Słowa Zidane’a na temat Benzemy. Piękna wypowiedź byłego trenera Realu Madryt!

Po 24 latach oczekiwania kibice reprezentacji Francji w końcu doczekali się głównej nagrody dla swojego rodaka. W poniedziałek mianem najlepszego piłkarza na świecie został uznany Karim Benzema. Gracz Realu Madryt powtórzył wyczyn Zinedine’a Zidane’a, który zabrał głos na temat osiągnięcia 34-latka.

Mecze Serie A, LaLiga oraz innych najlepszych lig pełnoletni widzowie mogą oglądać i obstawiać na stronie sponsora portalu, Betclic.pl. SPRAWDŹ TUTAJ!

MATERIAŁY PROMOCYJNE PARTNERA | W grach hazardowych mogą uczestniczyć wyłącznie osoby, które ukończyły 18 lat. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest przestępstwem. | Hazard może uzależniać. BEM to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych grozi konsekwencjami prawnymi.

Kapitalny sezon zwieńczony triumfem na dwóch frontach przełożył się na zapowiadane od dłuższego czasu wyróżnienie dla Karima Benzemy. Doświadczony piłkarz odebrał w poniedziałek nagrodę Złotej Piłki, powtarzają tym samym wyczyn swojego przyjaciela Zinedine’a Zidane’a. Były szkoleniowiec Realu Madryt odbierał tę nagrodę 24 lata temu po mundialu w 1998 roku.

W wywiadzie udzielonym dla portalu „L’Equipe” francuski trener nie krył zadowolenia z faktu, iż główna nagroda powędrowała właśnie do napastnika Królewskich. – Jestem dla Karima jak brat. Obaj szliśmy podobną drogą, on również dorastał na osiedlach komunalnych i nie był to łatwy start. Byliśmy młodymi zawodnikami z marzeniem o pozostaniu profesjonalistami – powiedział Zinedine Zidane.

Były trener Realu Madryt wypowiedział się także o ogromnej jakości, którą posiada 34-latek. – Co robiło na mnie największe wrażenie? Przede wszystkim dobre czucie piłki. Jego przyjęcia są szalone. Miło się to ogląda z boku. W jednym momencie jest w stanie zdobyć bramkę, zanotować asystę oraz stworzyć dogodną sytuację. Potwierdził to w ubiegłym sezonie. Nawet jeśli były to gole zdobywane w ostatnich minutach, nie jest to kwestia szczęścia. Uwierzcie mi, to nie jest szczęście. Tego typu piłkarz jest w stanie zrobić różnicę nawet w ostatniej sekundzie meczu i on to robi – dodał zdobywca Złotej Piłko z 1998 roku