Trzech graczy na liście życzeń Barcelony. Klub wskazał plany na zimę!

Działacze Barcelony zaczynają kłaść fundamenty pod zapowiadaną od pewnego czasu przebudowę zespołu. Na ten moment wiadomo, że z klubu powinien odejść jeden z napastników. Spore poruszenie wywołuje również temat wzmocnień. Według informacji podawanych przez portal "Marca" na radarze Dumy Katalonii znalazło się trzech graczy.

Mecze Serie A, LaLiga oraz innych najlepszych lig pełnoletni widzowie mogą oglądać i obstawiać na stronie sponsora portalu, Betclic.pl. SPRAWDŹ TUTAJ!

MATERIAŁY PROMOCYJNE PARTNERA | W grach hazardowych mogą uczestniczyć wyłącznie osoby, które ukończyły 18 lat. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest przestępstwem. | Hazard może uzależniać. BEM to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych grozi konsekwencjami prawnymi.

Temat potencjalnych wzmocnień katalońskiego klubu jest wałkowany od dobrych kilku tygodni. Szczerze mówiąc, nie powinno to nikogo dziwić. Wraz z odejściem dwóch czołowych postaci w szeregach jednej z najbardziej utytułowanych drużyn w kraju zrobiła się spora pustka. Ci, którzy trafili do klubu latem, nie zdołali załatać wszystkich dziur, co już na początku 2022 roku powinno przynieść kolejne transfery.

Problem wydaje się jednak banalnie prosty. Z racji tego, że sytuacja finansowa Dumy Katalonii znajduje się w opłakanym stanie, za priorytet obrano transfery bezgotówkowe. Działacze klubu zamierzają się skupić na wypożyczeniach. Taki scenariusz jest powiązany z faktem, iż budżet transferowy Barcelony na zbliżające się okno  wynosi zaledwie 20 mln euro. Za taką kwotę wzmocnić się pewnie nie da, dlatego też rozpoczęto prace nad transferami w ramach wypożyczenia.

Według informacji podawanych przez hiszpański portal "Marca" na radarze katalońskiego klubu znalazły się trzy duże nazwiska. Do Barcelony miałyby trafić już zimą 2022 roku. Wtedy też rozpocznie się najbliższe okno transferowe. O kim mowa? Jak twierdzi powyższe źródło, na liście życzeń znaleźli się Raheem Sterling, Edinson Cavani oraz Timo Werner. Zainteresowanie wspomnianą trójką nie jest jednak przypadkowe. Z racji tego, że konkurencja w poszczególnych zespołach jest bardzo duża i nie każdy może liczyć na satysfakcjonującą liczbę minut, nawiązanie ewentualnej współpracy byłoby dużo prostsze.

Pierwsze podchody pod wymienionych graczy są jednocześnie odpowiedzią na jedną z decyzji podjętych przez nowego szkoleniowca, Xaviego. Z doniesień ujawnionych przez hiszpańskie media wynika, iż przyjście nowego szkoleniowca może oznaczać pożegnanie Luuka de Jonga. Holenderski atakujący trafił do Barcelony w sierpniu bieżącego roku. Ostatnie starcia w jego wykonaniu pokazują jednak, że możliwość gry w Katalonii go przerosła.

W tle przewijają się ponadto plotki na temat rzekomych rozmów z doświadczonym defensorem. Na radarze klubu ponownie znalazł się Dani Alves. Według portalu "Sport" wielkim zwolennikiem powrotu 38-latka do Katalonii jest Xavi.