James Rodriguez chce wrócić do LaLiga. Wybrał już klub, w którym chciałby zagrać!
Reprezentant Kolumbii, James Rodriguez, który kilka miesięcy temu wyjechał do Kataru, rozważa powrót do Europy. Według informacji podanej przez portal „Mundo Deportivo” doświadczony gracz chciałby raz jeszcze zagrać w LaLiga. Głównym celem 30-latka jest transfer do Madrytu oraz zasilenie szeregów tamtejszego Atletico.
Mecze Serie A, LaLiga oraz innych najlepszych lig pełnoletni widzowie mogą oglądać i obstawiać na stronie sponsora portalu, Betclic.pl. SPRAWDŹ TUTAJ!
MATERIAŁY PROMOCYJNE PARTNERA | W grach hazardowych mogą uczestniczyć wyłącznie osoby, które ukończyły 18 lat. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest przestępstwem. | Hazard może uzależniać. BEM to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych grozi konsekwencjami prawnymi.
Po bardzo nieudanych epizodach w Realu Madryt oraz Evertonie doświadczony pomocnik zdecydował się uciec do Azji, gdzie od kilku miesięcy jest jedną z wiodących postaci w zespole Al-Rayyan. Trwające rozgrywki katarskiej ekstraklasy w wykonaniu reprezentanta Kolumbii przyniosły 12 spotkań, 4 bramki i 7 asyst. Najnowsze doniesienia hiszpańskich mediów sugerują jednak, że bardzo wysokie zarobki nie dają byłemu piłkarzowi Realu Madryt pełni satysfakcji i ten chciałby powrócić do LaLiga.
Jakiś czas temu światło dzienne ujrzała informacja, jakoby usługami Jamesa Rodrigueza zainteresowało się Atletico Madryt. Z racji tego, że sam zawodnik zdecydował się na wyjazd poza Europę, do transferu ostatecznie nie doszło. Wielokrotny reprezentant Kolumbii trafił do Kataru, lecz z informacji podanych przez portal „Mundo Deportivo” wynika, iż nie jest to koniec spekulacji na temat rzekomych przenosin do Madrytu. Jeśli taki rozwój zdarzeń wciąż będzie wchodził w grę, 30-letni pomocnik jest skłonny, aby porzucić karierę na Bliskim Wschodzie i zasilić szeregi zeszłorocznego mistrza Hiszpanii.
Trwające rozgrywki LaLiga w wykonaniu Atletico są dużo gorsze w porównaniu do tych ubiegłych. Ekipa prowadzona przez argentyńskiego szkoleniowca, Diego Simeone na sto procent nie obroni tytułu, po który udało się sięgnąć przed rokiem. Po rozegraniu 31 spotkań stołeczny zespół jest dopiero czwarty. Ich strata do prowadzącego Realu Madryt wynosi aż piętnaście punktów.