Pierwszy piłkarz na wylocie z Realu Madryt. Prowadzi rozmowy z klubem z Anglii!

Zbliżające się okno transferowe nie powinno przynieść wielkich zmian kadrowych w szeregach Realu Madryt. Zgodnie z informacjami, którymi podzielił się Carlo Ancelotti, stołeczna drużyna nie dokona ani jednego transferu do klubu. Tego typu działania mają zaś być podjęte w przeciwnym kierunku.

Mecze Serie A, LaLiga oraz innych najlepszych lig pełnoletni widzowie mogą oglądać i obstawiać na stronie sponsora portalu, Betclic.pl. SPRAWDŹ TUTAJ!

MATERIAŁY PROMOCYJNE PARTNERA | W grach hazardowych mogą uczestniczyć wyłącznie osoby, które ukończyły 18 lat. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest przestępstwem. | Hazard może uzależniać. BEM to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych grozi konsekwencjami prawnymi.

Sezon 2022/23 rozpoczął się w bardzo dobrym stylu. Drużyna prowadzona przez włoskiego trenera nie tylko objęła prowadzenie w tabeli LaLiga, wygrywając po drodze z Barceloną, ale także zajęła pierwsze miejsce w fazie grupowej Ligi Mistrzów. Już w poniedziałek pozna pierwszego rywala w kolejnym etapie zmagań. Zanim do nich dojdzie, nie wykluczone, że z zespołem pożegna się Mariano Diaz. Mimo tego, że obecna dyspozycja Karima Benzema jest daleka od tej z ubiegłych rozgrywek, Carlo Ancelotti nie ma w planach korzystania z usług 29-latka. Obecny sezon przełożył się na cztery mecze oraz brak bramek.

Nieregularne gra i notoryczne spędzanie czasu na ławce rezerwowych sprawiły, że agent piłkarza zaczął szukać mu nowego klubu. Według informacji podawanych przez portal  „AS” odejście Hiszpana jest tak naprawdę kwestią najbliższych tygodni. Ewentualny transfer miałby dojść do skutku zimą 2023 roku.

Z doniesień podanych przez hiszpańskie mediów wynika, że doświadczony prowadzi rozmowy z klubem Premier League. Nazwisko gracza Realu Madryt znalazło się na radarze Wolverhampton. Z racji tego, iż kontrakt 29-latka wygasa już w czerwcu 2023 roku, sam ruch wydaje się bardzo opłacalny dla obu stron, głównie z powodu niewielkiej kwoty odstępnego. Jak wiadomo, działacze Realu Madryt nie mogą liczyć na porządny zarobek. Nie zmienia to jednak faktu, że Królewscy są o krok od pozbycia się niechcianego gracza, robiąc przy okazji miejsce na liście płac.