Zwrot akcji w sprawie Ousmane Dembele. Xavi podjął decyzję!
Bardzo niemrawa przygoda Ousmane Dembele w szeregach Barcelony powoli dobija do brzegu. Jak wiadomo, działacze katalońskiego klubu nie zdecydowali się na przedłużenie wygasającego po sezonie kontraktu. Reprezentant Francji opuści, więc klub za darmo, lecz jak informuje portal „AS”, będzie mógł liczyć na dalszą grę.
Mecze Serie A, LaLiga oraz innych najlepszych lig pełnoletni widzowie mogą oglądać i obstawiać na stronie sponsora portalu, Betclic.pl. SPRAWDŹ TUTAJ!
MATERIAŁY PROMOCYJNE PARTNERA | W grach hazardowych mogą uczestniczyć wyłącznie osoby, które ukończyły 18 lat. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest przestępstwem. | Hazard może uzależniać. BEM to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych grozi konsekwencjami prawnymi.
Kosmiczne warunki przedstawione przez środowisko piłkarza wykluczyły możliwość dalszej współpracy. Według doniesień podawanych przez hiszpańskie media samo utrzymanie 24-letniego skrzydłowego kosztowałoby Barcelonę około 200 mln euro. Na taki wydatek szefostwo klubu nie mogło sobie jednak pozwolić. Decyzja na temat przyszłości Dembele była, więc prosta, jasna, no i przede wszystkim klarowna – trwające rozgrywki LaLiga są dla niego ostatnimi w dotychczasowym klubie. Z racji tego, że zainteresowanych wykupem reprezentanta Francji w tym momencie nie ma, przenosiny z jego udziałem dojdą do skutku dopiero latem tego roku i nie przyniosą jakichkolwiek wpływów do klubowego budżetu.
Zakończenie współpracy w nie najlepszych okolicznościach poskutkowało szokującą decyzją na temat odesłania 24-latka na trybuny i co za tym idzie, zmarnowania mu najbliższych sześciu miesięcy. Na taki scenariusz zapatrywało się szefostwo katalońskiego klubu. Z doniesień ujawnionych przez dobrze poinformowany portal „AS” wynika jednak, iż do takiego rozwoju zdarzeń ostatecznie nie dojdzie.
Przeciwnikiem odsunięcia Dembele od gry w pierwszym składzie jest szkoleniowiec Barcelony, Xavi, który twierdzi, że przeniesienie reprezentanta Francji przyniesie zespołowi większą krzywdę, aniżeli płynące z jego braku korzyści. Wszystko ma oczywiście związek z przeciętną, jak na warunku klubu sytuacją kadrową. Po bardzo niemrawym, letnim oknie transferowym z klubem pożegnało się kilka, ważnych nazwisk. Nie lepiej jest zresztą i teraz, bo szeregi klubu opuścił już Philippe Coutinho. Jego miejsce w formacji atakującej ma zająć najnowszy nabytek wielokrotnego mistrza kraju, Ferran Torres.
Xavi Hernández nie zamierza rezygnować z Dembele. Uważa, że bardziej zaszkodziłoby to klubowi niż samemu piłkarzowi. 🇨🇵 znajdzie się w kadrze na mecz z Athletic, ale też również zagra od pierwszej minuty z Ansu Fatim i Ferranem Torresem. [Javi Miguel] (2️⃣)
— BarcaInfo (@_BarcaInfo) January 19, 2022