OFICJALNIE: Mistrz Hiszpanii z PIERWSZYM transferem

Trwające lato będzie sprzyjało transferom nieoczywistym. W końcu za nami Copa America oraz EURO, a obie imprezy mają w zwyczaju kreowanie nowych gwiazd w światowym futbolu. W dniu dzisiejszym Atlético Madryt potwierdziło przybycie jednego z piłkarzy, który w pewnym stopniu pasuje pod przedstawioną charakterystykę, chociaż jest to pewnego rodzaju uproszczenie. Do zespołu mistrzów Hiszpanii dołącza reprezentant Argentyny – Rodrigo de Paul. 

Mecze Serie A, LaLiga oraz innych najlepszych lig pełnoletni widzowie mogą oglądać i obstawiać na stronie sponsora portalu, Betclic.pl. SPRAWDŹ TUTAJ!

MATERIAŁY PROMOCYJNE PARTNERA | W grach hazardowych mogą uczestniczyć wyłącznie osoby, które ukończyły 18 lat. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest przestępstwem. | Hazard może uzależniać. BEM to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych grozi konsekwencjami prawnymi

Ten transfer wisiał w powietrzu już od dłuższego czasu. Co prawda druga linia zespołu prowadzonego przez Diego Simeone jest już bardzo silna, ale dołączenie kolejnego mocnego ogniwa na pewno nie zaszkodzi. Tym bardziej jest to uzasadnione, że nieuniknione mają być roszady właśnie wśród pomocników. Jest to związane z tym, że pojawia się coraz więcej przesłanek sugerujących, jakoby Saúl Ñíguez miał podjąć decyzję o opuszczeniu klubu, z którym jest związany od czternastego roku życia i przenieść się do nowego klubu w celu odnalezienia nowych wyzwań w indywidualnej karierze. 

Nawet jeżeli Saúl nie zmieni barw klubowych, to w Madrycie nie mieli zamiaru być biernym i zdecydowali się na ściągnięcie kreatywnego pomocnika, który ma wziąć na siebie odpowiedzialność za grę w ofensywie. A trzeba przyznać, że Rodrigo de Paul trafia do stolicy Hiszpanii w najlepszym, możliwym dla siebie momencie. Nie dość, że dołożył swoją cegiełkę do sukcesu reprezentacji Argentyny na mistrzostwach kontynentu, to za Argentyńczykiem po prostu sezon życia! A to wszystko w barwach Udinese, które - nie ma co ukrywać - jest zwyczajnie przeciętniakiem Serie A. Klub z północy kraju zapewnił sobie spokojny byt na kolejne rozgrywki głównie za sprawą właśnie de Paula, który był liderem z prawdziwego zdarzenia. Za sprawą 9 goli oraz 11 asyst był liderem statystycznym swojej drużyny, więc to już wiele mówi o jego wpływie na grę zespołu z Udine. 

Za sprawą dzisiejszego transferu, Rodrigo de Paul przede wszystkim postara się przegonić demony przeszłości. Dla Argentyńczyka będzie to już drugie podejście do występów w lidze hiszpańskiej, a o pierwszym epizodzie raczej wolałby zapomnieć. W latach 2014-2016 de Paul przywdziewał barwy Valencii, chociaż ten pobyt pamiętają głównie namiętni zapaleńcy zmagań w LaLiga. Przez dwa lata gry dla Valencii, de Paul zobaczył więcej żółtych kartek niż zdobył bramek oraz asyst. Pewnym pocieszeniem może być jednak fakt, że do Hiszpanii przeprowadza się kompletnie inny de Paul. Nie dość, że dojrzalszy, to jeszcze pewniejszy siebie oraz – co najistotniejsze - opromieniony tym, co się wydarzyło na przestrzeni ostatnich niespełna 12 miesięcy. 

Autor

Mikołaj Krzywkowski

Krzywy94