Barcelona wyceniła pomocnika! Odrzuciła już pierwszą OFERTĘ z Bundesligi

Raczej nikt już nie ma złudzeń co do tego, że Ilaix Moriba nie spędzi całej kariery na graniu w barwach Barcelony. 18-latek ma zaledwie rok kontraktu, a nie chce podpisać nowej umowy, bo oczekuje bardzo wysokich zarobków jak na swój staż w pierwszym zespole. Dlatego też Barca zdecydowała się na sprzedanie go już teraz i określiła się co do ceny, jakiej za niego oczekuje. 

Mecze Serie A, LaLiga oraz innych najlepszych lig pełnoletni widzowie mogą oglądać i obstawiać na stronie sponsora portalu, Betclic.pl. SPRAWDŹ TUTAJ! 

MATERIAŁY PROMOCYJNE PARTNERA | W grach hazardowych mogą uczestniczyć wyłącznie osoby, które ukończyły 18 lat. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest przestępstwem. | Hazard może uzależniać. BEM to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych grozi konsekwencjami prawnymi.

Tak naprawdę jeszcze rok temu niewiele osób spodziewało się, że z tym graczem mogą być takie problemy. Głównie ze względu na to, że niewielu kibiców w ogóle go znało, bo przecież w poprzednim sezonie Moriba rozgrywał swoje pierwsze mecze w pierwszym zespole "Dumy Katalonii". I naprawdę można było odnieść wrażenie, że mamy do czynienia z talentem, który będzie stanowił o sile środka pola "Barcy" przez kolejne lata. No jednak ta historia potoczyła się w innym kierunku. 

Obecna umowa 18-latka wygasa za rok, więc władze klubu z Camp Nou postanowiły rozpocząć rozmowy dotyczące parafowania nowego kontraktu. Jednak zawodnik wyskoczył z bardzo wysokimi wymaganiami finansowymi, których Barcelona nie zamierza akceptować. Zatem Ilaix dostał wybór - przedłużasz umowę, odchodzisz teraz i dajesz klubowi zarobić, albo cały sezon przesiedzisz na trybunach. Jeszcze na początku sierpnia Joan Laporta mówił, że ma nadzieję na zmianę decyzji młodego zawodnika i jego otoczenia, ale teraz wydaje się, że w klubie stracili cierpliwość i w grę wchodzą już tylko dwie opcje - transfer gotówkowy teraz, lub rok na trybunach i odejście za darmo za rok. 

Zawodnik został wyceniony przez swój klub. Według doniesień katalońskiego "Sportu" Barcelona oczekuje za niego zapłaty w wysokości 15 milionów euro i nawet odrzuciła już pierwszą ofertę. Ta była zdecydowanie niższa od oczekiwanej, bo RB Lipsk proponował zaledwie 8 milionów. Jednak wydaje się, że jakiś chętny do wyłożenia tych wymaganych 15 powinien się znaleźć. W końcu mówimy o zawodniku urodzonym w 2003 roku, który ledwo skończył 18 lat. 

Zatem taki wkład pieniężny może się opłacić. Mamy do czynienia z młodym zawodnikiem o bardzo dużym potencjale, który w poprzednim sezonie w hierarchii środkowych pomocników wyprzedził nawet Miralema Pjanicia. Oczywiście Bośniak nie prezentował się jakoś super, ale sam ten fakt o czymś świadczy. Kibice Barcelony z pewnością myśleli, że ta historia potoczy się inaczej, a tu gong. Moriba prędzej czy później opuści Camp Nou i na 100% nie będzie to zbyt miłe pożegnanie. 

Autor

Jakub Duda

kuba_duda2