PIERWSZY triumf Koemana. Barcelona WYGRYWA Puchar Króla!
Równo 2 tygodnie temu rozegraliśmy finał Pucharu Króla. No, ale skoro tak, to dlaczego teraz znowu gramy finał Pucharu Króla. A no dlatego, że ten sprzed dwóch tygodni był finałem zaległym z poprzedniego sezonu, a ten dzisiejszy jest z obecnej kampanii. W obu tych spotkaniach swój udział miał Athletic Bilbao, który 2 tygodnie temu przegrał z Realem Sociedad San Sebastian, a dziś grał z Barceloną. I znowu poległ, Barcelona zdobyła Puchar Króla!
Mecze Serie A, LaLiga oraz innych najlepszych lig pełnoletni widzowie mogą oglądać i obstawiać na stronie sponsora portalu, Betclic.pl. SPRAWDŹ TUTAJ!
MATERIAŁY PROMOCYJNE PARTNERA | W grach hazardowych mogą uczestniczyć wyłącznie osoby, które ukończyły 18 lat. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest przestępstwem. | Hazard może uzależniać. BEM to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych grozi konsekwencjami prawnymi.
Pierwsze około 30 minut dzisiejszej rywalizacji było grane zdecydowanie pod dyktando Barcelony. W pewnym momencie podopieczni Ronalda Koemana mieli posiadanie piłki na poziomie 87%, a Athletic w zasadzie nie wychodził z własnej połowy. Baskowie zrobili cokolwiek konkretnego na połowie rywala dopiero po upływie 30. minuty, ale to i tak nie były jakieś bardzo groźne próby. Natomiast "Barca" wciąż atakowała, a apogeum jej ataków miało miejsce na początku drugiej połowy. W przeciągu kilku minut swoje szanse mieli Griezmann, Pedri i Busquets, ale żaden z nich wtedy nie skierował piłki do bramki.
Trafienia jeszcze nadeszły i to niemal hurtowo w dość krótkim czasie. Wynik po podaniu de Jonga otworzył Antoine Griezmann, potem Holender sam trafił do siatki, a na zakończenie tej krótkiej strzelaniny dwie swoje brameczki dołożył Lionel Messi. Barcelona w 12 minut zdobyła aż 4 gole i zamknęła nam to spotkanie, co z pewnością niesamowicie cieszyło jej kibiców, bo obawiali się nerwówki w końcówce. To przy takim wyniku takowa się nie szykowała.
Zobaczmy obrazowe podsumowanie poczynań Basków po pierwszym straconym golu #AthleticBarca #copaemocji #CopaDelReyFinal pic.twitter.com/qpaAvEskYb
— Mikołaj Krzywkowski (@Krzywy94) April 17, 2021
Wszystko w poczynaniach drużyny z Bilbao posypało się po pierwszej bramce Barcelony. Do tego czasu ich gra obronna wyglądała naprawdę całkiem nieźle, ale trafienie Griezmanna sprawiło, że wszystko zmieniło się diametralnie. "Barca" złapała wiatr w żagle, a Baskowie jakby trochę stracili pewność siebie i już nie byli w stanie przerywać ataków Messiego i spółki.
FULL TIME!
— FC Barcelona (@FCBarcelona) April 17, 2021
🏆 𝘾𝙊𝙋𝘼 𝘿𝙀𝙇 𝙍𝙀𝙔 𝘾𝙃𝘼𝙈𝙋𝙄𝙊𝙉𝙎❗ pic.twitter.com/aK0Cb4XDMI
Podopieczni Marcelino z pewnością nie będą zadowoleni z tych ostatnich dwóch tygodni. Przecież oni zagrali dwa finału Pucharu Króla i oba te mecze przegrali. Oczywiście porażki można było wliczać w rachubę, ale raczej kibice z Bilbao mogli oczekiwać przynajmniej jednego pucharu przywiezionego do domu. Na pewno zawiedli się niesamowicie fani "Los Leones", ale w sumie zapewne też będą wdzięczni swoim zawodnikom, chociażby za to, że dali im dużo radości w drodze do finału.
Fun fact - Athletic Bilbao jest pierwszą drużyną, która przegrała dwa finały tych samych rozgrywek w odstępie dwóch tygodni. 🙃 #AthleticBarca
— Maciek Łanczkowski (@mlanczkowski) April 17, 2021
📅 April 3: Lose postponed 2020 Copa del Rey final to local rivals Real Sociedad ❌
— Goal (@goal) April 17, 2021
📅 April 17: Lose 2021 Copa del Rey final to Barcelona ❌
Spare a thought for Athletic 💔 pic.twitter.com/0A0EoWWsMZ
Lech Poznań przegrał trzy finały Pucharu Polski w trzy lata.
— Bartłomiej Płonka (@bart_plonka) April 17, 2021
Athletic przegrał dwa finały Pucharu Króla w dwa tygodnie.
Da się? Da.
Ciekawą kwestią był wybór najlepszego zawodnika tego meczu. Znaczy, kandydatów jest dwóch - Frenkie de Jong oraz Lionel Messi, bo obaj mieli niesamowicie duży wpływ na końcowy triumf "Blaugrany". Messi zdobył dwa gole, a de Jong zanotował dwie asysty i sam raz trafił do siatki. Z pewnością ten, do kogo należy ten wybór, miał twardy orzech do zgryzienia. Ostatecznie ten tytuł trafił do Argentyńczyka.
Leo Messi wybrany piłkarzem meczu! 💪🏆 pic.twitter.com/6JwNi5RbMg
— Daniel (@_BarcaInfo) April 17, 2021
Ronald Koeman zdobył swój pierwszy puchar jako trener Barcelony. Na pewno teraz kibice Barcelony liczą na to, że zawodnicy Holendra pójdą za ciosem i wywalczą jeszcze Mistrzostwo Hiszpanii. To oczywiście wcale nie wydaje się niemożliwe, bo zawodnicy z Katalonii tracą zaledwie 2 punkty do liderującego Atletico, więc strata wcale nie jest duża.
Gerard Piqué zaryzykował zdrowiem, Ronald Koeman zaryzykował wystawiając go, wygrali obaj. I tę radość widać poniżej. Kapitalny mecz Piqué i triumf Barçy. pic.twitter.com/ALqpsaVf1F
— Jakub Kręcidło (@J_Krecidlo) April 17, 2021
Messi i Koeman po meczu 😊🤝 pic.twitter.com/lpH0D5pP23
— Daniel (@_BarcaInfo) April 17, 2021
Wygranie czegokolwiek przez Barcelonę, biorąc pod uwagę, jak to wyglądało we wrześniu czy październiku, uważam za gwiazdkę z nieba. Piękny był to mecz. Jeśli Messi po tym sezonie odejdzie, to przynajmniej umieścił coś w gablocie na koniec.
— Krzysztof Stanowski (@K_Stanowski) April 17, 2021
Enhorabuena al @FCBarcelona y a sus aficionados por su merecida Copa del Rey 2021.#RealMadrid
— Real Madrid C.F. (@realmadrid) April 17, 2021
😍 ¡CAMPEEOOOOOOOOOOOONES! 😍
— FC Barcelona (@FCBarcelona_es) April 17, 2021
🏆 ARRRIBA, LEO ARRIBA!!!!! 🙌 pic.twitter.com/YLy0iRl55t
Lionel Messi: "We're very happy, this group deserved a joy. It's special that I lifted the first title as a captain at the club where I've lived all my life." pic.twitter.com/KMvE0Gfd8X
— barcacentre (@barcacentre) April 17, 2021
Jeszcze w styczniu Koeman mówił, by nie robić sobie nadziei, bo to sezon przejściowy i Barçy nie stać na trofea. Jest Puchar Króla, który zwykle lekceważono i który daje dużo radości. Radości, którą widać u Messiego, Piqué czy innych piłkarzy i której od dawna nie było widać. pic.twitter.com/kMFBybRtCR
— Jakub Kręcidło (@J_Krecidlo) April 17, 2021
© Messi, capitán eterno ⭐
— Diario SPORT (@sport) April 17, 2021
💙❤ "Es muy especial ser el capitán de este club" pic.twitter.com/JwxySlUDBx