Ofensywa transferowa trwa. Barcelona INTERESUJE SIĘ reprezentantem Hiszpanii!
Ofensywa transferowa Barcelony trwa w najlepsze! Podpisani zostali już Sergio Aguero, Eric Garcia i Emerson, a wszystko wskazuje na to, że to jeszcze nie koniec. Bardzo blisko finalizacji jest ściągnięcie Memphisa Depaya, a negocjacje z Georginio Wijnaldumem trochę się skomplikowały, ale nic jeszcze nie jest stracone. Natomiast dzisiaj dostajemy informacje o potencjalnym kolejnym wzmocnieniu linii defensywnej i jest to naprawdę interesująca kandydatura .
Mecze Serie A, LaLiga oraz innych najlepszych lig pełnoletni widzowie mogą oglądać i obstawiać na stronie sponsora portalu, Betclic.pl. SPRAWDŹ TUTAJ!
MATERIAŁY PROMOCYJNE PARTNERA | W grach hazardowych mogą uczestniczyć wyłącznie osoby, które ukończyły 18 lat. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest przestępstwem. | Hazard może uzależniać. BEM to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych grozi konsekwencjami prawnymi.
Jest to kandydat na zasilenie tej części defensywy, która raczej nie potrzebuje wzmocnień, bo mowa o lewej flance. Tam na ten moment pewniakiem do gry jest Jordi Alba, ale nawet mimo to klub rozważa ściągnięcie kolejnego zawodnika na tamto miejsce, aby podnieść poziom rywalizacji. Według informacji podawanych przez "Mundo Deportivo" na Camp Nou toczą się dość intensywne dyskusje dotyczące sprowadzenia nowego lewego defensora. Tym zawodnikiem jest Jose Luis Gaya, czyli kapitan Valencii.
Valencia left-back José Luis Gayà (26) has stopped negotiations for a contract renewal. Barcelona think he could be a great addition to the team. Carles Aleñá could enter the operation. [md] pic.twitter.com/tjNVoYbhru
— barcacentre (@barcacentre) June 5, 2021
Taka sytuacja jest w dużej mierze spowodowana tym, że Gaya przerwał negocjacje dotyczące przedłużenia umowy z klubem z Estadio Mestalla. Jego kontrakt obowiązuje do czerwca 2023 roku, więc jeszcze przez kolejne dwa lata. Jednak niewykluczone, że Valencia będzie zmuszona do sprzedaży swojego kapitana ze względu na trapiące ją problemy finansowe. To może sprawić, że wyciągnięcie 26-letniego defensora z jego obecnego klubu, będzie łatwiejsze i możliwe do wykonania.
Oczywiście Barcelona również nie może sobie pozwolić na przeprowadzanie wielomilionowych ruchów transferowych, ale liczy na włączenie Carlesa Alenii do tej transakcji. Pomocnikowi "Dumy Katalonii" został zaledwie rok kontraktu i w klubie raczej nie wiążą z nim zbyt wielkich nadziei. Zatem jego dodanie do tego ruchu mogłoby zredukować koszty finansowe, jakie musiałby ponieść klub. Jednocześnie według informacji tego samego "Mundo Deportivo" zainteresowany sprowadzeniem pomocnika do Valencii jest jej nowy szkoleniowiec, Jose Bordalas. Dodatkowo sam trener miał już wytypować nowego lewego obrońcę. Jego wybór padł na Marca Cucurellę z Getafe.