Bez niespodzianki. Ten trener ma objąć Barcelonę!

Dzisiejszej nocy, jak grom z jasnego nieba gruchnęła informacja, iż Ronald Koeman nie będzie dłużej pełnił funkcji szkoleniowca Barcelony. Takimi doniesieniami podzieliła się oficjalna strona klubu. Zdaniem hiszpańskich mediów Duma Katalonii wytypowała już następcę 58-letniego trenera. 

Mecze Serie A, LaLiga oraz innych najlepszych lig pełnoletni widzowie mogą oglądać i obstawiać na stronie sponsora portalu, Betclic.pl. SPRAWDŹ TUTAJ!

MATERIAŁY PROMOCYJNE PARTNERA | W grach hazardowych mogą uczestniczyć wyłącznie osoby, które ukończyły 18 lat. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest przestępstwem. | Hazard może uzależniać. BEM to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych grozi konsekwencjami prawnymi.

Wczorajsza porażka z Rayo Vallecano 0:1 była jednocześnie ostatnim spotkaniem Ronalda Koemana na stanowisku szkoleniowca Barcelony. Prowadzony przez niego zespół zawiódł po całej linii. Z tygodnia na tydzień prezentował się coraz gorzej. A to przełożyło się na mało satysfakcjonujące miejsca w LaLiga oraz Lidze Mistrzów. Po rozegraniu dziesięciu spotkań Duma Katalonii jest dopiero dziewiąta. Jeszcze gorzej prezentuje się to w najbardziej prestiżowych rozgrywkach na kontynencie, wszak pojedynczy triumf nad Dynamem Kijów daje im tylko i wyłącznie miejsce numer trzy. Do prowadzącego Bayernu Monachium tracą już sześć punktów.

Decyzja podjęta przez władze Barcelony nie mogła być więc inna. Tak, jak wcześniej spekulowano, Ronald Koeman nie dotrwał do kolejnej przerwy na kadrę. Porażka z beniaminkiem LaLiga była dla 58-latka ostatnim starciem w dotychczasowym klubie. Mówi się nawet, iż Holender miał stracić pracę, będąc w... samolocie.

Taki scenariusz sprawił, że już od wczesnych godzin porannych w biurach katalońskiego klubu trwa ogromne poruszenie. Zwolnienie obecnego szkoleniowca to oczywiście jedno. Teraz przyszedł czas wyboru jego następcy. Jeszcze niedawno mówiło się o kandydaturach z Włoch, Anglii, Belgii czy nawet Niemiec. Ostatnie doniesienia na ten temat twierdzą jednak jasno, większej niespodzianki spodziewać się nie należy. Jak poinformował portal "Marca" – nowym trenerem Barcelony ma zostać były piłkarz oraz legenda tego klubu, Xavi Hernandez.

Wciąż niedoświadczony trener wróciłby do Barcelony po sześciu latach przerwy. Przez ponad pół dekady przebywał bowiem w Katarze. Pierwotnie występował tam jako zawodnik. Ostatnie dwa lata spędził już na stanowisku szkoleniowca. Jako opiekun tamtejszego giganta, Al-Saad sięgnął po dwa tytułu mistrza kraju oraz identyczną ilość trofeów za krajowy puchar. Z perspektywy Barcelony nie chodzi jednak o samo doświadczenie. Po ostatnich wpadkach przy wyborze nowego trenera klub ze stolicy Katalonii zamierza postawić na osobę, który zna ten klub na wylot. Tak też jest w przypadku 41-latka, który niemal od samego początku był wymieniany wśród faworytów do objęcia schedy po dotychczasowym szkoleniowcu.

Jeśli nic nie wywróci się na ostatniej prostej, ogłoszenie nowego trenera jest tak naprawdę kwestią kilku dni – donoszą katalońskie media.