Lewandowski: ''Moja sytuacja jest jasna...''
Robert Lewandowski nie ma teraz łatwego okresu. Chłop chce sobie zwyczajnie wypocząć, udając się na salony fajnych wydarzeń, ale nie może zaznać spokoju. Gdy był na festiwalu w Cannes, o transfer do Barcelony męczyli go kibice. Kiedy z kolei pojawił się na Grand Prix Monaco w ten weekend, dorwali go reporterzy Eleven Sports i również przemaglowali. Choć starali się utrzymać rozmowę w temacie Formuły 1, nie mogli się powstrzymać, by zapytać o potencjalny transfer.
Mecze Serie A, LaLiga oraz innych najlepszych lig pełnoletni widzowie mogą oglądać i obstawiać na stronie sponsora portalu, Betclic.pl. SPRAWDŹ TUTAJ!
MATERIAŁY PROMOCYJNE PARTNERA | W grach hazardowych mogą uczestniczyć wyłącznie osoby, które ukończyły 18 lat. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest przestępstwem. | Hazard może uzależniać. BEM to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych grozi konsekwencjami prawnymi.
Polak już przy okazji wcześniejszych wypowiedzi przyzwyczaił nas, że nie lubi mówić rzeczy kontrowersyjnych i rzadko kiedy wykłada kawę na ławę. Tak było i tym razem. Gdy został zapytany o to, jak bardzo chciałby zostać piłkarzem Barcelony, stwierdził, że wpływa na to wiele czynników. Nie chciał również udzielić jasnej odpowiedzi na pytanie dotyczące tego, czy zagra jeszcze w barwach Bayernu. Wymowna była za to mimika jego twarzy, która wskazywała raczej na to, że na kolejne występy w trykocie "Die Roten" nie ma co liczyć. Gdy próbowano go podpytać o szczegóły negocjacji i ewentualne niuanse, uciął dyskusję, niejako odsyłając do swoich poprzednich słów. Możemy więc przypuszczać, że jego plan nie uległ zmianie i wciąż liczy się tylko "Duma Katalonii".
Moja sytuacja jest jasna, nie ma się co więcej rozczulać
🇵🇱 Robert Lewandowski rozmawiał w Monako z @P_Miroslawski i @fkapica.
— ELEVEN SPORTS PL (@ELEVENSPORTSPL) May 29, 2022
✅ Komu kibicuje w padoku?
✅ Czego piłkarz może się nauczyć od kierowców #F1?
✅ Czy Barcelona to dobre miejsce na wakacje (i nie tylko)? 🤔#MonacoGP🇲🇨 #ElevenF1🏁 pic.twitter.com/MMfeJZyiWd
Warto przypomnieć, że całkiem niedawno mocnego wywiadu dla niemieckiej prasy udzielił agent Roberta, Pini Zahavi, który w swoich stwierdzeniach był już odważniejszy. Potwierdził, że jego klient chce zmienić otoczenie i jak wytłumaczył, głównie dlatego, że włodarze Bayernu nie okazali mu wystarczającego szacunku, bo za jego plecami negocjowali transfer Haalanda. Wówczas Zahavi stwierdził też, niejako grożąc Bawarczykom, że oczywiście mogą zatrzymać Polaka na jeszcze jeden sezon, by wypełnił kontrakt, ale szczerze tego nie poleca.