Werner, Ziyech i …? To nie koniec! Barcelona walczy o kolejnego gracza Chelsea!
Pomimo braku funduszy działacze Barcelony nie przestają szukać potencjalnych wzmocnień. Najnowsze doniesienia na ten temat mówią o rozmowach z Manchesterem City. Jeśli wszystko pójdzie po myśli obu stron, najprawdopodobniej już zimą szeregi jednego z najbardziej zasłużonych klubów w LaLiga zasili Ferran Torres. Nie będzie to jednak ostatni transfer do Barcelony – donosi portal „Marca”.
Mecze Serie A, LaLiga oraz innych najlepszych lig pełnoletni widzowie mogą oglądać i obstawiać na stronie sponsora portalu, Betclic.pl. SPRAWDŹ TUTAJ!
MATERIAŁY PROMOCYJNE PARTNERA | W grach hazardowych mogą uczestniczyć wyłącznie osoby, które ukończyły 18 lat. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest przestępstwem. | Hazard może uzależniać. BEM to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych grozi konsekwencjami prawnymi.
Lista życzeń, choć na pierwszy rzut oka długa być nie powinna, wszak finanse katalońskiego klubu znajdują się w opłakanym stanie, nie jest pozbawiona ciekawych nazwisk. Zdaniem zagranicznych źródeł na radarze Barcelony znajduje się przynajmniej kilkunastu graczu. Wśród nich wymienia się Raheema Sterlinga, Daniego Olmo, Timo Wernera, Hakima Ziyecha, Arthura Cabrala czy Antonio Rudigera. Największe szanse na przenosiny do LaLiga ma jednak ktoś inny. Z informacji ujawnionych przez portal „Sport” wynika, iż w zaawansowanym stadium znajdują się rozmowy na temat transferu Ferrana Torresa. Reprezentant Hiszpanii występuje obecnie w Manchesterze City, lecz duża konkurencja do gry w podstawowym składzie sprawia, że zielone światło na przenosiny 21-latka do Barcelony dał również trener mistrza Anglii, Pep Guardiola.
Barcelona i Manchester City są blisko osiągnięcia porozumienia odnośnie transferu Ferrana Torresa. [Fernando Polo/Edu Polo] (2️⃣)
— BarcaInfo (@_BarcaInfo) December 1, 2021
Na tym potencjalne wzmocnienia Blaugrany się jednak nie kończą. Lista jest długa, nowych nazwisk stale przybywa. Ba, różnicy nie robi nawet dramatyczna sytuacja finansowa. Mimo tego, że kwota przeznaczona na transfery oscyluje w granicach 20 mln euro, szefostwo klubu zamierza oprzeć swą politykę na wypożyczeniach lub pozyskaniu graczy bez kontraktów.
Jeden z dwóch warunków mieliby spełnić dwaj zawodnicy Chelsea. Według doniesień ujawnionych przez hiszpańskie media, kataloński klub rozważa wypożyczenia Hakima Ziyecha oraz Timo Wernera. Jak dodaje portal „Marca” – wiele wskazuje na to, iż na tym wizyta Katalończyków w Londynie się nie skończy. Działacze Barcelony dość ochoczo spoglądają w stronę kapitana The Blues, Cesara Azpilicuety. Wszystko za sprawą kontraktu, który wygaśnie już w czerwcu 2022 roku.
Doświadczony defensor niezmiennie jest czołowym zawodnikiem tegorocznego zwycięzcy Ligi Mistrzów. W trakcie bieżących rozgrywek Premier League wystąpił ośmiu spotkaniach, notując w nich dwie asysty. Mimo wieku, wszak wielokrotny reprezentant Hiszpanii skończył w tym roku 32 lata, jest rozważany jako alternatywa dla Daniego Alvesa. Najnowszy nabytek Barcelony wrócił do Katalonii przed dwoma tygodniami. Szkoleniowiec klubu, Xavi zdaje sobie jednak sprawę z tego, że 38-latek nie będzie w stanie odgrywać głównych ról, co zmusza działaczy z Katalonii do zaopatrzenia zespołu w kolejnego, prawego defensora.
Barça are working on the signing of Azpilicueta, whose contract expires next summer. [marca]
— barcacentre (@barcacentre) December 1, 2021