HIT! Mistrz Europy na liście życzeń Barcelony. Jest celem numer jeden na lato!

Wygląda na to, że konkurs na nowego piłkarza Barcelony rozpoczyna się nowo. Z informacji podanej przez portal „The Mirror” wynika, że na radarze katalońskiego klubu znalazł się Jorginho. Zawodnik Chelsea jest brany pod uwagę jako potencjalny następca Sergio Busquetsa.

Mecze Serie A, LaLiga oraz innych najlepszych lig pełnoletni widzowie mogą oglądać i obstawiać na stronie sponsora portalu, Betclic.pl. SPRAWDŹ TUTAJ!

MATERIAŁY PROMOCYJNE PARTNERA | W grach hazardowych mogą uczestniczyć wyłącznie osoby, które ukończyły 18 lat. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest przestępstwem. | Hazard może uzależniać. BEM to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych grozi konsekwencjami prawnymi.

Po dwóch, bardzo przeciętnych pod względem finansowym latach działacze Dumy Katalonii rozbili bank i sięgnęli po kilka głośnych nazwisk. W ostateczności szatnię katalońskiego zespołu wzmocnili Andreas Christensen, Franck Kessie, Raphinha, Jules Kounde, Robert Lewandowski, Hector Bellerin oraz Marcos Alonso. Do samego końca ważyły się również losy Bernardo Silvy, lecz finalnie do transferu z udziałem reprezentanta Portugalii nie doszło i ten trafi na Camp Nou nie wcześniej niż zimą tego roku.

Według najnowszych doniesień nie będzie to jedyny gracz, który może myśleć o przenosinach do stolicy Katalonii. Jak poinformował brytyjski dziennik „The Mirror” – na radarze Blaugrany znalazło się również nazwisko Jorginho. Doświadczony pomocnik występuje obecnie w Chelsea, lecz wiele wskazuje na to, że kariera 30-latka w barwach The Blues nie będzie trwać wiecznie i zakończy się wraz z upływem obecnych rozgrywek. Wtedy też wygasa podpisany w 2018 roku kontrakt. Według pojawiających się informacji, niewiele wskazuje na to, aby został przedłużony.

Możliwość wzmocnienia zespołu niskim kosztem chcieliby wykorzystać działacze Barcelony. Kataloński klub widzi w zeszłorocznym mistrzu Europy potencjalną alternatywę dla jednej z legend zespołu, Sergio Busquetsa. Mimo tego, że 34-letni pomocnik wciąż może liczyć na regularną grę – trwające rozgrywki przełożyły się na występy w pięć z ośmiu możliwych spotkań – forma indywidualna gracza pozostawia coraz więcej do życzenia. Z informacji podawanych przez światowe źródła wynika, iż wielkimi krokami zbliża się koniec pewnej ery, którym bez wątpienia byłoby odejście wielokrotnego reprezentanta Hiszpanii z drużyny prowadzonej przez Xaviego.