Real Madryt rusza po kolejną gwiazdę. Są gotowi zapłacić 90 mln euro!

Szefowie Realu Madryt kontynuują ofensywę na rynku transferowym i już teraz szykują gotowość na kolejny, bardzo głośny ruch. Z informacji podanej przez Cadena SER wynika, że na liście życzeń Królewskich znalazł się Jude Bellingham. Pomocnik Borussii Dortmund ma kosztować około 90 mln euro.

Mecze Serie A, LaLiga oraz innych najlepszych lig pełnoletni widzowie mogą oglądać i obstawiać na stronie sponsora portalu, Betclic.pl. SPRAWDŹ TUTAJ!

MATERIAŁY PROMOCYJNE PARTNERA | W grach hazardowych mogą uczestniczyć wyłącznie osoby, które ukończyły 18 lat. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest przestępstwem. | Hazard może uzależniać. BEM to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych grozi konsekwencjami prawnymi.

Pierwsze dni czerwca w wykonaniu Realu Madryt to istny majstersztyk na rynku transferowym. Tylko na przestrzeni ostatnich dwóch tygodni szeregi stołecznego klubu zasilili Antonio Rudiger oraz Aurelien Tchouameni. Według doniesień podawanych przez zagraniczne media nie jest to koniec transferów w wykonaniu tegorocznego zwycięzcy Ligi Mistrzów.

Z informacji podanej przez Cadena SER wynika, że ruchy zainicjowane przez szefostwo mistrza Hiszpanii mają raz jeszcze zahaczyć o linię pomocy. Pomimo tego, że raptem trzy dni temu udało się sfinalizować transfer z udziałem reprezentanta Francji, apetyty wśród przedstawicieli stołecznego klubu rosną w miarę jedzenia. Na liście życzeń Realu Madryt znalazł się bowiem pomocnik Borussii Dortmund, Jude Bellingham. Według doniesień podanych przez hiszpańskie medium transfer 18-letniego zawodnika na Estadio Santiago Bernabeu jest tak właściwie kwestią czasu. Działacze Królewskich chcą uniknąć późniejszych problemów związanych z rosnącym zainteresowaniem osobą młodego gracza i zaklepać go już w trakcie letniego okna transferowego.

Z racji tego, iż szefowie obu klubów żyją w bardzo dobrych stosunkach, rozmowy na temat przenosin Anglika do Madrytu nie powinny trwać wiecznie. Jak twierdzą dziennikarze Cadena SER, oferta złożona przez tegorocznego triumfatora Ligi Mistrzów ma wynieść około 90 mln euro. Co ważne, gdyby negocjacje w sprawie przeprowadzki 18-latka ruszyły już teraz i finalnie zakończyły się sukcesem, gracz wicemistrza Niemiec pozostałby w Dortmundzie do końca nadchodzących rozgrywek. Taki scenariusz ma być podyktowany nadmiarem graczy spoza Unii Europejskiej, co miałoby zostać uregulowane najpóźniej w styczniu 2023 roku, kiedy to hiszpańskie obywatelstwo otrzyma Vinicius Junior – twierdzi Cadena SER.