Barcelona flirtuje z rozchwytywanym bramkarzem

Barcelona działa w ostatnich tygodniach bardzo prężnie na rynku transferowym, bo finalizuje 4 darmowe transfery do klubu. Zespół mają zasilić Eric Garcia, Sergio Aguero, Memphis Depay i Georginio Wijnaldum. Jak się okazuje, Katalończycy mieli ambicje na jeszcze jeden taki transfer, ale wydaje się, że w tym wypadku skończy się tylko na flirtowaniu z zawodnikiem i jego agentem.

Mecze Serie A, LaLiga oraz innych najlepszych lig pełnoletni widzowie mogą oglądać i obstawiać na stronie sponsora portalu, Betclic.pl. SPRAWDŹ TUTAJ!

MATERIAŁY PROMOCYJNE PARTNERA | W grach hazardowych mogą uczestniczyć wyłącznie osoby, które ukończyły 18 lat. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest przestępstwem. | Hazard może uzależniać. BEM to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych grozi konsekwencjami prawnymi. 

Chodzi bowiem o Gianluigiego Donnarummę, a tak przynajmniej twierdzi Fabrizio Romano. Włoski dziennikarz podał bowiem informację, według której Mino Raiola miał odbyć kilkugodzinną rozmowę właśnie w temacie bramkarza, który jest też jego klientem. Holenderski agent w ostatnich dniach na pewno dużo o nim rozmawia, ponieważ potwierdzone zostało jego odejście z Milanu. Teraz jest wolnym agentem i wraz ze swoim przedstawicielem szuka klubu, który zaoferuje mu satysfakcjonujący, dodajmy że bajoński, kontrakt.

Mino Raiola spoke with Barcelona in the last few hours about Gianluigi Donnarumma. He’s a free agent now - Marc ter Stegen is 100% staying as 1st goalkeeper, untouchable. 🚨 #FCB

Barça board will decide soon whether signing Donnarumma or not. Juventus are interested too.

— Fabrizio Romano (@FabrizioRomano) May 27, 2021

Prawdopodobnie nie będzie to jednak Barcelona. Jak podaje źródło, Katalończycy nie zamierzają zabierać pozycji pierwszego bramkarza Ter Stegenowi, a ze względu na swoje spore problemy finansowe pewnie nie chcieliby też oferować Donnarummie tak dużego kontraktu, jaki sobie życzy. Włoch z kolei na pewno nie przystałby na sporą obniżkę pensji i jeszcze grzanie ławy, więc raczej należy spodziewać się, że wybierze Juventus. No chyba, że pojawi się jeszcze jakiś chętny, który zgarnie go "Bianconerim" sprzed nosa.

Autor

Michał Fitz

michafitz