Barcelona negocjuje kolejny transfer zawodnika City!
Choć wiele osób sugerowało, że Ferran Torres nie bez powodu mało gra w City i Barcelona za niego przepłaciła, Hiszpan szybko udowodnił, że naprawdę warto było w niego zainwestować. Jak się teraz okazuje, sukces tego transferu rozochocił włodarzy "Dumy Katalonii" na tyle, że ci postanowili wejść z "Obywatelami" w kolejne negocjacje. Te dotyczą jeszcze lepszego zawodnika. Nie będzie jednak łatwo ich dopiąć.
Mecze Serie A, LaLiga oraz innych najlepszych lig pełnoletni widzowie mogą oglądać i obstawiać na stronie sponsora portalu, Betclic.pl. SPRAWDŹ TUTAJ!
MATERIAŁY PROMOCYJNE PARTNERA | W grach hazardowych mogą uczestniczyć wyłącznie osoby, które ukończyły 18 lat. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest przestępstwem. | Hazard może uzależniać. BEM to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych grozi konsekwencjami prawnymi.
Jak twierdzi Fabrizio Romano, przedmiotem wspomnianych negocjacji jest Bernardo Silva. Portugalczyk już rok temu dostał zielone światło na odejście z Manchesteru, bo chciał grać więcej. Wówczas nikt jednak nie zapłacić 70 milionów euro, których City za niego oczekiwało, dlatego pomocnik pozostał w składzie i przy okazji zdobył sobie kolejne mistrzostwo Anglii. Wciąż jest jednak otwarty na nowe przygody, a takową może zaoferować mu właśnie Barcelona, która już wybadała grunt pod transfer. Choć są chęci, by go przeprowadzić, finalizacja wcale nie musi dojść do skutku.
Been told the main name mentioned in the meeting between Barcelona and Jorge Mendes yesterday night was Bernardo Silva. Xavi, big fan. 🇵🇹 #FCB
— Fabrizio Romano (@FabrizioRomano) June 9, 2022
Man City will set a huge price tag for Bernardo. It’s not a possible deal for Barça, as of now - only in case Frenkie de Jong leaves.
Na przeszkodzie mogą bowiem stanąć pieniądze. Bernardo może być nieco tańszy niż rok temu, ale nawet jeśli Barcelona miałaby zapłacić w okolicach 50-60 milionów euro za niego, to i tak na razie nie jest w stanie tego zrobić. Włoski dziennikarz zaznacza, że Katalończycy muszą prawdopodobnie sprzedać Frenkiego de Jonga, za którego Manchester United oferuje łącznie 80 baniek, by móc pozwolić sobie na Portugalczyka. Zdobycie jednej gwiazdy będzie się więc wiązało ze stratą drugiej. Teraz włodarze muszą się zastanowić, kto jest Barcelonie bardziej potrzebny.