. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest przestępstwem. | Hazard może uzależniać. BEM to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych grozi konsekwencjami prawnymi. 

Składy: 

Real Madryt: Courtois; Carvajal (84’ Vinícius), Varane, Nacho, Mendy; Modrić (85’ Ødegaard) , Casemiro, Kroos (85’ Valverde); Lucas, Benzema (90+1 Mariano), Asensio (74’ Hazard) 

Celta Vigo: Blanco; Hugo Mallo, Murillo, Araújo, Olaza; Brais Méndez, Denis Suárez, Tapia, Nolito (64’ Baeza) ;Aspas (51’ Beltran), Santi Mina 

Dzisiejszy mecz Realu Madryt z Celtą Vigą od samego początku zapowiadał się ciekawie. Walczący o europejskie puchary goście często stanowiły wyzwanie dla podopiecznych Zizou. Teraz na dodatek doszedł brak Ramosa, bez którego często obrona “Królewskich” wyglądała jakby była złożona z amatorów. 

Już w piątej minucie Celta mogła wyjść na prowadzenie. Iago Aspas spróbował podcinką pokonać Courtois, ale ta sztuka mu się nie udała, ponieważ niemal w ostatniej chwili piłkę wybił Nacho, czym zapoczątkował kontrę. Ta skończyła się bramką Lucasa Vázqueza po dośrodkowaniu Marco Asensio. 

Po dobrym początku później mieliśmy dużo gorszy mecz do oglądania. Aż do samego końca pierwszej połowy brakowało jakichś wymyślnych akcji, przy których serce mogło szybciej zabić. Można więc powiedzieć, że do tej pory był to standardowy mecz Realu Madryt. 

Na drugą połowę oba zespoły wyszły bez żadnych zmian. Nie tylko z tego powodu druga połowa zaczęła się tak samo jak pierwsza. Real zdobył bramkę zaledwie kilka minut po powrocie na boisko i znowu przy bramce swój udział mieli Asensio i Lucas. Jednak tym razem to Marco był tym, który wykończył podanie. 

W samej końcówce czasu doliczonego Baeza mógł zdobyć bramkę kontaktową, ale ponownie Nacho uratował swój klub przed stratą gola blokując strzał swojego rywala. Po tej akcji mieliśmy jeszcze rzut rożny i po nim sędzia zagwizdał po raz ostatni.  

Pierwszy mecz Realu Madryt w 2021 roku z pewnością nie był spełnieniem marzeń jego kibiców. To spotkanie pewnie zapamięta głównie Marco Asensio, który dzięki bramce i asyście po raz pierwszy od dawna pokazał się z dobrej strony. 

Autor

Wiktor Zając

ElKova11