Nowa opcja dla Moraty
Alvaro Morata już śmiało zasługuje na łątkę obieżyświata, który, niczym niegdyś Nicolas Anelka, nie potrafi zagrzać nigdzie miejsca na dłużej, przez co nie jest w stanie wykorzystać pełni swojego potencjału. Nie zanosi się na to, by jego nawyki miały ulec zmianie, bo tego lata prawdopodobnie znów będzie miał nowego pracodawcę, gdyż Atletico nie chce go zatrzymywać. Wcześniej wróżono mu Barcelonę, ale ta skupiła się na Lewandowskim. Na horyzoncie pojawiło się jednak kolejne rozwiązanie.
Mecze Serie A, LaLiga oraz innych najlepszych lig pełnoletni widzowie mogą oglądać i obstawiać na stronie sponsora portalu, Betclic.pl. SPRAWDŹ TUTAJ!
MATERIAŁY PROMOCYJNE PARTNERA | W grach hazardowych mogą uczestniczyć wyłącznie osoby, które ukończyły 18 lat. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest przestępstwem. | Hazard może uzależniać. BEM to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych grozi konsekwencjami prawnymi.
Według "Tuttosport" Morata jest następnym napastnikiem, którego transfer rozważa Arsenal. "Kanonierzy" będą bowiem musieli latem sprowadzić sobie nowego snajpera. Najbardziej chcieliby pozyskać Gabriela Jesusa, ale ten może nie dać się wyrwać z City. Poza nim rozważają jeszcze chociaż Memphisa Depaya czy Tammy'ego Abrahama. Jak widać, teraz zastanowią się również nad Moratą. Tylko nad czym się tu w zasadzie zastanawiać?
Arsenal keeping tabs on former Chelsea flop Alvaro Morata as Mikel Arteta eyes shock transfer from Atletico Madrid https://t.co/mx9dkiUvzn
— The Sun - Arsenal (@SunArsenal) May 26, 2022
Morata przecież grał już w Premier League i w niej także zawiódł. Jest w takim wieku, że możemy wątpić w to, że coś mu jeszcze w głowie przeskoczy, dlatego prawdopodobnie już nigdy nie ustabilizuje formy, w związku z czym każdy duży klub będzie miał z nim więcej problemów niż pożytku. Nie warto więc w niego inwestować. Swoją drogą, to już chyba dla Moraty czas na przełknięcie gorzkiej pigułki i uświadomienie sobie, że powinien grać półkę niżej. Kto wie, może to mu wyjdzie na lepsze?