PRZED EL CLASICO - FC BARCELONA
LaLiga
10-04-2021

PRZED EL CLASICO - FC BARCELONA

-
0
0
+
Udostępnij

W  zasadzie ciężko sobie przypomnieć ostatnie El Clasico, które miałoby aż tak dużą wagę i elektryzowałoby nawet tych neutralnych obserwatorów. Ostatnimi czasy oba zespoły prezentują coraz lepszą piłkę, a dodatkowo siedzą na ogonie obecnemu liderowi, czyli Atletico Madryt. Strata Barcelony do "Los Colchoneros" to w tym momencie jedynie punkt. Niewiele gorzej przedstawia się to po stronie "Królewskich", co sprawia, że sobotnie spotkanie ma znacznie większą wagę niż standardowe trzy punkty. Ten kto wygra, może zrobić krok w stronę tytułu mistrzowskiego. Zatem pora przybliżyć sytuację FC Barcelony przed tym starciem, a w tym pomogą nam m.in. eksperckie wypowiedzi Michała Gajdka (9CAMPNOU) oraz Jakuba Kręcidło (Sport.pl), którzy zabrali głos na temat szans Katalończyków w zbliżającym się starciu.


Mecze Serie A, LaLiga oraz innych najlepszych lig pełnoletni widzowie mogą oglądać i obstawiać na stronie sponsora portalu, Betclic.pl. SPRAWDŹ TUTAJ!

MATERIAŁY PROMOCYJNE PARTNERA | W grach hazardowych mogą uczestniczyć wyłącznie osoby, które ukończyły 18 lat. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest przestępstwem. | Hazard może uzależniać. BEM to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych grozi konsekwencjami prawnymi.


Humory dopisują

Gdyby El Clasico odbywało się jeszcze przed przerwą na kadrę, kibice Barcelony podchodziliby do tego meczu ze zdecydowanie większym optymizmem. Wtedy też "Duma Katalonii" porywała swą grą. Wychodziło jej niemal wszystko, czego następstwem było imponujące zwycięstwo nad Realem Sociedad. Po kilkunastodniowej pauzie przyszedł jednak mecz z Realem Valladolid, który trochę zamazał na ogół dobry obraz. Oglądaliśmy "Blaugranę" męczącą się niemiłosiernie, grającą bardzo ospale i powoli, która tylko dzięki pewnej dawce szczęścia i dobremu uderzeniu Ousmanne'a Dembele zawdzięcza komplet punktów.

I o ile jeszcze tydzień temu wśród kibiców panował duży optymizm, o tyle teraz można wyczuć pewne wątpliwości. Gra nie porywała, a mimo wszystko przydałoby się, by rywala pokroju Realu Valladolid odprawiać z Camp Nou z bagażem 3-4 bramek i trochę podbudować się mentalnie przed najważniejszym meczem tego sezonu. Z drugiej strony można spojrzeć na to w taki sposób, że spotkania z takimi rywalami, jak Valladolid trzeba zwyczajnie wygrywać bez patrzenia na styl. Bo przecież to nie skoki narciarskie i za styl dodatkowych punktów nie przyznają, a najważniejsze jest to, żeby zdobyć więcej bramek od rywala. Ale kto tak naprawdę będzie faworytem?

Moim zdaniem sportowo Barcelona i Real są obecnie na podobnym poziomie, w związku z czym o wyniku klasyku mogą decydować nie kwestie związane z umiejętnościami piłkarskimi, a z nastawieniem. Jeszcze tydzień temu wydawało się, że to Barca podejdzie do tego meczu dużo bardziej podbudowana. Ale męczarnie z Valladolid, przy jednoczesnym zwycięstwie Realu nad Liverpoolem trochę zmieniły perspektywę. Mimo wszystko uważam, że Barcelona jest w lepszej formie w perspektywie ostatnich miesięcy i dodatkowo będzie chciała się zrewanżować za jesienną porażkę - twierdzi Michał Gajdek z 9CAMPNOU.

Ewentualne zwycięstwo w sobotnim spotkaniu najprawdopodobniej przybliży, któryś z zespołów do końcowego triumfu. – To z pewnością będzie mecz o dużym znaczeniu dla losów tytułu, ale znów,  ostatni mecz z Valladolid pokazał, że w pozostałych kolejkach nikt nie będzie rozdawał punktów za darmo. Dlatego moim zdaniem niezależnie od wyniku, który padnie, sprawa mistrzostwa będzie dalej otwarta i to między trzema drużynami. Aspektem mogącym mieć znaczenie jest, że Barcelona w tej końcowej fazie sezonu powinna być dużo bardziej wypoczęta niż Real, choć aby na tym skorzystać trzeba się przystosować do spokojniejszego tempa, niż to szalone z początków roku – dodaje Michał Gajdek.

Personalia

Jeśli spojrzymy na sytuację z kontuzjami, to Barcelona wygląda zdecydowanie lepiej od rywala. W Madrycie wysypało się dwóch stoperów, a w Katalonii do zdrowia wraca ten najbardziej doświadczony - Gerard Pique. Hiszpański stoper na początku marca doznał kontuzji w pucharowej rywalizacji z Sevillą i od tego czasu nie widzieliśmy go na boisku. Jak się jednak okazuje, jego występ w El Clasico  jest możliwy. W czwartkowy wieczór dziennik "AS" poinformował, że doświadczony stoper wciąż odczuwa ból, ale mniejszy, niż miało to miejsce wcześniej. W związku z tym 34-latek mógłby zagrać na środkach przeciwbólowych. Jednak w tym miejscu pojawia się pytanie – czy warto ryzykować odnowieniem się kontuzji?

– Na Barcelonę na pewno trzeba patrzeć pod kątem linii obrony, bo wciąż nie jest pewny występ Gerarda Pique, który teoretycznie trenował z zespołem na piątkowym treningu, ale wciąż nie jest pewne czy będzie mógł wystąpić w Madrycie i to jest coś, co może mieć duże znaczenie dla końcowego wyniku, bo nie wiadomo do końca, na jaki system zdecyduje się Ronald Koeman. Koeman, który w tym sezonie był wybitnie niechętny do dokonywania zmian. Jeżeli coś działało, to się tego po prostu trzymał. Co prawda w meczu z Realem Valladolid po raz pierwszy od dłuższego czasu odszedł od trójki stoperów i przeszedł na system z czwórką obrońców, ale wydaje mi się, że w Klasyku ponownie będzie chciał zagrać z tercetem stoperów. No i pytaniem jest, czy będzie to ustawienie z de Jongiem z tyłu, czy zdoła się wykurować Pique, czy może wystawi Minguezę, który został nieco zweryfikowany w meczu z PSG w Lidze Mistrzów - mówi dziennikarz Sport.pl, Jakub Kręcidło.

Ten główny znak zapytania w kontekście Barcelony dotyczy właśnie linii obrony i myślę także tego, którą twarz Barcelony zobaczymy. Barcelona przed przerwą reprezentacyjną nie tylko wygrywała, ale i robiła to w świetnym stylu. W poniedziałek ograła Real Valladolid 1:0, ale zrobiła to w znacznie gorszym stylu. Pytaniem jest, czy to był wypadek przy pracy, czy też sygnał, że Barcelona została wytrącona z rytmu przez ostatnie kilkanaście dni przerwy. I pytanie też, jakiego Messiego zobaczymy, bo Messi odkąd odszedł Cristiano Ronaldo, zgasł w El Clasico. Ma kilka meczów z Realem, w których nie zdobył bramki i jestem ciekaw, czy on się przełamie. Także znaków zapytania jest sporo - dodaje.

Zawieszenia? Brak

Czymś, co bardzo cieszy fanów "Blaugrany" jest również sytuacja kartkowa. Podczas poniedziałkowej rywalizacji z Realem Valladolid fani katalońskiego zespołu siedzieli jak na szpilkach, modląc się o to, by żółtych kartek nie obejrzeli Lionel Messi oraz Frenkie de Jong. Wielu zastanawiało się, czy Ronald Koeman nie powinien oszczędzać tej dwójki w tamtym starciu, bo gdyby, któryś z nich obejrzał "żółtko", nie zagrałby w Madrycie. Jednak holenderski szkoleniowiec nie uznaje półśrodków i na słabszego rywala wystawił pierwszy garnitur. Ostatecznie wyszło na jego, Barcelona wygrała i nie było kartek. Dzięki temu zarówno Messi, jak i de Jong będą mogli zagrać z Realem. 

W wahadłach siła!

Nietrudno odnieść wrażenie, że od kiedy Ronald Koeman zmienił formację Barcelony na tę z trzema środkowymi obrońcami, gra jego zespołu wygląda znacznie lepiej. W tym zestawieniu szczególne wrażenie robi gra bokami boiska, co w dużej mierze jest zasługą dwójki wahadłowych. Jordi Alba oraz Sergino Dest czują się znakomicie, grając wyżej niż jako typowi boczni obrońcy. Od momentu zmiany formacji ich udział w grze jest o wiele bardziej widoczny i notują dużo lepsze liczby niż za czasu gry z czwórką z tyłu. 

Zresztą, wydaje się, że obaj są stworzeni do biegania na wahadle. Są bardzo wybiegani, a przede wszystkim świetnie wyszkoleni technicznie, co często jest kluczowe w końcowej fazie ataków. W tym momencie można przytoczyć wspomniany wyżej mecz z Realem Sociedad, w którym Alba zanotował asystę, a Dest aż dwa razy trafił do bramki rywala. Czy ich dyspozycja może być swego rodzaju kluczem, który doprowadzi do zwycięstwa "Dumy Katalonii"? Wydaje się, że tak może być.

 
Gdzie zagra de Jong?

W tym sezonie Frenkie de Jong jest fundamentalną postacią w katalońskim klubie, ale jednocześnie jest niesamowicie rzucany po pozycjach. Wcześniej w zasadzie ciężko było sobie wyobrażać, że Holender będzie pełnił funkcję środkowego obrońcy, a w ostatnim czasie często właśnie tak to wyglądało. I oczywiście, 23-latek daje radę jako centralna postać 3-osobowego bloku defensywnego, ale przecież wszyscy wiemy, że jego nominalną pozycją jest "szóstka", lub "ósemka", czyli w środkowej strefie boiska. Sam zawodnik w jednym z wywiadów mówił, że oczywiście woli grać w środku pomocy, ale jeśli drużyna i trener potrzebują jego obecności w obronie, to nie ma z tym problemu. 

Nietrudno odnieść wrażenie, że to, gdzie zagra Holender, jest zależne od dyspozycji zdrowotnej wspominanego wyżej Gerarda Pique. Jeżeli 34-latek nie będzie gotowy do gry, możemy spodziewać się de Jonga w formacji obronnej. Natomiast jeżeli hiszpański defensor dostanie zielone światło od lekarzy i faktycznie będzie mógł wyjść w wyjściowym składzie, to możemy spodziewać się de Jonga w linii pomocy. "MARCA" podała, że na takim rozwiązaniu może stracić Antoine Griezmann, bo jego miejsce za napastnikami może zająć Pedri, a Francuz może wylądować na ławce. Pewniakami do gry mają być bowiem Sergio Busquets, Lionel Messi, Ousmanne Dembele, Pedri oraz wspomniany de Jong. 

 
Po co Koemanowi trzech środkowych pomocników?

Oczywiście, cały czas musimy mieć na uwadze to, czy grać będzie mógł Gerard Pique. Jeżeli Hiszpan będzie gotowy do gry, Frenkie de Jong wróci do korzeni i będzie grał w środku pomocy. Jeśli więc przyjmiemy scenariusz, w którym Pique wychodzi na boisko od pierwszej minuty, a de Jong gra wyżej obok Busquetsa, a jeszcze nad nimi jest Pedri, mamy trzech klasycznych środkowych pomocników. Takie rozwiązanie miałoby pomóc w zatrzymaniu chyba najsilniejszej broni Realu, czyli tercetu pomocników w postaci Toniego Kroosa, Luki Modricia oraz Casemiro. Przede wszystkim nie będzie można zostawiać im tyle wolnej przestrzeni, jak niedawno uczynili to zawodnicy Liverpoolu. W ich przypadku zakończyło się to katastrofą. 

Zwycięzca może być tylko jeden  

Ostatnie tygodnie w przypadku obu zespołów są na ogół udane. Real Madryt przybliżył się do półfinału Ligi Mistrzów. Barcelona natomiast notuje zwycięstwo za zwycięstwem i wciąż liczy się w walce o najwyższe cele. – Myślę, że nie jesteśmy w stanie wyznaczyć faworyta tego spotkania, bo oba zespoły są w formie. Oczywiście, Barcelona dawała więcej powodów do optymizmu jeszcze przed przerwą reprezentacyjną. Teraz Real jest dodatkowo wzmocniony triumfem nad Liverpoolem, ale wciąż uważam, że będzie to bardzo wyrównany mecz. Uważam, że Real jest drużyną stabilniejszą i taką, po której wiemy, czego się spodziewać. Głównie dlatego, że ma bardzo doświadczonych piłkarzy, którym nie zadrżą nogi w trudnych momentach. Jednak przebudowywana Barcelona Koemana jest drużyną dającą mniejsze gwarancje. Ją stać na to, by zagrać mecz słaby, ale jednocześnie stać ją na to, by wyjść na boisko i zagrać mecz spektakularny. Tym bardziej, gdy Messiemu gra siedzi, gdy mu wychodzi, gdy mu się chce, staje się zawodnikiem nie do zatrzymania, a kiedy Messi jest nie do zatrzymania, to Barcelona też jest nie do zatrzymania. Dlatego uważam, że nie ma klarownego faworyta El Clasico i gdybym miał obstawiać, dałbym minimalną przewagę Realowi, jakieś 51% – przewiduje Jakub Kręcidło. 

Sobotni triumf nad odwiecznym rywalem ma jednak bardzo duże znaczenie. Po licznych wpadkach Atletico Madryt niezmiennie toczy się walka o miano najlepszej drużyny w Hiszpanii. – Ewentualne zwycięstwo w El Clasico bez zwątpienia mogłoby przybliżyć Barcelonę do mistrzostwa, ale to tak samo, jak ogranie każdego innego rywala. Jak spojrzymy na tabelę LaLiga w tym sezonie, to zobaczymy, że Real, który ma najlepszy bilans w starciach z bezpośrednimi rywalami do tytułu, paradoksalnie jest najniżej. Oznacza to, że mistrzostwo, póki co decyduje się w meczach ze słabszymi rywalami, w których giganci tracili punkty. I chociaż El Clasico z pewnością może przybliżyć jeden, czy drugi zespół do mistrzostwa, to nie będzie meczem decydującym, bo kwestia tytułu rozstrzygnie się w pozostałych kolejkach, w których na każdą drużynę będzie czekało sporo wyzwań. Barcelona będzie musiała zmierzyć się z bezpośrednim rywalem w postaci Atletico, a na Real czekają Sevilla, Athletic, czy Villarreal. Więc ten klasyk o niczym nie rozstrzygnie, ale może przybliżyć zwycięzcę do mistrzostwa. Myślę, że może mieć duże znaczenie mentalne, może pomóc się rozpędzić, lub zwolnić na tym etapie sezonu – dodaje dziennikarz Sport.pl.

"Talizman Laporta"

Takiego określenia użyli dziennikarze "AS-a" w tytule artykułu mówiącego o planach prezydenta Barcelony na El Clasico. Joan Laporta w czwartek przeszedł test na obecność wirusa SARS-CoV-2 w organizmie. Jeśli wynik tego testu będzie satysfakcjonujący, 58-latek wraz z drużyną uda się do Madrytu, aby wspierać zawodników w tym jakże ważnym starciu z Realem Madryt. Zresztą, w przypadku nowego-starego prezydenta katalońskiego klubu, taki wyjazd na mecz z drużyną nie jest czymś nowym. Ten sam "AS" podał, że Laporta był dotychczas na wszystkich wyjazdowych meczach swojego zespołu od czasu, gdy ponownie objął władzę w klubie. Ogólnie, to Barcelona jeszcze nie przegrała meczu za kadencji Joana Laporty. Oczywiście, w tym czasie były zaledwie 4 takie mecze i to nie jest jakąś dodatkową siłą drużyny Koemana, a bardziej sympatyczną ciekawostką. 

Lahoz posędziuje? Otóż nie

Jak wszyscy dobrze wiemy, pierwotnie do sędziowania tego meczu wyznaczony był chyba najbardziej znany hiszpański arbiter, czyli Mateu Lahoz. W piątkowy poranek okazało się jednak, że 44-latek nabawił się kontuzji mięśniowej, która uniemożliwia mu sędziowanie w tym spotkaniu. Przypomnę tylko, że w środę sędziował on rywalizację Bayernu Monachium z PSG w ramach Ligi Mistrzów. Oczywiście w związku z kontuzją Lahoza, został wyznaczony nowy arbiter. W sobotę z gwizdkiem będzie biegał Pan Jesus Gil Manzano, dla którego będzie to drugie El Clasico w karierze.

Komentarze0
Musisz być zalogowany aby dodawać komentarze.

Najnowsze

Betclic wprowadza grę bez podatku. Od 11 marca każdy Gracz może wygrać więcej
-
+7
+7
+
Udostępnij
Główne
10-05-2024

Betclic wprowadza grę bez podatku. Od 11 marca każdy Gracz może wygrać więcej

REAKCJA Pepa Guardioli na zmarnowane ''sam na sam'' Sona w 87 minucie! xD [VIDEO]
-
+12
+12
+
Udostępnij
Video
15-05-2024

REAKCJA Pepa Guardioli na zmarnowane ''sam na sam'' Sona w 87 minucie! xD [VIDEO]

Arda Guler STRZELA GOLA na 5-0 z Alaves! [VIDEO]
-
+17
+17
+
Udostępnij
Video
14-05-2024

Arda Guler STRZELA GOLA na 5-0 z Alaves! [VIDEO]

WŚCIEKŁY Ederson po tym, jak został zmieniony przez Pepa Guardiole... [VIDEO]
-
+21
+21
+
Udostępnij
Video
14-05-2024

WŚCIEKŁY Ederson po tym, jak został zmieniony przez Pepa Guardiole... [VIDEO]

HIT! Gigant chce Roque. Może walczyć o mistrzostwo!
-
0
0
+
Udostępnij
Newsy
yesterdaye

HIT! Gigant chce Roque. Może walczyć o mistrzostwo!

TAKIEGO GOLA strzelił Bellingham przeciwko Alaves! [VIDEO]
-
+17
+17
+
Udostępnij
Video
14-05-2024

TAKIEGO GOLA strzelił Bellingham przeciwko Alaves! [VIDEO]

To koniec. Trzy gwiazdy Al-Nassr na wylocie!
-
0
0
+
Udostępnij
Newsy
yesterdaye

To koniec. Trzy gwiazdy Al-Nassr na wylocie!

TOP 5 Złotej Piłki na ten moment!
-
+30
+30
+
Udostępnij
Grafiki
14-05-2024

TOP 5 Złotej Piłki na ten moment!

Fabrizio Romano POTWIERDZA! Przyszłość Varane'a WYJAŚNIONA!
-
+30
+30
+
Udostępnij
Grafiki
14-05-2024

Fabrizio Romano POTWIERDZA! Przyszłość Varane'a WYJAŚNIONA!

Jest chętny na Vitora Roque! SZYKUJE SIĘ SZYBKI WYJAZD ZA OCEAN O.o
-
+27
+27
+
Udostępnij
Grafiki
14-05-2024

Jest chętny na Vitora Roque! SZYKUJE SIĘ SZYBKI WYJAZD ZA OCEAN O.o