NIESPODZIEWANY transfer REALU na koniec okienka DOKONANY! (akt.)

Kiedy wszyscy byli zajęci zastanawianiem się, czy Kylian Mbappé trafi w końcu do Realu Madryt, Florentino Pérez postanowił wszystkich zaskoczyć i dzisiejszej nocy dopiął pierwszy letni transfer. Z ust Fabrizio Romano padło już słynne "here we go", zatem należy już tylko czekać na oficjalne potwierdzenie przenosin EDUARDO CAMAVINGI na Estadio Santiago Bernabéu! 18-letni Francuz już od dłuższego czasu znajdował się na radarze "Królewskich".

Mecze Serie A, LaLiga oraz innych najlepszych lig pełnoletni widzowie mogą oglądać i obstawiać na stronie sponsora portalu, Betclic.pl. SPRAWDŹ TUTAJ!

MATERIAŁY PROMOCYJNE PARTNERA | W grach hazardowych mogą uczestniczyć wyłącznie osoby, które ukończyły 18 lat. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest przestępstwem. | Hazard może uzależniać. BEM to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych grozi konsekwencjami prawnymi.

Pomocnik Stade Rennais przejdzie do Realu Madyt za 31 milionów euro plus bonusy. Francuz w najbliższych godzinach przejdzie testy medyczne i podpisze kontrakt podczas zgrupowania reprezentacji Francji U-21. Cała operacja została przeprowadzona w ciszy i wszystko działo się bardzo szybko. Jako pierwszy o przenosinach Camavingi do Madryt poinformował wczoraj w nocy Paul Tchourkiel, dziennikarz francuskiego "Canalplus". Fakt bycia najszybszym w tej sprawie docenił nawet sam Fabrizio Romano.

Włoski dziennikarz podczas wczorajszego występu w programie "El Chiringuito" powiedział także, iż w kontekście Realu Madryt w ostatni dzień okienka transferowego może wydarzyć się niespodziewane rzeczy. Wydaje się więc, że Eduardo Camavinga to niejedyna niespodzianka, którą przygotował dla nas Florentino Pérez. Zdaje się, że był on przygotowany na ewentualne niepowodzenie "operacji Mbappé" i na ostatnią chwilę sprowadzi do Madrytu innych wartościowych zawodników.

Przyjście Camavingi do Realu Madryt jest oczywiście świetnym ruchem jeśli chodzi o przyszłość klubu. "Los Blancos" zakontraktowali bowiem pomocnika, który przy odpowiednim prowadzeniu może stać się absolutnie topowym zawodnikiem na swojej pozycji. "Królewscy" wiedząc, że kontrakt 36-letniego Luki Modricia wygasa w czerwcu 2022 roku, musieli już teraz zastanowić się nad pozyskaniem następcy Chorwata. Eduardo Camavinga jest więc transferowym strzałem w dziesiątkę. Szybki, zwinny, znakomicie wyszkolony technicznie, doskonale czyta grę i przede wszystkim wie, co zrobić z piłką. Nie boi się odpowiedzialności za rozgrywanie. Ponadto dość dobrze spisuje się w obronie i pamięta o powrotach do defensywy. Pomoc złożona z Antonio Blanco, Federico Valverde i Eduardo Camavingi za parę lat może być jedną z najlepszych na świecie.

Transfer Francuza jest jeszcze ciekawy z jednego względu. Otóż o jego pozyskanie niezwykle starało się PSG, które wysuwało się na prowadzenie w wyścigu i jeden z największych talentów europejskiej piłki. Zdawało się, że zarówno Real, jak i Manchester United zostają daleko w tyle za katarskim francuskim klubem i będą musieli obejść się smakiem, a Camavinga dołączy do drużyny gwiazd w Parku Książąt. Ruch Florentino Péreza musiał zatem nieźle rozzłościć paryskich działaczy i mógł być celowym pstryczkiem w nos. Hiszpan mógł równie dobrze powiedzieć: "Nie puszczasz Mbappé, drogi Panie Al-Khelaïfi? A to ja ci sprzątnę Camavingę sprzed nosa i co ty na to?"

AKTUALIZACJA

W tym sezonie koszulkę Realu miał zakładać utalentowany Francuz i ostatecznie dojdzie do tego. Właśnie został sfinalizowany transfer Eduardo Camavingi! Był to zaskakujący ruch ze strony "Królewskich", bo właściwie dokonany na przestrzeni kilkunastu godzin. Nie dość, że w Madrycie zamelduje się perełka francuskiego futbolu, to jednocześnie Pérez zagrał na nosie PSG. Kolejnym smaczkiem jest fakt, że nastolatek najprawdopodobniej będzie zarejestrowany w Realu Madryt Castilla. Tym samym wciąż zostaje jedno wolne miejsce w pierwszej drużynie Realu. Czy to oznacza jeszcze jakieś ruchy transferowe? Przekonamy się! 

Autor

Mateusz Kościelny

mateo_koscielny