Barcelona dopłaci 20 mln euro za Coutinho. Muszą spełnić jeden warunek
Za mniej więcej trzy miesiące wybiją cztery lata, odkąd Philippe Coutinho zdecydował się zamienić Liverpool na Barcelonę. Klub ze stolicy Katalonii zapłacił za 29-latka około 135 mln euro. Reprezentant Brazylii stał się jednym z najdroższych piłkarzy w historii futbolu. Jak poinformował portal "Sport" – jest to tylko i wyłącznie kwota bazowa. Umowa zawarta pomiędzy dwiema stronami zawiera także bonusy, które już niebawem powinny wzbogacić Anglików o kolejne 20 mln euro.
Mecze Serie A, LaLiga oraz innych najlepszych lig pełnoletni widzowie mogą oglądać i obstawiać na stronie sponsora portalu, Betclic.pl. SPRAWDŹ TUTAJ!
MATERIAŁY PROMOCYJNE PARTNERA | W grach hazardowych mogą uczestniczyć wyłącznie osoby, które ukończyły 18 lat. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest przestępstwem. | Hazard może uzależniać. BEM to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych grozi konsekwencjami prawnymi.
Dotychczasowa kariera 29-latka w Hiszpanii raczej nie porywa. Reprezentant Brazylii nie spełnił pokładanych w nim nadziei i jest jedynie dodatkiem do graczy, którzy faktycznie coś wnoszą do zespołu. Po drodze udał się na wypożyczenie do Monachium. Przyczynił się do pogrążenia Barcelony w Lidze Mistrzów, po czym znów wrócił do stolicy Katalonii.
Joan Laporta przygotowuje się do tego by wnieść pozew przeciwko Bartomeu i jego zarządowi za złe zarządzanie klubem w ostatnich latach. Chce by został pociągnięty do odpowiedzialności karnej. [El Confidecial] (3️⃣)
— Daniel (@_BarcaInfo) September 9, 2021
Działacze jednego z najbardziej utytułowanych klubów w kraju zapłacili za jego usługi 135 mln euro. Bez względu na to, z której strony się na to spojrzy, jest to jeden z najdroższych transferów w historii futbolu. Oczekiwania wobec Coutinho były ogromne, aczkolwiek wciąż nie przełożył ich na boisko. Wiele wskazuje na to, że przełomowy może być rozpoczęty przed trzema tygodniami sezon. Wraz z odejściem dwóch czołowych postaci zrobiło się nieco więcej miejsca w ataku, co już niebawem może poskutkować nieco częstszymi występami 29-letniego piłkarza.
Jeszcze więcej minut dla reprezentanta Brazylii może się jednak wiązać z kolejnymi problemami. Jak poinformował kataloński portal "Sport" – umowa zawarta pomiędzy Liverpoolem oraz Barceloną zawiera w sobie bonus po rozegraniu 100 spotkań. Jeśli owe zapisy zostaną spełnione, na konto wielokrotnego mistrza Anglii wpłynie aż 20 mln euro.
Philippe Coutinho występuje w stolicy Katalonii od stycznia 2018 roku. Do tej pory rozegrał dla niej 90 spotkań, zdobył w nich 23 bramki i dołożył 14 asyst. Do przebicia wspomnianej granicy brakuje mu już jedynie dziesięciu występów. Coraz więcej wskazuje na to, iż ta faktycznie może zostać przebita jeszcze w tym roku. Wraz z odejściem dwóch czołowych zawodników brazylijski atakujący zyskał ogromne zaufanie w osobie szkoleniowca, Ronalda Koemana. Holender widzi w nim ważny element swej układanki i nie zamierza odstawiać go na boczny tor, jak ma to miejsce w przypadku innych graczy.
Ronald Koeman: "Czy wciąż możemy odzyskać Coutinho? Oczywiście, że tak. Jestem w 100% przekonany, że jest piłkarzem, który może odnieść sukces w Barcelonie. Bardzo lubię tego piłkarza, a ostatni jego uraz był bardzo dużym ciosem dla niego." [Sport]
— Daniel (@_BarcaInfo) September 8, 2021