Słowa Xaviego po meczu z Elche. ''Nie wiem, kto jest za to odpowiedzialny''

Piłkarze Barcelony przełamali bardzo złą passę i w końcu sięgnęli po komplet punktów. Wczorajszy triumf nad Elche 3:2 był dopiero trzecim pod wodzą Xaviego. Już po zakończeniu meczu głos na temat samego starcia zabrał szkoleniowiec zespołu, który nie tylko chwalił, ale także krytykował.

Mecze Serie A, LaLiga oraz innych najlepszych lig pełnoletni widzowie mogą oglądać i obstawiać na stronie sponsora portalu, Betclic.pl. SPRAWDŹ TUTAJ!

MATERIAŁY PROMOCYJNE PARTNERA | W grach hazardowych mogą uczestniczyć wyłącznie osoby, które ukończyły 18 lat. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest przestępstwem. | Hazard może uzależniać. BEM to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych grozi konsekwencjami prawnymi.

Tego typu mecz był po prostu potrzebny. Mimo tego, że Barcelona prowadziła już 2:0, ostatecznie i tak musiała się szarpać o komplet punktów. Po fenomenalnym początku drugiej odsłony piłkarze Elche doprowadzili do remisu. Zdobyli dwie bramki w trakcie dwóch minut i tym oto akcentem przybliżyli Dumę Katalonii do kolejnej kompromitacji. Do pewnego momentu wydawało się, iż nic nie ulegnie zmianie. Barcelona atakowała, aczkolwiek bez skutku. Pewien przełom nadszedł dopiero w 85. minucie meczu. Dogranie Gaviego wykorzystał Nico Gonzalez. Młody pomocnik został jednocześnie bohaterem swojego zespołu.

Masa pochwał spadła jednak na barki drugiego z wychowanków. Kapitalne spotkanie z niżej notowanym rywalem rozegrał Gavi. Reprezentant Hiszpanii brał udział przy dwóch trafieniach, przyczyniając się do bardzo ważnych trzech punktów. Po zakończeniu meczu zauważył to także Xavi – Jestem zachwycony tym pokoleniem piłkarzy, szczególnie występami Gaviego – stwierdził hiszpański szkoleniowiec. – Gra Gaviego jest spektakularna. Jego osobowość w wieku 17 lat jest zaskakująca. Kiedy miałem 17 lat, musiałem starać się dużo bardziej. Jest z nim fantastyczne pokolenie. Nico, Eric, Abde czy Araujo, którzy są przyszłością klubu – dodał Xavi.

Szkoleniowiec Barcelony nie tylko chwalił, ale skupił się także na krytyce wobec tego, co przez ostatnie kilka miesięcy działo się w klubie. - Nie byłem tu przez ostatnie sześć lat, ale są rzeczy, które zaskakują na poziomie taktycznym. Trudno to zrozumieć. Nie wiem, kto jest za to odpowiedzialny, ale przez to teraz musimy pracować jeszcze ciężej. Straciliśmy nasz model i musimy do niego powrócić – zakończył trener Dumy Katalonii.