Wiemy, kto zastąpi Carlo Ancelottiego po sezonie
Carlo Ancelotti wykonuje znakomitą robotę w Realu Madryt. Nie dość, że przede wszystkim osiąga satysfakcjonujące wszystkich rezultaty, sięgając przy tym po trofea, to jeszcze buduje zawodników, robiąc z nich znacznie lepszych piłkarzy, czego najlepszymi przykładami są Vinicius i Valverde. Choć kontrakt Włocha jest ważny do końca czerwca 2024 roku, "El Nacional" sugeruje, że Włoch może się zdecydować na odejście po tym sezonie, co prawdopodobnie wiązałoby się z jego emeryturą, a wtedy ktoś musi go zastąpić. Jak twierdzi źródło, Real ma już na to pewien pomysł.
Mecze Serie A, LaLiga oraz innych najlepszych lig pełnoletni widzowie mogą oglądać i obstawiać na stronie sponsora portalu, Betclic.pl. SPRAWDŹ TUTAJ!
MATERIAŁY PROMOCYJNE PARTNERA | W grach hazardowych mogą uczestniczyć wyłącznie osoby, które ukończyły 18 lat. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest przestępstwem. | Hazard może uzależniać. BEM to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych grozi konsekwencjami prawnymi.
Ten zakłada rzekomo zakontraktowanie Thomasa Tuchela. To ciekawy pomysł, bo jednak Niemiec preferuje inny styl gry i inne ustawienie od tych, które stosuje Ancelotti. Zatrudnienie go z pewnością wiązałoby się z pewnym przewrotem w szatni, bo niektórzy zawodnicy mogliby się nagle okazać niepotrzebni. Patrząc na to, jak świetnie w obecnych warunkach rozwija się Real, po prostu szkoda byłoby teraz bardzo w nim mieszać. Wydaje się, że najlepszym wyborem byłby ktoś o zbliżonej filozofii do Ancelottiego, choć oczywiście Tuchela, który jest wyśmienitym fachowcem, nie można nazwać złym pomysłem.
Poza tym, abstrahując już od taktyki i filozofii futbolu, na rynku nie za bardzo można znaleźć lepszych szkoleniowców. Co prawda bez pracy jest Zidane, ale wątpliwe, by ten wracał po raz kolejny i znów robił to samo, tylko po to, by zaraz jeszcze raz odejść. Być może w trakcie sezonu ktoś jeszcze straci pracę, ale czy będzie to lepszy kandydat od Tuchela? Można w to powątpiewać. Tak czy siak, Perez idealnej decyzji nie będzie mógł podjąć, ale z drugiej strony wyciąganie Carletto z Evertonu też się taką nie wydawało, prawda? Co więcej, źródło wcale nie musi mieć racji co do odejścia Ancelottiego, więc niewykluczone, że prezes Realu będzie miał jeszcze dużo więcej czasu na znalezienie jego następcy.