Real ZACZAROWAŁ Camp Nou i wygrywa Klasyk!
Ludzie mogą mówić swoje, ale za nami „mecz wszystkich meczów” czyli El Clasico. Spotkanie, w którym mamy prawdziwy gwiazdozbiór, bohaterów musimy szukać wśród kandydatów nieoczywistych. W końcu chyba niewielu wymyśliłoby to, że David Alaba oraz Lucas Vázquez zostaną bohaterami meczu. Fakty są jednak takie, że to właśnie Austriak oraz Hiszpan zdobyli bramki decydujące o zwycięstwie Realu 2:1.
Mecze Serie A, LaLiga oraz innych najlepszych lig pełnoletni widzowie mogą oglądać i obstawiać na stronie sponsora portalu, Betclic.pl. SPRAWDŹ TUTAJ!
MATERIAŁY PROMOCYJNE PARTNERA | W grach hazardowych mogą uczestniczyć wyłącznie osoby, które ukończyły 18 lat. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest przestępstwem. | Hazard może uzależniać. BEM to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych grozi konsekwencjami prawnymi.
FC Barcelona: M. Ter Stegen - Ó. Mingueza (46' P. Coutinho), G. Piqué, E. García, J. Alba - S. Busquets, Gavi (85' L. de Jong), F. De Jong (77' S. Roberto) - S. Dest, A. Fati (74' S. Agüero), M. Depay
Real Madryt: T. Courtois - L. Vázquez, É. Militão, D. Alaba, F. Mendy - T. Kroos, Casemiro, L. Modric - Rodrygo (72' F. Valverde, 90+2' D. Carvajal), Benzema, Vinicius Jr (87' M. Asensio)
Dzisiejszy Klasyk rozgrywany na Camp Nou pod wieloma względami był wyjątkowy. Przede wszystkim, po raz pierwszy od 2004 roku, w tak prestiżowym meczu na boisku nie było Sergio Ramosa oraz Lionela Messiego. Sytuacja wygląda jeszcze ciekawiej, gdy niedawni wrogowie dość nieoczekiwanie stali się kolegami z drużyny. W końcu nie zapominajmy o tym, że Hiszpan oraz Argentyńczyk przed rozpoczęciem obecnego sezonu przeprowadzili się do Francji i dołączyli do PSG.
This will be the first El Clásico since 2004 that won’t feature Lionel Messi or Sergio Ramos 😢 pic.twitter.com/lqopnZJBmd
— B/R Football (@brfootball) October 24, 2021
Obaj zadebiutowali w Klasyku tego samego dnia - 19 listopada 2005 roku. Leo Messi i Sergio Ramos dzielą teraz szatnię w PSG, czego chyba nikt się nie spodziewał. Dziś po raz pierwszy od 16 lat w tym elektryzującym cały świat pojedynku zabraknie ich obu.#RealMadrid #ElClásico pic.twitter.com/tQTI7WOn4G
— Jakub Glibowski (@JGlibowski) October 24, 2021
Jak dobrze jednak wiemy, życie nie lubi próżni i w podstawowych składach obu zespołów znaleźli się piłkarze nowej generacji, którzy już mają pewne doświadczenie w tak prestiżowych meczach. Wystarczy wspomnieć Ansu Fatiego czy Viniciusa Juniora. Niemniej to zupełnie inni piłkarze przechodzili do historii El Clasico – jeden to piłkarz gospodarzy, a drugi występuje w Realu Madryt. Gavi został najmłodszym piłkarzem w podstawowym składzie, jeżeli chodzi o Klasyki w nowożytnej historii. Dla równowagi Luka Modrić jest najstarszym zawodnikiem wyjściowej jedenastki, jeżeli chodzi o starcia Realu z Barcą w XXI wieku.
So Gavi is youngest Clasico starter in modern era at 17 years and 80 days.
— Dermot Corrigan (@dermotmcorrigan) October 24, 2021
And Modric is oldest Clasico starter of 21st century at 36 years and 45 days
Pisanie o piłkarzach w nieskończoność nie zawsze ma sens, ale dzisiaj są idealny warunki do tego, aby wspomnieć o okolicznościach wpływających na otoczkę wokół dzisiejszego meczu. Powód jest bardzo prozaiczny – na trybunach pojawili się kibice, którzy z bliska oglądali zmagania w tym Klasyku. Na pierwszy rzut oka jest to niby nic nadzwyczajnego, ale żyjemy w czasach pandemii dyktującej warunki. A właśnie COVID sprawił, że poprzedni Klasyk z udziałem fanów odnotowano ponad półtora roku temu - w marcu zeszłego roku. Brak Messiego oraz gorsze wyniki w wykonaniu "Blaugrany" nie zniechęciły fanów do wypełnienie Camp Nou, chociaż pustki na niektórych sektorach były zauważalne.
Dziś już naprawdę czuć, że wraca normalność 🥰 pic.twitter.com/W3IrJaNUKr
— Michał Gajdek (@michalgajdek) October 24, 2021
Wygwizdany skład Realu ✅
— Julia Cicha (@julia_cicha) October 24, 2021
Samo spotkanie było toczone w spokojnej atmosferze, chociaż starć pomiędzy piłkarzami nie brakowało. Wracając jednak do samych zdarzeń meczowych, to za podsumowanie może służyć jedno zdanie - Barcelona grała, a Real cierpliwie wszystko kontrolował poprzez kontrataki. A skoro "Blaugranie" pod wodzą Ronalda Koemana trudno z jakimkolwiek schematami, to "Królewscy" nie musieli zbytnio panikować ze swoimi działaniami. Zespołowi ze stolicy Hiszpanii do pełni szczęścia wystarczyła jedna akcja z udziałem piłkarza nieoczywistego!
Niemniej decyzja Davida Alaby o włączeniu się do kontrataku okazała się być strzałem w dziesiątkę. Reprezentanta Austrii, wchodzącego w pole karne, dostrzegł Rodrygo i młody Brazylijczyk obsłużył kolegę z obrony. Strzał Alaby był tak precyzyjny, że ter Stegen praktycznie nie miał nic do powiedzenia i były piłkarz Bayernu mógł świętować pierwszego gola w barwach Realu Madryt. Gwóźdź do trumny "Dumy Katalonii" wbił piłkarz, który lubi wyróżniać się w meczu o tak wysoką stawkę czyli Lucas Vázquez, który właściwie odżył od momentu poprzedniej wizyty w stolicy Katalonii. Na otarcie łez kibiców Barcelony, Sergio Agüero pokonał Thibaut Courtois. Prawda jest jednak taka, że bezradni gospodarze nie mieli żadnych argumentów tego popołudnia i punkty zasłużenie wyjechały do Madrytu.
🚀 WHAT a way to score your first @realmadrid goal, @David_Alaba! pic.twitter.com/FRTAuD3jHv
— Real Madrid C.F. 🇬🇧🇺🇸 (@realmadriden) October 24, 2021
+3
— Arancha Rodríguez (@AranchaMOBILE) October 24, 2021
Madrid win four Clasicos straight for first time since 1965
— Dermot Corrigan (@dermotmcorrigan) October 24, 2021