Atletico chce pobić urugwajski REKORD!
Z historycznych i kulturowych względów liga hiszpańska zawsze czerpała talenty z południowoamerykańskiego źródełka. W takim Atletico przecież zagrał już niejeden piłkarz z Urugwaju, nadal grają tam Jose Gimenez i Luis Suarez, a za niedługo może być tam jeszcze trzeci grajek z tego kraju. I to rekordowy!
Mecze Serie A, LaLiga oraz innych najlepszych lig pełnoletni widzowie mogą oglądać i obstawiać na stronie sponsora portalu, Betclic.pl. SPRAWDŹ TUTAJ!
MATERIAŁY PROMOCYJNE PARTNERA | W grach hazardowych mogą uczestniczyć wyłącznie osoby, które ukończyły 18 lat. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest przestępstwem. | Hazard może uzależniać. BEM to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych grozi konsekwencjami prawnymi.
Przechodząc do konkretów, klub z Madrytu chce zainwestować nieco grosza w supertalent z wcale nie jakiegoś wielkiego urugwajskiego klubu, River Plate Montevideo. Nie mylcie, proszę, tej ekipy z tym argentyńskim, słynnym River Plate, bo to dwie zupełnie różne rzeczy. Nazwa taka sama, bo pochodzi od oddzielającego dwa miasta (Buenos Aires i Montevideo) estuarium La Platy (tj. ujście rzeki Parany takie). Urugwajski odpowiednik nie jest jednak jakąś wielką marką, nigdy nie był krajowym mistrzem, ale za to ma w swoich szeregach Matiasa Arezo.
Matías Arezo For River Plate Montevideo this season:
— Football Talent Scout - Jacek Kulig (@FTalentScout) September 12, 2021
✅16 games
⚽️12 goals
🅰️4 assists
📊directly involved in a goal every 90 minutes
18 years of age. Leader and captain of his team. Amazing talent. 🇺🇾 pic.twitter.com/Y2luZqcP5V
To napastnik, który w listopadzie skończy 19 lat. Jest zdecydowanie najwyżej wycenianym zawodnikiem drużyny, a gole wali jak szalony. W tym sezonie ma ich już 12 w 16 występach, licząc wszystkie rozgrywki, a w paru spotkaniach był nawet kapitanem zespołu. Top talent, wiadomo. Nic dziwnego, że wiele ekip europejskich już zerka po młodym Arezo, chcąc ściągnąć go do siebie. Najbliżej jest podobno Atletico, chociaż negocjacje z River Plate nie są takie łatwe. Tamtejsze media są jednak przekonane, że porozumienie jest kwestią czasu, a kwota transferu, jaka wchodzi w grę, to ok. 17 mln euro. Kiedy? Styczeń.
Dzięki takiej sumce Arezo stałby się z automatu najdroższym piłkarzem, jaki kiedykolwiek opuścił ligę urugwajską. Na ten moment najwięcej zapłacono za Briana Rodrigueza, który dwa lata temu za 10,5 mln euro opuścił Penarol na rzecz Los Angeles FC. Napastnik River Plate to talent w czystej postaci, piłkarz już niesamowicie ograny, dla którego zapewne tylko kwestią czasu jest, aż zostanie powołany do seniorskiej reprezentacji Urugwaju. Brać, nie pytać. Potem się zobaczy.