Udany jubileusz Zidane’a. Real pokonuje Celtę
LaLiga
20-03-2021

Udany jubileusz Zidane’a. Real pokonuje Celtę

-
0
0
+
Udostępnij

Dzisiejszy mecz Realu Madryt był wyjątkowy dla trenera tej drużyny – Zinedine’a Zidane’a. Co prawda Francuz już od długiego czasu jest na swoim stanowisku, ale jego pracę należy dzielić na dwie kadencje. W ramach właśnie drugiej kadencji „Zizou” doczekał się małego jubileuszu – podczas meczu z Celtą Vigo prowadził „Królewskich” po raz setny. Gospodarze z Galicji chcieli zepsuć ten jubileuszowy mecz, ale nie byli w stanie zatrzymać Karima Benzemę. Francuski napastnik po raz kolejny zapewnił „Królewskim” zwycięstwo, tym razem zakończone wynikiem 3:1.


Mecze Serie A, LaLiga oraz innych najlepszych lig pełnoletni widzowie mogą oglądać i obstawiać na stronie sponsora portalu, Betclic.pl. SPRAWDŹ TUTAJ!

MATERIAŁY PROMOCYJNE PARTNERA | W grach hazardowych mogą uczestniczyć wyłącznie osoby, które ukończyły 18 lat. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest przestępstwem. | Hazard może uzależniać. BEM to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych grozi konsekwencjami prawnymi.


Celta Vigo: I. Villar - H. Mallo, J. Murillo (84' F. Ferreyra), N. Araújo, A. Martin - R. Tapia, B. Méndez (84' F. Beltran), D. Suárez, Nolito (71' A. Solari, 90+2' J. Fontan) - I. Aspas, S. Mina

Real Madryt: T. Courtois – L. Vázquez, R. Varane, Nacho, F. Mendy – F. Valverde, Casemiro, T. Kroos (71' M. Asensio), L. Modrić – K. Benzema, Vinícius Jr.

Ten mecz można było przedstawić jako pojedynek napastników, od których wiele zależy. O wpływie Karima Benzemy napisano naprawdę już wiele, ale o tym jak wiele znaczy jego obecność przekonaliśmy się od momentu, gdy Francuz wrócił po wyleczeniu kontuzji. Tych występów na razie nie było zbyt wiele, ale i tak Benzema zanotował na swoim koncie cztery trafienia w trzech spotkaniach, licząc wszystkie rozgrywki. Podobne słowa można użyć w kontekście lidera Celty – Iago Aspasa. Zdrowie Hiszpana jest również wyeksploatowane, a tym samym podobnie szwankuje. Nie ma więc przypadku, że w tym roku kalendarzowym były piłkarz Liverpoolu nie wpisał się jeszcze na listę strzelców. Za to Celta bardzo mocno cierpiała na absencji swojego najważniejszego piłkarza, bo nie była w stanie wygrywać meczów, gdy leczył się Aspas. 

W czasie, gdy fani Bundesligi ekscytowali się pogonią Roberta Lewandowskiego za rekordem Gerda Müllera, to sympatycy Realu Madryt mogli cieszyć się z faktu, że na odpowiednie tory wchodzą liderzy tej drużyny. Nie mam na myśli samego Karima Benzemy, który ponownie wpisał się na listę strzelców i dzięki golowi przeciwko Celcie ponownie zdystansował się od reszty partnerów na liście najlepszych strzelców. Z bardzo dobrej strony pokazał się również Toni Kroos, bo niemiecki pomocnik ponownie wykazał się kapitalnym przeglądem pola i dostrzegł Benzemę tam, gdzie wielu szukałoby najprawdopodobniej innego rozwiązania na rozegranie tej akcji bramkowej. Druga bramka dla Realu również była autorstwa duetu niemiecko-francuskiego, chociaż Kroos musi być chwalony za umiejętności defensywne, bo pokazał w jaki sposób należy odbierać piłkę swojemu rywalowi, aby jednocześnie wykreować koledze z drużyny okazję do zdobycia bramki.

Pierwsza połowa mogła być wręcz perfekcyjna, gdyby nie to, że ostatnie minuty w wykonaniu Realu zostały całkowicie przespane. Gospodarze postanowili z tego skorzystać i gol kontaktowy sprawił, że druga połowa zapowiadała się na niezwykle emocjonalną, przynajmniej z perspektywy gospodarzy. Za to Thibaut Courtois mógł po części cieszyć się, że nadchodzi przerwa reprezentacyjna. Dzięki temu belgijski bramkarz nie będzie już grał w marcu dla Realu Madryt, który z jego perspektywy był słodko-gorzki. Słodycz polegała na tym, że dzisiaj rozgrywał dwusetny mecz w lidze hiszpańskiej, za to gorycz dotyczyła bilansu goli straconych w tym miesiącu. „Królewscy” rozegrali w marcu pięć meczów i ani razu nie zdołali zachować czystego konta. Jest to o tyle niepokojące, jeżeli weźmiemy pod uwagę, że to właśnie szczelna defensywa była główną receptą do tego, aby Real Madryt w zeszłym sezonie sięgnął po tytuł mistrzowski. 

Niepewność wokół Realu towarzyszyła praktycznie przez całą drugą połowę. W trakcie przerwy między dwiema połowami podopieczni Zinedine'a Zidane'a nie potrafili wyciągnąć odpowiednich dla siebie wniosków i ponownie oddali Celcie inicjatywę w grze. Jest jednak też druga strona medalu, bo ekipa z Vigo wykazywała chęci do przebrnięcia w okolice bramki Courtoisa, ale brakowało przede wszystkim precyzji w działaniach, a tym samym wymiernych efektów. Gospodarze stanowili zagrożenie głównie za sprawą stałych fragmentów, chociaż i pod tym względem było daleko od ideału. Podobne słowa można napisać o Viníciusie Júniorze, chociaż do takiej postawy ze strony Brazylijczyka zdążyliśmy się przyzwyczaić.

Młody skrzydłowy wygląda bardzo dobrze, gdy trzeba wdać się w drybling bądź podjąć pojedynek jeden na jeden z przeciwnikiem. Gdy jednak przychodzi moment zbliżania się pod bramkę, to sympatyczny Viní jest całkowicie pogubiony, jakby w jego głowie nagle uruchamiała się gonitwa myśli dotycząca zakończenia danej akcji. Gdyby nie ten jeden, drobny aspekt, to Karim Benzema mógłby mieć obok siebie interesującego partnera do gry w ofensywie. A najlepszym rozwiązaniem byłoby stworzenie jakieś hybrydy reprezentanta Brazylii z Marco Asensio, bo Hiszpan już nie czaruje tak samo jak przed kontuzją, ale na tle swojego młodszego kolegi wyróżnia się dobrą skutecznością pod bramką rywala.  

Trzeba przyznać, że wciąż aktualni mistrzowie Hiszpanii rozjadą się na zgrupowania swoich reprezentacji w niezłych nastrojach. Przede wszystkim zrobili to, co do nich należało czyli wygrali kolejne ligowe spotkanie i tym samym wciąż liczą się w walce o obronę mistrzostwa Hiszpanii. "Królewscy" byliby już w uprzywilejowanej pozycji, gdyby niedawne remisy osiągnięte w meczach przeciwko dwóm klubom z czołówki LaLigi - Atlético oraz Real Sociedad. Za sprawą podziału punktów w obu wspomnianych spotkaniach, Real Madryt wciąż ma stratę punktową do lidera. Od jutrzejszego meczu "Rojiblancos" zależy, jak duża będzie to strata. Podopieczni Diego Simeone zmierzą się z Deportivo Alaves, które znajduje się w strefie spadkowej i niezwykle trudno spodziewać się straty punktów ze strony drużyny ze stolicy Hiszpanii. 

 

Komentarze0
Musisz być zalogowany aby dodawać komentarze.

Najnowsze

Betclic wprowadza grę bez podatku. Od 11 marca każdy Gracz może wygrać więcej
-
+7
+7
+
Udostępnij
Główne
14-03-2024

Betclic wprowadza grę bez podatku. Od 11 marca każdy Gracz może wygrać więcej

NIESAMOWITY przegląd pola Palmera z perspektywy boiska! [VIDEO]
-
+12
+12
+
Udostępnij
Video
29-04-2024

NIESAMOWITY przegląd pola Palmera z perspektywy boiska! [VIDEO]

Footrollowa JEDENASTKA WEEKENDU - hat-trick w Ekstraklasie, Kane goni
-
0
0
+
Udostępnij
Newsy
yesterdaye

Footrollowa JEDENASTKA WEEKENDU - hat-trick w Ekstraklasie, Kane goni "Lewego"!

OKRZYKI kibiców Lecha Poznań po meczu...
-
+13
+13
+
Udostępnij
Grafiki
28-04-2024

OKRZYKI kibiców Lecha Poznań po meczu...

TAK Shkurin OGRAŁ piłkarza Legii Warszawa! [VIDEO]
-
+17
+17
+
Udostępnij
Video
28-04-2024

TAK Shkurin OGRAŁ piłkarza Legii Warszawa! [VIDEO]

NOWE KOSZULKI Barcelony na sezon 24/25 w wersji z DŁUGIM RĘKAWEM <3
-
+39
+39
+
Udostępnij
Grafiki
27-04-2024

NOWE KOSZULKI Barcelony na sezon 24/25 w wersji z DŁUGIM RĘKAWEM <3

Oto co ŁĄCZY nowego trenera Liverpoolu z byłym trenerem Lecha xD
-
+30
+30
+
Udostępnij
Grafiki
27-04-2024

Oto co ŁĄCZY nowego trenera Liverpoolu z byłym trenerem Lecha xD

HIT! Napoli wybrało trenera. Biorą wielkie nazwisko!
-
+1
+1
+
Udostępnij
Newsy
27-04-2024

HIT! Napoli wybrało trenera. Biorą wielkie nazwisko!

Oto nowy cel Barcelony! Na stole 35 mln euro!
-
+1
+1
+
Udostępnij
Newsy
27-04-2024

Oto nowy cel Barcelony! Na stole 35 mln euro!

HIT! Barca chce wzmocnienia z LIGI KATARSKIEJ! :D
-
+28
+28
+
Udostępnij
Grafiki
27-04-2024

HIT! Barca chce wzmocnienia z LIGI KATARSKIEJ! :D