Szokujący zwrot akcji! Koeman NIE straci pracy? Jasne SŁOWA Joana Laporty
Już dzisiaj wieczorem hitowy mecz ligi hiszpańskiej, bo aktualny mistrz Hiszpanii – Atletico Madryt – podejmie na własnym stadionie FC Barcelonę. Wydawało się, że wspomniany mecz będzie ostatnim dla Ronalda Koemana w roli trenera „Blaugrany”. Sytuacja trochę uległa zmianie, bo Joan Laporta zapowiedział, że Holender w najbliższym czasie nie zostanie zwolniony.
Mecze Serie A, LaLiga oraz innych najlepszych lig pełnoletni widzowie mogą oglądać i obstawiać na stronie sponsora portalu, Betclic.pl. SPRAWDŹ TUTAJ!
MATERIAŁY PROMOCYJNE PARTNERA | W grach hazardowych mogą uczestniczyć wyłącznie osoby, które ukończyły 18 lat. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest przestępstwem. | Hazard może uzależniać. BEM to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych grozi konsekwencjami prawnymi.
Powiedzieć, że Barcelona przestała być poważnym pretendentem do tytułu mistrzowskiego to jakby nic nie powiedzieć. Co prawda klub z Katalonii jest wciąż czołowym zespołem i niezasłużenie jest lekceważony praktycznie przez wszystkich, to jednak początek sezonu w wykonaniu Barcelony jest daleki od ideału. Katalończycy na krajowym podwórku wciąż nie ponieśli porażki, ale na sześć meczów ligowych zdążyli zremisować aż trzykrotnie.
Dużo gorsze oblicze Barcelony widzieliśmy w dwóch meczach Ligi Mistrzów. Porażkę z Bayernem można było jeszcze jakoś przeboleć, bo Bawarczycy w ostatnim czasie z ogromną łatwością radzą sobie z Barceloną. Trudniej jest jednak wytłumaczyć to, co się wydarzyło w Lizbonie. To Benfica wyglądała jak drużyna celująca w wyjście z grupy Ligi Mistrzów, a Barcelona jak totalny nowicjusz.
Wszystkie wspomniane wyniki są sygnowane osobą Ronalda Koemana, więc nie dziwi to, że nad Holendrem wiszą czarne chmury. A skoro na dzisiejszy wieczór zaplanowano spotkanie z Atletico - które jest wyraźnym faworytem do zwycięstwa - to w tym momencie fani oraz eksperci przewidywali tylko jeden scenariusz: natychmiastowe zwolnienie Koemana. Decydujący głos w sprawie przyszłości ma jednak Joan Laporta i prezydent Barcelony postanowił ukrócić wszelkie spekulacje.
Cokolwiek wydarzy się w meczu z Atletico, Koeman będzie pracował dalej. Zasłużył na kredyt zaufania. Ronald jest legendą Barcelony. Doceniam to, że zaakceptował prowadzenie drużyny w tak trudnych czasach.
Kompletnie nie wiem, jak czytać tę wypowiedź. Laporta miał mnóstwo czasu, by wesprzeć Koemana, a robił wszystko, by podważyć jego autorytet (plotki w mediach, wypowiedzi doradców, 14 dni szukania następcy). Teraz, gdy Koeman był skreślony, nagle widzi w nim rozwiązanie. Bezsens.
— Jakub Kręcidło (@J_Krecidlo) October 2, 2021
W wypowiedzi Laporty warto podkreślić stwierdzenie: „trudne czasy”. W normalnych okolicznościach nie byłoby żadnych sentymentów, bo Koeman po prostu dostałby odprawę za przedwczesne zwolnienie i rozpocząłby pakowanie walizek. Rzeczywistość jest jednak taka, że obecny stan finansów klubów każe oglądać każde euro ze wszystkich stron i nie pozwala na szastanie pieniędzmi.
Koeman? Najlepszy szkoleniowiec EVER 💙❤️💙❤️
— Jakub Stawski (@average_jamess) October 2, 2021
A tak serio - jeśli dane nam będzie męczyć się z rudym wuefistą do końca sezonu, to w kolejnym tylko tryplet z Ten Hagiem/Conte odkupi nasze cierpienia XD
A dzisiaj - Atletico. Eh XD https://t.co/3ImvG3fb21