Lenglet OPUŚCI Barcelonę? Chce go jego były klub!
Nie ma co się oszukiwać, pobyt Clementa Lengleta w Barcelonie nie jest usłany różami. Co prawda, na początku Francuz dawał naprawdę sporą jakość i można było odnieść wrażenie, że będzie siłą bloku obronnego "Dumy Katalonii". No ale w ostatnim czasie coś się popsuło i Barcelona bardzo chętnie by go pożegnała.
Mecze Serie A, LaLiga oraz innych najlepszych lig pełnoletni widzowie mogą oglądać i obstawiać na stronie sponsora portalu, Betclic.pl. SPRAWDŹ TUTAJ!
MATERIAŁY PROMOCYJNE PARTNERA | W grach hazardowych mogą uczestniczyć wyłącznie osoby, które ukończyły 18 lat. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest przestępstwem. | Hazard może uzależniać. BEM to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych grozi konsekwencjami prawnymi.
Naprawdę ciężko jednoznacznie stwierdzić, co właściwie stało się z francuskim stoperem. Przecież jego początek w klubie z Camp Nou był bardzo dobry, w związku z tym kibice Barcy wiązali z nim spore nadzieje. Tylko problem jest taki, że po dobrym okresie magle Francuz wpadł w wir bardzo słabej formy i niestety utrzymuje ją aż do teraz. W zasadzie gdy tylko Lenglet pojawia się na boisku, to od razu kibicom Barcelony podskakuje ciśnienie, bo w zasadzie nie wiadomo, czego się po nim spodziewać.
Z duetu Lenglet-Umtiti wszedł dzisiaj ten pierwszy i to dopiero w 89. minucie. Chyba bardziej jasnego komunikatu by się pakować nie dostaną. Jeden zagrał jakieś 95 minut, drugi 0 minut.
— Seweryn Owczarek (@Ego739274) September 26, 2021
Zresztą, nie jest nowością, że fani "Blaugrany" najchętniej zobaczyliby Lengleta w koszulce jakiegoś innego klubu (oczywiście podobnie sytuacja wygląda w przypadku Samuela Umtitiego). No i właśnie teraz pojawiają się informacje dotyczące możliwego kierunku, jaki może objąć Lenglet. Portal fichajes.net poinformował, że 26-latkiem interesuje się Sevilla, czyli jego były klub, z którego nie tak dawno przechodził do Barcelony.
Transfer byłby możliwy latem następnego roku oraz zapewne byłby następstwem odejścia Julesa Kounde, którego już wtedy raczej nie uda się zatrzymać w Andaluzji. Przecież w niedawno zakończonym okienku transferowym młody Francuz już był praktycznie jedną nogą poza klubem, a za rok już na 99% odejdzie. Zatem w jego miejsce mógłby wejść jego rodak, który być może zdołałby się odbudować w klubie, z którego wybił się na Camp Nou.