Ødegaard szuka wyjścia
Zinedine Zidane na kilka dni przed rozpoczęciem styczniowego okienka transferowego zapowiadał, że w zespole żadnych zmian. Wszyscy mieli zostać i nikt nie miał przyjść. Tymczasem pojawiają się kolejne dowody na to, że planu nie udało się wcielić w życie, bo Luka Jović już przecież strzela bramki dla Eintrachtu, a zaraz zespół może opuścić Martin Ødegaard, który właśnie zażądał transferu.
Mecze Serie A, LaLiga oraz innych najlepszych lig pełnoletni widzowie mogą oglądać i obstawiać na stronie sponsora portalu, Betclic.pl. SPRAWDŹ TUTAJ!
MATERIAŁY PROMOCYJNE PARTNERA | W grach hazardowych mogą uczestniczyć wyłącznie osoby, które ukończyły 18 lat. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest przestępstwem. | Hazard może uzależniać. BEM to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych grozi konsekwencjami prawnymi.
Hiszpańskie media są w tym przypadku zgodne. Ødegaard chce odejść. "Marca" podaje, że po prostu poprosił o możliwość odejścia, a "AS" precyzuje, że prawdopodobnie chodzi mu tylko o samo wypożyczenie. Norweg widocznie chce się rozwijać, ale nie potrzebuje rozstania z "Królewskimi" na stałe. W końcu już kilkanaście miesięcy imponował swoją formą na wypożyczeniach, cierpliwie czekał, to poczeka jeszcze trochę. Tak naprawdę to rozwiązanie byłoby też najlepsze dla klubu. Ødegaard zagrał w tym sezonie w ledwie 9 meczach. Nie ma na koncie ani gola, ani asysty. W zasadzie jakby go nie było - tak mówią protokoły meczowe. Real śmiało powinien więc go wypchnąć, by chłopak nie zdziadział za bardzo i przy następnej okazji znów spróbują go w drożyć do zespołu. A nuż wtedy wreszcie pyknie.
— M•A•J (@Ultra_Suristic) January 19, 2021
Jakie są możliwe kierunku, w których Norweg może się udać. Trudno stwierdzić, bo choć prawdopodobna jest Hiszpania, są też inne ciekawe opcje. Real Sociedad ma obecnie dobry sezon, a powrót Ødegaarda jeszcze by ich wzmocnił. Jeśli pomocnik odzyskałby formę z poprzedniego okresu gry w San Sebastian, to mógłby nawet pomóc kolegom w awansie do Ligi Mistrzów. Chętny może być też Arsenal, któremu potrzeba nowego, kreatywnego pomocnika, a nie drugiego Ceballosa.