Real ma DWÓCH KANDYDATÓW na nastepcę Zidane'a!
Przyszłość Zinedine'a Zidane'a wciąż nie została wyjaśniona i przez jakiś czas jeszcze taka pozostanie. Co prawda kontrakt Francuza wygasa dopiero pod koniec przyszłym rozgrywek, ale menedżer może opuścić Madryt już po tym sezonie. To będzie z kolei zależało od końcowych rezultatów zespołu, jego widzi mi się i innych czynników, choćby oferty alternatywnych pracodawców. Póki co Real wolałby Zidane'a u siebie zatrzymać, ale jak podaje "AS" przygotowuje się na każdą ewentualność.
Mecze Serie A, LaLiga oraz innych najlepszych lig pełnoletni widzowie mogą oglądać i obstawiać na stronie sponsora portalu, Betclic.pl. SPRAWDŹ TUTAJ!
MATERIAŁY PROMOCYJNE PARTNERA | W grach hazardowych mogą uczestniczyć wyłącznie osoby, które ukończyły 18 lat. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest przestępstwem. | Hazard może uzależniać. BEM to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych grozi konsekwencjami prawnymi.
Według źródła "Królewscy" chcą zawczasu przygotować sobie potencjalnego zastępcę francuskiego menedżera, gdyby ten jednak odszedł. Grono kandydatów już zostało przez nich zawężone do 2 szkoleniowców. Jednym z nich jest ustępujący po Euro 2021 ze stanowiska selekcjonera reprezentacji Niemiec Joach Loew, a drugim żywa legenda "Los Blancos", Raul, który obecnie prowadzi rezerwy Realu, Castillę. Nie wiadomo jednak na jakim etapie są rozmowy z obydwoma Panami. Przy czym zatrudnienie Raula nie wiązałoby się z żadnym problemem, bo i tak pracuje w tym samym klubie, to już o niemieckiego szkoleniowca trzeba będzie się bardziej postarać, ponieważ ten na brak ofert nie powinien narzekać. Istnieje też możliwość, że po 15 latach prowadzenia kadry będzie chciał całkowicie odpocząć od piłki i nie zdecyduje się na żądną propozycję.
Joachim Löw and Raúl are leading candidates to replace Zidane should he opt to depart at the end of the current campaign. [AS]
— Real Madrid Info ³⁴ (@RMadridInfo) March 31, 2021
Raul jest więc bezpieczniejszą opcją nie tylko pod względem negocjacyjnym. Wydaje się, że on ma też większe szanse na skuteczne prowadzenie Realu już od pierwszego dnia. W końcu zna ten klub od podszewki. Najpierw grał w nim latami, potem prowadził tamtejszą młodzież, a filozofią całego zespołu zdążył już przesiąknąć do szpiku kości. Loew natomiast musiałby się mierzyć z takimi trudnościami jak bariera językowa czy nieznajomość specyfiki ligi. Poza tym, to gość, który od 17 lat nie prowadził żadnego klubu, a jak wiadomo, zarządzanie taką drużyną znacznie różni się od prowadzenia reprezentacji. Nie ma więc gwarancji, że Loew od razu by się przestawił i pracował efektywnie. Bezpieczniej byłoby postawić na Raula.