El Clásico już dziś! Jak zagrają oba zespoły?

"Oto jest dzień, który dał nam Pan". Można by było zacytować ten utwór, bo przecież to już dzisiaj. Już dzisiaj zostaną rozegrane najbardziej prestiżowe derby świata. To już dziś odbędą się derby Łodzi! Czekaj, co? Oczywiście nie chodzi o to starcie, a o El Clásico, które już dziś uraczy nasze oczy. Barcelona, Camp Nou, godzina 16:15 - o tej porze zaczniemy.

Mecze Serie A, LaLiga oraz innych najlepszych lig pełnoletni widzowie mogą oglądać i obstawiać na stronie sponsora portalu, Betclic.pl. SPRAWDŹ TUTAJ!

MATERIAŁY PROMOCYJNE PARTNERA | W grach hazardowych mogą uczestniczyć wyłącznie osoby, które ukończyły 18 lat. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest przestępstwem. | Hazard może uzależniać. BEM to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych grozi konsekwencjami prawnymi.

W zasadzie wiele rzeczy zostało już powiedzianych, ale musimy przyjrzeć się składom, jakimi dysponują obaj szkoleniowcy. W Madrycie wszystko idzie dobrze, większość graczy wraca do zdrowia i są gotowi na dzisiejsze starcie, a w Barcelonie wypadają zawodnicy, którzy - delikatnie mówiąc - są dość ważni dla Ronalda Koemana i mogliby wnieść sporą jakość na boisku. 

Przede wszystkim mówimy o braku Ronalda Araujo i Pedriego. Bo do absencji Ousmanne'a Dembele można się było już przyzwyczaić i raczej wszyscy mieliśmy wkalkulowane, że Francuza może zabraknąć w wielu meczach. Jednak urugwajski stoper i hiszpański pomocnik mają trochę inną sytuację i wydawało się, że będzie można na nich liczyć w większości starć. A tu klops, bo jeden i drugi nie zagra w najważniejszym meczu tej rundy. Na całe szczęście do gry będzie gotowy Jordi Alba, którego występ również stał pod znakiem zapytania. 

W Madrycie mamy trochę odwrotną sytuację, bo tam zdrowi są praktycznie wszyscy najważniejsi gracze. Ludzie, powołany jest nawet Eden Hazard, co pokazuje, z jak dobrą sytuacją zdrowotną mamy do czynienia. Oczywiście, nie ma Garetha Bale'a, ale umówmy się, Walijczyk już od dawna nie jest postacią, która jest nieodzowna w planach Carlo Ancelottiego i jego nieobecność nie jest jakąś wielką stratą. 

Jakich składów należy się spodziewać? Kataloński zespół najprawdopodobniej wyjdzie formacją 1-4-3-3. W bramce będzie oczywiście Marc-Andre ter Stegen, obronę będą stanowili Oscar Mingueza, Gerard Pique, Eric Garcia oraz Jordi Alba. Linię wyżej wystąpią Sergio Busquets, Frenkie de Jong i Gavi, a najbliżej bramki Realu zagrają Sergiño Dest, Memphis Depay i ten, na którego wszyscy liczą, czyli Ansu Fati. Taki skład przewiduje dobrze poinformowany w realiach Barcelony dziennikarz, Toni Juanmarti, ale w sumie nie trzeba mieć jakichś informacji z klubu, aby wytypować takie zestawienie. 

"Królewscy" również mają dość klarowną sytuację jeśli chodzi o zestawienie w dzisiejszym spotkaniu. Pozycję w bramce zajmie Thibaut Courtois, przed nim wystąpią Lucas Vazquez, Eder Militao, David Alaba oraz Ferland Mendy. Pomoc będą stanowili Casemiro, Toni Kroos i Luka Modrić, a największa niewiadoma znajduje się w linii ofensywnej. Tam mamy dwóch pewniaków w postaci Karima Benzemy i Viniciusa Juniora, ale jeśli chodzi o prawe skrzydło, nie ma klarownej sytuacji. Zagra ktoś z dwójki Rodrygo - Fede Valverde, ale kto? O tym przekonamy się, gdy ujrzymy pierwszy skład. 

Autor

Jakub Duda

kuba_duda2