Koniec czekania. Barcelona ma nowego prezydenta!
Długa była ta kampania prezydencka, nawet bardzo długa. Wiele osób pewnie miało już jej serdecznie dość i cała saga związana z wyborami w Barcelonie została zakończona. Stało się to, czego mogliśmy się spodziewać i na to stanowisko po 11 latach przerwy wraca Joan Laporta.
Mecze Serie A, LaLiga oraz innych najlepszych lig pełnoletni widzowie mogą oglądać i obstawiać na stronie sponsora portalu, Betclic.pl. SPRAWDŹ TUTAJ!
MATERIAŁY PROMOCYJNE PARTNERA | W grach hazardowych mogą uczestniczyć wyłącznie osoby, które ukończyły 18 lat. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest przestępstwem. | Hazard może uzależniać. BEM to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych grozi konsekwencjami prawnymi
🗳 2021 ELECTION 🗳
— FC Barcelona (@FCBarcelona) March 7, 2021
Joan Laporta, new president of FC Barcelona pic.twitter.com/W0Klb7d1Je
Dzisiejsze wybory z wielu stron były zapowiadane jako najważniejsze od bardzo dawna. Przede wszystkim ze względu na to, że trzeba uporządkować cały bajzel, który został w klubie po czasach rządów Josepa Marii Bartomeu i spółki. Pamiętajmy, że Barcelona wciąż tonie w długach i głównym zadaniem nowych władz klubu będzie wyciągnięcie go z tarapatów finansowych oraz jednoczesne zbudowanie dobrego i silnego projektu sportowego, który zagwarantuje zdobywanie trofeów.
Co by o Laporcie nie mówić, to za jego rządów "Duma Katalonii" te puchary zdobywała wręcz seryjnie. Wystarczy tylko wspomnieć sezon 2008/2009, w którym Katalończycy zgarnęli dosłownie wszystko co mogli. To on ściągał na Camp Nou takie gwiazdy jak Ronaldinho, czy Thierry Henry. Czy wspomnienie tamtych - niewątpliwie bardzo dobrych - czasów mogło automatycznie zapewnić mu jakąś liczbę głosów? Zapewne tak, bo przecież wiemy, że ludzie często kierują się różnego rodzaju sentymentami i wybierają kogoś, czyj projekt już raz wypalił. Oczywiście, nie tylko sentymenty sprawiły, że Laporta odniósł zwycięstwo.
Zwyczajnie wydawał się być najlepszym kandydatem z końcowej trójki. Toni Freixa w zasadzie od samego początku stał na straconej pozycji. Natomiast Victor Font kampanię zaczął całkiem ciekawie chociażby mówiąc o powrocie Xaviego do Barcelony, ale po pewnym czasie jego projekt delikatnie zaczął się rozjeżdżać. U Laporty sytuacja cały czas była pod kontrolą. W zasadzie ciężko sobie przypomnieć moment, w którym 58-latek popełnił jakąś gafę i wraz z końcem tej całej zawieruchy może świętować zwycięstwo. Wraz z nim do klubu prawdopodobnie przyjdzie były dyrektor generalny Valencii, Mateu Alemany.
🙌 Baaaarça, Baaaarça, Baaaaarça!!! 😍 pic.twitter.com/8yeb4qNKKs
— FC Barcelona (@FCBarcelona_es) March 7, 2021
Niedziela na Camp Nou była niesamowicie intensywna. Od bardzo dawna na tym obiekcie nie widziano aż tylu osób. Ludzie zjeżdżali na stadion aby oddać swój głos w wyborach, a my na okrągło widzieliśmy zdjęcia różnych osób związanych z klubem wrzucających swój głos do urny. Tak też ujrzeliśmy, że swojego prezydenta wybrało wielu zawodników "Dumy Katalonii" z Leo Messim na czele. Dodatkowo warto odnotować pojawienie się chociażby Carlesa Puyola, czy Luisa Enrique. Tych dwóch panów chyba nikomu nie trzeba przedstawiać. Swój głos oddał również ten, który w dużym stopniu odpowiada za sytuację, w jakiej obecnie znajduje się klub ze stolicy Katalonii, czyli Josep Maria Bartomeu.
[ELECCIONES 2021 🗳]
— FC Barcelona (@FCBarcelona_es) March 7, 2021
🏟 Camp Nou
📸 Leo #Messi 😍 pic.twitter.com/e0G7TPho7s
Jednak wybory to nie jedyne wydarzenie, które w obecnym okresie zaprząta głowy kibiców "Blaugrany". Przecież już w najbliższą środę "Barca" rozegra rewanżowe starcie w Lidze Mistrzów z PSG. Z pojawiających się informacji wynika, że nowy prezydent wybierze się na to spotkanie wraz z zespołem. O remontadę oczywiście będzie bardzo trudno, ale pamiętajmy, że w2017 roku również niewiele osób wierzyło w odrobienie strat z pierwszego meczu z PSG. Jeśli nie uda się nic ugrać w Paryżu, cały czas będzie można walczyć w lidze. Dzięki wczorajszemu remisowi w derbach Madrytu, Barcelona jest w naprawdę niezłej sytuacji do rzucenia wyzwania Realowi i Atletico. Jeszcze jakiś czas temu możliwość rywalizacji o tytuł wydawała się bardzo odległa, a teraz stała się faktem.
Ramón Calderón, były prezydent Realu Madryt: "Laporta będzie dobrym prezydentem Barcelony, a to nie jest dobra wiadomość dla Realu Madryt." [Catalunya Ràdio]
— Daniel (@_BarcaInfo) March 7, 2021