OFICJALNIE: Barcelona ZERWAŁA kontrakt z zawodnikiem!
Żeby poczuć w płucach tchnienie, raz transferek, raz zwolnienie! Z takiego założenia wyszedł Joan Laporta podejmując ważną decyzję w kontekście przyszłości 22-letniego zawodnika "Blaugrany". Kontrakt Brazylijczyka został zerwany, a sam zawodnik poszukuje klubu. Nie został zaprezentowany w klubie i opłakiwany też nie będzie. O kim mowa?
Mecze Serie A, LaLiga oraz innych najlepszych lig pełnoletni widzowie mogą oglądać i obstawiać na stronie sponsora portalu, Betclic.pl. SPRAWDŹ TUTAJ!
MATERIAŁY PROMOCYJNE PARTNERA | W grach hazardowych mogą uczestniczyć wyłącznie osoby, które ukończyły 18 lat. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest przestępstwem. | Hazard może uzależniać. BEM to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych grozi konsekwencjami prawnymi.
Jak słusznie zauważył Jakub Kręcidło, Matheus Fernandes był jednym z najdziwniejszych transferów do "Dumy Katalonii" i zarazem jednym z najdziwniejszych przypadków zawodnika, który zajmował miejsce w klubie. Brazylijczyk rozegrał jedynie 17 minut w spotkaniu przeciwko Dynamo. Palmeiras zarobił na wychowanku Botafogo 7 milionów euro, a jego obecna wartość wynosi... ledwie ponad 1 milion euro. Jak widać Katalończycy starają się oczyścić pierwszą drużynę z wszelkich możliwych nazwisk, bez których pozostaną na powierzchni. Co więcej, brak tych zawodników odciąży nie tylko budżet klubu, ale też i serca kibiców.
Koniec jednego z najdziwniejszych piłkarzy w historii Barçy. Matheus Fernandes odchodzi, klub rozwiązał z nim kontrakt. Barça zapłaciła za niego ponad 7M€, nigdy go nie zaprezentowała, Matheus rozegrał 1 mecz (17’ z Dynamem) i zostanie zapamiętany jako przykład marnowania kasy. https://t.co/vnoxL82WrK
— Jakub Kręcidło (@J_Krecidlo) June 29, 2021
O Brazylijczyku trudno napisać coś więcej. Nie jesteśmy w stanie ocenić jego gry, bo na murawie spędził ledwie ponad kwadrans. Nie został nawet zaprezentowany po przybyciu na Camp Nou. Najwięcej wiedzą o nim zapewne gracze FIFA, którzy stawali przed dylematem w kontekście przyszłości środkowego pomocnika. Pojawiały się głosy, wedle których Fernandes miał dysponować interesującym potencjałem, jednak większość twierdziła, iż jest zwyczajnym transferowym flopem. Ostatecznie nie było dane mu zaprezentować swoich umiejętności. Co warte wspomnienia, 22-latek odbił się poniekąd nawet od Realu Valladolid, w którym rozegrał ledwie trzy spotkania. Laporta udowodnił, iż czyszczenie szatni ma swój początek właśnie teraz. Po ściągnięciu kilku głośnych nazwisk, w tym Aguero i Depaya, nadchodzi czas aby zwolnić trochę powietrza w klubowych korytarzach.