Duży problem Barcelony. Ansu Fati znów NIE zagra przez uraz
Dzisiejszego wieczora zostanie rozegrana 11. kolejkę LaLiga. Jednym z zaplanowanych meczów jest spotkanie Rayo Vallecano z Barceloną. Pierwszy gwizdek usłyszymy dopiero za kilka godzin, ale już wiadomo, że w kadrze „Blaugranie” zabraknie Ansu Fatiego. Nowa dziesiątka Barcy odczuwa ból w kolanie i to jest główny powód nieobecności reprezentanta Hiszpanii.
Mecze Serie A, LaLiga oraz innych najlepszych lig pełnoletni widzowie mogą oglądać i obstawiać na stronie sponsora portalu, Betclic.pl. SPRAWDŹ TUTAJ!
MATERIAŁY PROMOCYJNE PARTNERA | W grach hazardowych mogą uczestniczyć wyłącznie osoby, które ukończyły 18 lat. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest przestępstwem. | Hazard może uzależniać. BEM to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych grozi konsekwencjami prawnymi.
Ansu Fati w najbliższą niedzielę skończy 19 lat. Młody wiek oraz nieprzeciętne umiejętności sprawiają, że fani Barcelony liczą przede wszystkim na to, że to właśnie Fati wypełni pustkę powstałą po odejściu Messiego. Początek w wykonaniu Fatiego był niezwykle obiecujący, ale praktycznie wszystko wysypało się prawie równo rok temu. W listopadzie 2020 roku skrzydłowy Barcelony doznał kontuzji łąkotki i przez swój stan zdrowia miał pauzować trzy miesiące. Rzeczywistość okazała się dużo gorsza, bo powrót do zdrowia praktycznie przeciągał się w nieskończoność.
⚠️ The first team player @ANSUFATI has pain in his right knee. He is unavailable for selection and his recovery will dictate his return.#RayoBarça pic.twitter.com/L37Lr5AUVd
— FC Barcelona (@FCBarcelona) October 27, 2021
W trakcie rehabilitacji zdarzyła się infekcja, która uniemożliwiała Fatiemu powrót na boisko. To wszystko sprawiło, że nastolatek opuścił aż 50 meczów. Nadzieja na lepszą przyszłość pojawiła się stosunkowo niedawno, bo Fati nadrobił zaległości treningowe niespełna miesiąc temu i dostał zielone światło na ponowne występy. Od tego czasu rozegrał sześć spotkań, ale tylko dwukrotnie pojawił się w wyjściowym składzie "Dumy Katalonii". Niemniej Fati ma obiecujący bilans, biorąc pod uwagę okoliczności - strzelił dwa gole i zaliczył jedną asystę.
Ansu Fati wypada na mecz z Rayo. Mowilem, ze to za wczesnie na “koronacje”. Moze potrzebowac nawet calego sezonu, aby dojsc do siebie po kontuzji. Przypominam - 18 lat. #LaZabawa
— Daniel Sobis (@sobis_es) October 27, 2021
Wydawało się, że Fati może już zapomnieć o wszelkich uciążliwościach i w pełni skupić się na występach na boisku. Radość nie trwała jednak zbyt długo, bo przed Fatim kolejna przerwa w grze. Wszystko za sprawą bólu w prawym kolanie, które odczuwa piłkarz Barcelony. Martwi przede wszystkim to, że wspomniane kolano nie było operowane i akurat z tą kończyną nie powinno dziać się nic niepokojącego. Zdarzył się jednak uraz i sztab medyczny klub ze stolicy Katalonii woli dmuchać na zimne. A to oznacza, że największą niewiadomą jest to, kiedy ponownie ujrzymy Fatiego w koszulce z 10-tką na plecach.
Ansu Fati odczuwa ból w kolanie i nie zagra z Rayo. To jest ten powrót po kontuzji jaki miał zbawić drużynę? Czy czekamy na powrót Dembele? Czy może będzie to kolejna wymówka?
— michał zawada (@michal_zawada) October 27, 2021