HIT! FC Barcelona interesuje się wychowankiem Realu Madryt!

Szefostwo Barcelony nie zwalnia tempa na rynku transferowym. Z informacji podanej przez  Fabrizio Romano wynika, że na radarze katalońskiego klubu znalazł się podstawowy piłkarz Tottenhamu, Sergio Reguilon. Transakcja z udziałem wychowanka Realu Madryt miałaby kosztować około 40 mln euro.

Mecze Serie A, LaLiga oraz innych najlepszych lig pełnoletni widzowie mogą oglądać i obstawiać na stronie sponsora portalu, Betclic.pl. SPRAWDŹ TUTAJ!

MATERIAŁY PROMOCYJNE PARTNERA | W grach hazardowych mogą uczestniczyć wyłącznie osoby, które ukończyły 18 lat. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest przestępstwem. | Hazard może uzależniać. BEM to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych grozi konsekwencjami prawnymi.

Po wielu tygodniach kryzysu wiele wskazuje na to, że sytuacja Barcelony uległa zdecydowanej poprawie. Duży w tym udział miała osoba nowego szkoleniowca. Jak pokazują ostatnie mecze, klub ze stolicy Katalonii gra dużo odważniej, niż miało to miejsce za kadencji Ronalda Koemana. Bardzo dobrze prezentują się także najnowsze nabytki. Z informacji podawanej przez hiszpańskie źródła wynika, iż na tym wzmocnienia katalońskiego zespołu się jednak nie kończą. Już latem tego roku szatnię wielokrotnego mistrza Hiszpanii powinni wzmocnić kolejni zawodnicy.

Wśród nazwisk łączonych z Barceloną od pewnego czasu przewijają się Cesar Azpilicueta, Andreas Christensen oraz Franck Kessie. Cała trójka osiągnęła już wstępne porozumienia, co sprawia, że transfery z ich udziałem są tak naprawdę kwestią czasu. Nieco gorzej prezentuje się natomiast sytuacja Erlinga Haalanda. Napastnik Borussii Dortmund wciąż pozostaje jednym z głównych celów, jednak ze względu na to, że cała transakcja z udziałem 22-latka ma kosztował około 300 mln euro, szanse na jej dopięcie są wręcz marginalne.

Jak poinformował Fabrizio Romano, ogromne żądania Norwegia nie oznaczają braku transferów gotówkowych. Przedstawiciele katalońskiego klubu bacznie obserwują reprezentanta Hiszpanii, Sergio Reguilona. 25-latek broni obecnie barw Tottenhamu. Swoją drogą, radzi sobie całkiem nieźle. Na chwilę obecną jest podstawowym zawodnikiem swojego zespołu. Bieżący sezon w jego wykonaniu przyniósł do tej pory 22 spotkania, dwie bramki oraz trzy asysty. Wiele wskazuje jednak na to, że ściągnięcie wychowanka Realu Madryt do Katalonii nie będzie wcale proste. Problemem mogą się okazać zapisy umieszczone w umowie piłkarza. Pierwszeństwo wykupu mają bowiem działacze Królewskich, którzy w razie chęci ponownej współpracy zapłaciliby za jego usługi 40 mln euro. Jeśli taka decyzja nie zapadnie, do gry mogłaby wkroczyć FC Barcelona.