Po Edera Militao ustawia się kolejka
Jeszcze dwa lata temu Eder Militao uchodził za jeden z największych talentów w Europie, a dowodzi temu przede wszystkim cena, za jaką został sprowadzony. W wieku 21 lat już płacono za niego 50 milionów euro, a to ogromne pieniądze, jak na środkowego obrońcę, który przy okazji wcześniej nie wypromował się na wielkim turnieju. Mieliśmy więc do czynienia z gigantycznym potencjałem, który teraz jest konsekwentnie tłamszony.
Mecze Serie A, LaLiga oraz innych najlepszych lig pełnoletni widzowie mogą oglądać i obstawiać na stronie sponsora portalu, Betclic.pl. SPRAWDŹ TUTAJ!
MATERIAŁY PROMOCYJNE PARTNERA | W grach hazardowych mogą uczestniczyć wyłącznie osoby, które ukończyły 18 lat. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest przestępstwem. | Hazard może uzależniać. BEM to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych grozi konsekwencjami prawnymi.
Militao bowiem totalnie nie może odnaleźć się w Realu. Brazylijczyk w tym sezonie rozegrał raptem 3 spotkania, a "Królewscy" stracili w nich aż 5 bramek. Tylko jednego z tych starć udało się zresztą nie przegrać. To pokazuje, że Eder, który nie cieszy się zaufaniem, załamuje się też pod względem formy. Jak tak dalej pójdzie talent jednego z najlepiej zapowiadających się stoperów na świecie zostanie totalnie zmarnowany, a tego chyba nikt nie chce. W związku z tym pojawiają się coraz poważniejsze głosy o wypożyczeniu go.
— Koneserzy Ligi Angielskiej (@KoneserzyAng) January 12, 2021
Real, choć go nie używa, prędko typa nie sprzeda. Nikt bowiem nie zagwarantuje mu teraz zwrotu 50 baniek, dlatego ta forma pozbycia się Brazylijczyka jest nieopłacalna. Co innego z wypożyczeniem. W razie gdyby gdzieś się odrodził, zawsze można go z powrotem przywołać. Z kolei zespoły po drugiej stronie barykady liczą, że odrestaurują Militao i przy uzgadnianiu umowy wynegocjują na tyle korzystną sumę późniejszego odstępnego, że i tak dobrze na tym wyjdą. Zainteresowane ekipy to w zasadzie cała czołówka Serie A: Inter, Milan i Roma oraz Tottenham. Jak podaje "La Gazzetta dello Sport", wszystkie te zespoły już zaanonsowały swoje zainteresowanie Realowi. Do ambitniejszych rozmów jednak póki co raczej nie dojdzie, bo Zidane zapewnił, że zimą nikt, choćby z tych najmniej używanych przez niego piłkarzy nie odejdzie. Temat uwolnienia Militao wróci więc pewnie na poważnie bliżej lata.